tu troche mojej inwencji literackiej
Po prostu wymyślasz.
Nostradamus napisał tak mętnie swe przepowiednie, że staja się jasne, dopiero po tym, jak dany fakt się wydarzy. Jeszcze nikomu nie dało sie z nich odcyfrowac poprawnie przyszłości. A minione próby nadają sie teraz do kącika humor.
No pewnie, miał napisac obrazowo, dokladnie, nazywając wszystkie rzeczy po imieniu, z datą i godziną, i najlepiej po polsku- tak zeby nie bylo watpliwoasci o co mu chodzilo.
To, ze ktos nie umie rozszyfrowac przekazu, nie znaczy ze przezkaz jest zły. Osoby probojece go rozszyfrowac nie mialy wystarczającej wiedzy, aby tego dokonac.
Poza tym, wez pisz o wyglądzie pilota samolotu luftwaffe w czasie 2 wojny swiatowej, kiedy nie wiesz co to pilot, samolot, wojna swiatowa.
Z tym, że przepowidnie Nostradamusa, jak i wszystkie przepowiednie, które zostały stworzone z myślą o tym, żeby się sprawdziły, to naprawdę bełkot. Nostradamus taki bełkot tworzył umyślnie, właśnie po to, żeby to wszystko się sprawdziło. Tylko dzięki temu, władcy, dla których "wróżył" (nie pomnę, kto to był), utrzymywali go.
Np.: Przepowiedział śmierć jakiegoś króla, czy księcia (nie pamiętam dokładnie, kto to był). Ten ktoś umarł. Wniosek: Nostradamus jest jasnowidzem.
Teraz jest podobnie. Nostradamus przepowiedział ogromną wojnę. I wszyscy się podniecają, że przepowiedział II wojnę światową. Ale nikt nie pamięta o tym, że taka wojna, jak i koniec świata oraz śmierć króla (czy księcia) musiały w końcu nastąpić, a Nostradamus nigdy konkretnych dat i okoliczności nie podawał. I na tym polega cały geniusz jego i jego przepowiedni.