Autor Wątek: Wampiry w kinie  (Przeczytany 13415 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline login

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 08, 2005, 09:25:42 pm »
Nosferatu, Symfonia Grozy bodajże. Na pewno gra tam Max von Schreck.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline Formaldehyd

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 08, 2005, 10:47:06 pm »
Cytat: "login"
Nosferatu, Symfonia Grozy bodajże. Na pewno gra tam Max von Schreck.


Dzielo!!!
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline Aver

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 08, 2005, 10:55:51 pm »
Cytuj
Nosferatu, Symfonia Grozy bodajże. Na pewno gra tam Max von Schreck.


Wie ktoś gdzie mógłbym nabyć(Adres jakiegoś sklepu internetowego) ten antyk? Gdyż widziałem pare screenów z tego filmu i wyczuwałem fantastyczny klimat...

Pozdrawiam Aver
 good general does not lead an army to destruction just because he knows it will follow.

The Tactica Imperium

Last Viking

  • Gość
Wampiry w kinie
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 09, 2005, 08:03:40 am »
Cytat: "login"
Nosferatu, Symfonia Grozy bodajże. Na pewno gra tam Max von Schreck.


Max Schreck i wszystko jasne... :D
Super klimat, super film...

Polecam "Cień Wampira"  o kręceniu filmu "Nosferatu - Symfonia Grozy"

Pozdrawiam

Offline śmigło

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 09, 2005, 09:57:07 am »
"cien wampira" to raczej luzna fantazja na temat krecenia "symfonii..." bo max prawdziwego nosferatu nie zatrudnil, oni podobno wyemigrowali do ameryki polnocnej i zalozyli jakas wampirza organizacje (no przynajmniej tak mowi pewien b. mroczny system rpg).
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Last Viking

  • Gość
Wampiry w kinie
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 09, 2005, 10:19:20 am »
Cytat: "śmigło"
bo max prawdziwego nosferatu nie zatrudnil, oni podobno wyemigrowali do ameryki polnocnej i zalozyli jakas wampirza organizacje (no przynajmniej tak mowi pewien b. mroczny system rpg).


A ja wierzę, że Murnau zatrudnił prawdziwego Nosferatu. ;)
A Max Schreck był renegatem...ot co!

Offline Angelus

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 10, 2005, 10:57:34 am »
Oczywiście ze Max Schreck był nosferatu!A moze nadal jest a jego śmierć w filmie tylko zaaranżowano?Każdy kto widział ,,Cień wampira" rozumie o czym mówię... ;)

A zmieniając troche temat, bardzo żałuję, ze Borys Karloff nie zagrał Drakuli.Ileż dostojeństwa miał w sobie ten człowiek!Jakiż byłby z niego wspaniały wampir!I te oczy...!Wystarczy, ze był.Nie musiał grać.Poprostu miał być.Jeśli widzieliście ,,Mumię" to rozumiecie co mam na myśli. ;)

Pozdrowionka!
Nigdy nie pijam... wina"

Offline Formaldehyd

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 10, 2005, 07:32:22 pm »
Cytat: "Angelus"
Oczywiście ze Max Schreck był nosferatu!A moze nadal jest a jego śmierć w filmie tylko zaaranżowano?Każdy kto widział ,,Cień wampira" rozumie o czym mówię... ;)

A zmieniając troche temat, bardzo żałuję, ze Borys Karloff nie zagrał Drakuli.Ileż dostojeństwa miał w sobie ten człowiek!Jakiż byłby z niego wspaniały wampir!I te oczy...!Wystarczy, ze był.Nie musiał grać.Poprostu miał być.Jeśli widzieliście ,,Mumię" to rozumiecie co mam na myśli. ;)

Pozdrowionka!


Mam "Mumie" na DVD. I rowniez ubolewam nad tym, ze Karloff nie mial okazji wcielic się w wampira.
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Last Viking

  • Gość
Wampiry w kinie
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 11, 2005, 07:10:19 am »
Cytat: "Angelus"

A zmieniając troche temat, bardzo żałuję, ze Borys Karloff nie zagrał Drakuli.Ileż dostojeństwa miał w sobie ten człowiek!Jakiż byłby z niego wspaniały wampir!I te oczy...!Wystarczy, ze był.Nie musiał grać.Poprostu miał być.Jeśli widzieliście ,,Mumię" to rozumiecie co mam na myśli.


Cytat: "Formaldehyd"
[
Mam "Mumie" na DVD. I rowniez ubolewam nad tym, ze Karloff nie mial okazji wcielic się w wampira.


Zgadzam się w pełni.
Karloff byłby super, w "Mumii" zagrał wampirycznie! :!:

Pozdrawiam

Offline Angelus

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 11, 2005, 11:41:44 am »
Ach...Borys!
Nie ma już takich aktorów... :cry:
Cóż za fizjonomia!
Jaka postura!
Majestat bijący od całej postaci!
...i te oczy :!:

Pozdrowionka!
Nigdy nie pijam... wina"

Offline śmigło

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 11, 2005, 11:01:55 pm »
eee nie kapuje calej podjarki...gosc wygladal totalnie oldschoolowo nawet jak na lata, w ktorych sie udzielal. co w tym fenomenalnego? no i role tez mial bardzo ambitne - mumia albo potwor frankensteina.
we charge traidition with being an exuse for idleness, unpersonality and regression"
b.a.n.
"we destroy you"
b.d.n.

Offline Formaldehyd

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 12, 2005, 09:08:58 am »
Cytat: "śmigło"
eee nie kapuje calej podjarki...gosc wygladal totalnie oldschoolowo nawet jak na lata, w ktorych sie udzielal. co w tym fenomenalnego? no i role tez mial bardzo ambitne - mumia albo potwor frankensteina.


Jak ktos chce ogladac ambitnie nudzenie to siega po kino mainstreamowie, nie po "Mumie". A ta jego staroswieckosc ma wlasnie urok.
 am the son of a bitch and Edgar Allan Poe.

Offline Angelus

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 14, 2005, 11:22:53 am »
Cytat: "śmigło"
eee nie kapuje calej podjarki...gosc wygladal totalnie oldschoolowo nawet jak na lata, w ktorych sie udzielal. co w tym fenomenalnego? no i role tez mial bardzo ambitne - mumia albo potwor frankensteina.


Myślisz, że to tak łatwo zagrać mumie albo potwora Frankensteina i przejść do historii kina jako kultowa postać kina grozy?

Nie sądzę. ;)

Karloff miał w sobie niesamowity magnetyzm i swa grą sprawiał, ze widz wierzył w grane przez niego postaci.Dodawał im realizmu i dramaturgii.

Był wielkim aktorem i pozostał w pamięci milionów widzów.
To godne szacunku nieprawdaż?

Pozdrowionka!
Nigdy nie pijam... wina"

Last Viking

  • Gość
Wampiry w kinie
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 14, 2005, 12:18:16 pm »
Cytat: "śmigło"
eee nie kapuje calej podjarki...gosc wygladal totalnie oldschoolowo nawet jak na lata, w ktorych sie udzielal. co w tym fenomenalnego? no i role tez mial bardzo ambitne - mumia albo potwor frankensteina.


Karloff wywodził się jeszcze ze starej szkoły filmu, gdzie emocje były wyrażane teatralnie (przesadna gestykulacja), ale swoją osobowością i posturą dominował każdy film w którym wystepował, także nie musiał nawet grać. A jego "angielskość" i "staroświeckość" dodawały "czaru" potworom które powołał do życia.

BORIS KARLOFF WIELKIM AKTOREM BYŁ :!:

Offline Angelus

Wampiry w kinie
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 14, 2005, 12:36:05 pm »
Cytat: "Last Viking"


BORIS KARLOFF WIELKIM AKTOREM BYŁ :!:



AMEN :!:

Pozdrowionka!
Nigdy nie pijam... wina"

 

anything