Ależ
Nikademus, ja właśnie z tego się śmiałem:) Mamy temat ,,muzyka progresywna" a nie ,,rock progresywny". W swoim pierwszym poście w tym temacie sobie robiłem jaja, ale później doszedłem do wniosku,że skoro mogą sobie niektórzy gadać o rocku progresywnym w temacie o ,,muzyce progresywnej" to i ja w takim temacie moge pogadać o progresywnym black metalu.
Poza tym śmiałem się z tego,ze współczesne ,,prog rockowe" zespoły z
progresywnym (zgodnie z definicją słownikową) brzmieniem nie wiele mają naprawdę wspólnego.
Ale nie przeczę, jeśli podejdziemy do tego,że "prog rock" to tylko nazwa gatunku muzycznego, (bardziej fortunny byłby moim zdaniem Art Rock), to można uznać,że cała ta rozmowa nie ma sensu
I Riverside moze się tak nazywać jeśli tylko chce, nawet jeśli w rzeczywiśtości, z progresywnym brzmieniem niewiele ma wspólnego