a ja nie mam gdzie trzymac moich skarbeńków,
na początku miałem w pokoju wszystko tak ustawione, że się idealnie mieściła cała kolekcja: zeszyciki w szyfladach poukładane seriami i rocznikami, a na półkach komiksy "z grzbietem" cobu ładnie wyglądało, również poukładane seriami, numerami i "autorami", w sumie bez żadnych folii czy ołowianych skrzynek, ale w nalezytym porządku i ładzie, co jakiś czas odkurzane
teraz niestety wkradł sie chaos, bo szuflady zapełnione i w sumie już nie patrzę gdzie co wkładam, wkładam tam, gdzie jest miejsce, a miejsca już i tak nie ma, półki, mimo dokupienia 2 sztuk już dawno się skończyły, komiksy zajęły juz nawet półkę z płytami (po co komu płyty) i chyba niebawem kolekcja kaset wideo i DVD przeniesie się też gdzie indziej...
a i tak już kolejne serie raczej stoją na podłodze niż gdzieś są upychane, wiec robi się tragedia, i powoli zaczyna wszystko walac po podłodze....
perspektywy są niby dobre, bo w sumie mogę się wyprowadzic i zamieszkac sobie spokojnie gdzie indziej ale czy tam uda mi się upchac wszystko jak należy a do tego zapewnic dodatkowe miejsce na przyszle komiksy ?? no, hobby powoli stało się dramatem