trawa

Autor Wątek: Bleach  (Przeczytany 575669 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4245 dnia: Grudzień 30, 2012, 02:21:53 pm »
W naruto same pod tytuł już odpychają "determinacja iruki".

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4246 dnia: Grudzień 31, 2012, 03:05:12 pm »
Ja tam nie trawiłem fillerów w żadnym anime. W bleachu najbardziej znudziły mnie fillery o jakimś bachorze ściganym przez ninja shinnigami czy coś takiego. Od tamtej pory nie oglądałem anime.

Offline Horreur

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4247 dnia: Styczeń 01, 2013, 02:25:12 pm »
o tak, ta cała Rurichiyo, to nie dość że postać straszna, to jeszcze wątek nudny...
Follow the white rabbit.

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4248 dnia: Styczeń 17, 2013, 08:19:04 am »
W mandze robi się coraz ciekawiej. Zaczyna się walka między największymi psycholami wśród shinnigami. Przy tym walka Renjiego i Ichigo z zanpaktou nie ma znaczenia...

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4249 dnia: Styczeń 17, 2013, 09:15:50 am »
Łuuuu huuu, to jest stracie :)
Wala praktycznie dwóch najsilniejszych osób w całym ss. Może unohana nie bierze udziału w walkach, bo to by było jak spuszczenie wsciekłego psa ze smyczy i wyrżnęła by wszystkich. W ogóle pokazana jest jako ultra koks. Zna wszystkie style walki i sił też jej nie brakuje, co więcej była w pierwszej generacji i grupie ludzi pod dowództwem yama-ji. Z tego co piszą to ona z dziadkiem byli tam największymi koksami. Nie łapię teraz, unohana trenuje zarakiego by był jeszcze lepszy, ale jaki to ma sens jeśli ma jedno z nich zginąć. Wolał bym mieć jednego ultra koksa i jednego trochę słabszego tytana, zamiast jednego. No i wiadomo co zasłaniał warkocz unohany, ale kto jej to jodyno ranę zadał? dziadek? No  i teraz już unohana nie wygląda jak cieple kluchy :)
No i ten miecz wygięty jak banan.

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Bleach
« Odpowiedź #4250 dnia: Styczeń 17, 2013, 09:36:20 am »
@Jackal
Ja to zrozumiałem w ten sposób, że oboje się zranili (i to jedyne poważne rany jakie kiedykolwiek otrzymali). W każdym razie rozdział super, najlepszy od lat.
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4251 dnia: Styczeń 17, 2013, 10:44:46 am »
@Jackal
Ja to zrozumiałem w ten sposób, że oboje się zranili (i to jedyne poważne rany jakie kiedykolwiek otrzymali). W każdym razie
Masz na myśli unohane i dziadka? czy unohane i zarakiego? W sumie ciekawe by było jakby ta rana unohany to od dziadka, a szrama na głowie dziadka to od unohany.

W sumie jak ma nauczyć unohana zarakiego poprzez walkę na serio? Przecież jak ona powiedziała, że zaraki przy niej to jak dziecko ssące pierś matki. Więc takim sposobem zetnie go na hita i po treningu?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2013, 10:48:27 am wysłana przez Jackal »

Offline Góral

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 305
  • Total likes: 0
  • Firefly/Serenity fanatic
Odp: Bleach
« Odpowiedź #4252 dnia: Styczeń 17, 2013, 11:35:28 am »
Mam na myśli Unohanę i Kenpachiego. BTW, nie sądzę żeby ktokolwiek z nich zginął, to takie tam gadanie by co bardziej naiwni czytelnicy żyli w niepewności. Gdyby nie to, że dziadek został uśmiercony przez Tite powiedziałbym, że na 100% żadne z nich nie zginie (a tak jedynie 99%).
9 na 10 otaku zaleca oglądanie Space Brothers.

Offline matej00

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4253 dnia: Styczeń 17, 2013, 11:57:28 am »
Ja osobiście zrozumiałem, że to Zaraki zrobił ranę Unohanie, a ona mu tą pionową na twarzy. BTW wątpię, że któreś z nich zginie. Walka z zampaktou na razie mało ważna, ale raczej jeszcze nabierze nieco rumieńców, może nie będzie najciekawsza, ale zapewne będzie znacząca dla fabuły.
I am the bone of my sword.
Steel is my body, and fire is my blood.
I have created over a thousand blades.
Unknown to death.
Nor known to life.
Have withstood pain to create many weapons.
Yet, those hands will never hold anything.
So as I pray, "Unlimited Blade Works."

Offline Hollow

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4254 dnia: Styczeń 17, 2013, 12:08:58 pm »
Ta walka będzie naprawdę ciekawa. Mam nadzieję, że pokażą ją całą, a nie początek i koniec kiedy oboje będą już wycieńczeni po walce. Z tego co zrozumiałem, to Unohana zna 1000 stylów walki mieczem, a Zaraki z kolei ani jednego. To w takim razie musiała być ciekawa walka, w której się zranili.

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4255 dnia: Styczeń 17, 2013, 03:05:17 pm »
Jeśli to jedyną ranę zrobił jej zaraki to trochę dziwne, bo z jakiego powodu by walczyli? [chociaż dla zarakiego powodu by nie musiało być] Za to rana zrobiona jest dużo prędzej, a zaraki był wtedy dużo słabszy. Teraz prędzej było by to możliwe. Czytając też zabrzmiało to tak jak by to rana zadana przez niego, ale nie pasowało mi do reszty.


Po przeczytaniu drugi raz rzeczywiście wygląda na to, że rany widoczne unohany i zarakiego zrobili sobie nawzajem. hmmmmmmm trochę bardziej wydaję się to dziwne. Czyżby unohana byłą tym pokonanym kapitanem co przybył zaraki? Skoro jest tak silna jak ją opisują to jak mogła przegrać lub być zraniona. Chyba, że nie walczyła na poważnie, ale z tego co widać rana była poważna i w niebezpiecznym miejscu. Dodatkowo po dopowiedzeniu przez kyoruaku o unohanie to bardziej pasuje unohana na stanowisko głównodowodzącego.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2013, 03:13:53 pm wysłana przez Jackal »

Offline Kannagi

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4256 dnia: Styczeń 19, 2013, 01:19:57 pm »
Unohana była pierwszym Kenpachim, Zaraki jest jedenastym. Poza tym, w tych rozdziałach z retrospekcją do czasów, gdy Urahara był kapitanem jest wspomniane coś o dziesiątym Kenpachim (coś w rodzaju, że był zbyt leniwy by przyjść na zebranie?). O ile też dobrze pamiętam, Zaraki miał już tę bliznę na mordzie zanim poznał Yachiru (nie wydaje Wam się, że swoją Yachiru nazwał po Unohanie?). Myślę, że oni spotkali się, zanim jeszcze Zaraki został Shinigami, a gdy Unohana była jeszcze Kenpachim - może to spotkanie sprawiło, że została kapitanem czwartej dywizji? I że on postanowił zostać Shinigami? W końcu jak nazywał Yachiru to powiedział coś w rodzaju, że to imię jedynej osoby, która kiedykolwiek go obchodziła, ale jakoś nie mogę chwilowo znaleźć tej sceny w mandze...
Kust er mich? wol tûsentstunt,
tandaradei,
seht wie rôt mir ist der munt!

Offline Jackal

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4257 dnia: Styczeń 19, 2013, 04:12:54 pm »
A rzeczywiście pamiętam ten moment, było coś takiego. I właśnie, że imię po osobie, która coś znaczyła, szanował.

Offline Perek

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4258 dnia: Styczeń 22, 2013, 09:30:54 am »
Kenpachi 'spotkał' swojego porucznika po jakiejś masakrze, postanowił zostać shinigami i w tym celu(?? no, mniej więcej) zamordował w walce 10tego. Blizny to naprawde ciekawy wątek(muszę powtórzyć rozdział odwrócić wachadło) bo w momeńcie kiedy aizen stworzył vaizardów Unohana już nie była kapitanem 11tego oddziału a kenpachi jeszcze nim nie został(poprawcie mnie).

Najlepszy rozdział bleacha od bardzo dawna.

Offline Skrzydlaty

Odp: Bleach
« Odpowiedź #4259 dnia: Styczeń 22, 2013, 01:23:31 pm »
Ugh, ja już chcę następny chapter. Przeczytałem paskudny spoiler na 4chanie i muszę się dowiedzieć, czy to prawda.  :sad:

 

anything