Taak jest. Co prawda Wilku z Twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze tylko dlatego czytasz Kaste, bo rysunki sa w niej dobre, ale wiem, ze tak nie myslisz
Wiekszosc ludzi, ktorzy nie przepadaja za Kasta, narzekaja na fakt, ze Jodo ma strasznie przegieta wyobraznie, tzn. w jego pracach mozna sie doszukac masy niedorzecznosci. Ja to widze inaczej.
Kasta to jakby basn opowiedziana przez robota, ktory podziwia swojego pana i gatunek ludzki za jego najwyzsze cechy: honor, odwage, walecznosc, braterstwo, oddanie, poswiecenie, lojalnosc i inne. Przez to snuta opowiesc nabiera charakteru epickiej bajki, gdzie bohaterowie dokonuja niemozliwych i bohaterskich czynow a ich dzialania moze nie zawsze sa kierowane wzmiankowanymi powyzej cnotliwymi cechami, ale zawsze sa heroiczne. Kazdy kolejny Metabaron jest jak Hiob z przypowiesci bilbijnych - wystawiany na kolejne proby i nie mogacy zaznac prawdziwego szczescia. Juz kiedys przyrownywalem Kaste Metabaronow do Mitologii Greckiej ze wzgledu na podobienstwo formy. Jak sie nad tym zastanowic to ilosc podobienstw rosnie i rosnie do momentu w ktorym sie zastanawiam czy to nie byl celowy zabieg Jodorowskiego. Tak wiec zgodzicie sie ze w takiej formie doszukiwac sie niedorzecznosci to niedorzecznosc
Dla mnie Kasta to jeden z najwazniejszych komiksow.