Scorched Earth (tak to się pisało?)
Tak! Gra po prostu genyalna. Rozwalenie kilku tych małych czołgów atomówką kupioną za ciężko zarobione pieniądze dawało ogromną satysfakcję...
Centurion
Znam i gram(chociaż na XP coś te starszawe gry się psują ;( Włączam je, a one po chwili się same wyłączają i wracam do pupitu
). Absolutny klasyk. Aż mi się łezka w oku zakręciła.
Od siebie dodam jeszcze
Commander Keen'a,
Capitana Comica i nasze polskie
ElectroBody. Te trzy platformówki pochłaniały mnie w dzieciństwie na dłuuugie godziny. (Swoją drogą czy ktoś z was dysponuje może jeszcze którąś z nich??). Poza tym rzecz jasna
Warcraft, a także turówka
Warlord 2 delux. Ta ostatnia to dla mnie wciąż niedościgniony, wzór jesli chodzi o gry strategiczne. Och, i jakże mógłbym zapomnieć o małej skaczącej piłeczce z gry
Bumpy albo o małym wirusie komputerowym
Supaplexie(pierwsza gra ktrą zhakowałem,żeby otworzyć sobie wszystkie poziomy, bo nie byłem jej wstanie przejść
) Poza tym był jeszcze biały ludzik z
Dyna Blaster, który nie dawał o sobie zapomnieć na wiele godzin...
Ha trochę dużo tych absolutnych klasyków. A i ,że się rozczuliłem, to na pewno jeszcze o czymś zapomniałem...
Pozdrowienia dla wszystkich fanów klasyki!!