Autor Wątek: Iced Earth  (Przeczytany 5303 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Iced Earth
« dnia: Marzec 19, 2005, 09:26:23 pm »
Iced Earth ostatnio figuruje na pierwszych miejscach mojej play-listy. To dość niedoceniany zespół, co jest dość dziwne, ponieważ ich muzyka jest całkiem niezła. Solidny heavy metal, o niepowtarzalnym stylu to jest coś, co tygryski lubią najbardziej. :D Zwłaszcza ich ostatnia płyta "The Glorious Burden" to popis zdolności tej grupy. Moim zdaniem Iced Earth zasługuje na więcej uwagi. A co wy o tym myślicie?
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Raven

Iced Earth
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 19, 2005, 09:50:58 pm »
Piękne balladki. Chociaż Glorious Burden to już nie to... Ripper nie jest aż tak fajnym wokalistą :(
A tak poza tym,to według jednego z redaktorów Pure Metal Magazine, Iced Earth to ,,..prawdziwy power metal, taki jak powienien być a nie tam jakieś pedały z Rhapsody.." Jesli goście z takiego magazynu, mówią,że Rhapsody to pedały a Iced Earth to dobry Power Metal, to być moze moja opinia o tym gatunku się jeszcze zmieni ;)
Support Denmark!
Kupię Beastmenów:
http://www.forum.gildia.pl/viewtopic.php?t=25874

Offline Sukul Ankhadu

Iced Earth
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 19, 2005, 09:57:25 pm »
"Glorius Burden" był taki sobie. O wiele bardziej podobał mi się "The Blessed and the Damned" i jego "Burn Offerings". Iced jest o wiele lepszy od Rhapsody (którego również słucham od czasu do czasu :)). Naprawdę godny polecenia zespół.

Offline Rhobaak

Iced Earth
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 19, 2005, 11:00:28 pm »
Znam i lubię. "Glorious Burden" niestety nie jest tak dobry jak poprzednie płyty. Zespołowi zaszkodziła zmiana wokalisty - Ripper nijak ma się do Matthew Barlowa, którego uważam za posiadacza jednego z najciekawszych głosów w metalowym (i nie tylko) ogródku. Porównywanie Iced Earth z Rhapsody jest trochę nie na miejscu, podobnie jak klasyfikowanie Iced Earth jako power metal. Muzyka grana przez nich to ciekawa mieszanka heavy, power, death, niekiedy nawet wkraczająca w gotyckie klimaty.
It is sometimes a mistake to climb; it is always a mistake never even to make the attempt.
If you do not climb, you will not fall. This is true. But is it that bad to fail, that hard to fall?

Offline Piter

Iced Earth
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 19, 2005, 11:49:14 pm »
Cytat: "Raven"
A tak poza tym,to według jednego z redaktorów Pure Metal Magazine, Iced Earth to ,,..prawdziwy power metal, taki jak powienien być a nie tam jakieś pedały z Rhapsody.." Jesli goście z takiego magazynu, mówią,że Rhapsody to pedały a Iced Earth to dobry Power Metal, to być moze moja opinia o tym gatunku się jeszcze zmieni ;)


Goscie ci maja swieta kuchwa racje !
Dodaj do tego zestawu jeszcze takie kapele jak Tad Morose, (Morgana) Lefay czy Brainstorm i bedziesz mial ogolny zarys powera jaki byc powinien.
Won z wladca pierscieni.

A najlepsza plyta IE jest "Something Wicked..." - no nie mozna jej nic zarzucic (zaraz pewnie sie Clayman_ zwali i cos powie. Chociaz jak to napisalem to pewnie nie przyjdzie. Jakiz on nieprzewidywalny).
img]http://img79.imageshack.us/img79/4121/w1uo0.jpg[/img]

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Iced Earth
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 20, 2005, 10:48:49 am »
Dobra jest jeszcze IMO  "Dark Saga", o tej płycie nie można złego słowa powiedzieć. To taki hołd złożony bohaterom komiksów, a zwłaszcza Spawn'owi. IE wydała chyba kilka takich płyt hołdów. Zastanawiam sie czy nie "zapolować" na "Horror Show", które jest właśnie jednym z nich.
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline Maladie

Iced Earth
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 20, 2005, 11:12:08 am »
Problem z Iced Earth jest taki, że ich kawłki są strasznie podobne. I mają słabe solówki. Bardzo słabe. Wspaniały wokal. Ogólnie rzecz biorąc power znacznie posępniejszy, ale ustępuje Rhapsody. A na pewno ustępuje swemu starszemu bratu - Blind Guardian.

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline Josef Knecht

Iced Earth
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 20, 2005, 07:21:42 pm »
Znam jeden utwor, i jest bardzo przyjemny, Watching Over Me sie to nazywa. Mozna sluchac i sluchac.
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline Maladie

Iced Earth
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 20, 2005, 07:24:24 pm »
Cytuj
Znam jeden utwor, i jest bardzo przyjemny, Watching Over Me sie to nazywa. Mozna sluchac i sluchac.


Święta prawda :)

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline Sajuuk'

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 018
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • z'; DROP TABLE profile; --
    • sireliah.com
Iced Earth
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 02, 2005, 02:20:31 pm »
Ktoś, nie pamiętam kto, napisał w bitwie zespołów, że IE ma bardzo dobry wokal, ale za to kiepskie solówki. Nie moge się z tym zgodzić, chociażby po przesłuchaniu utworu "Pure Evil". Przewińcie sobie do 4 minut, 30 sekund i posłuchajcie tej kiepskiej rzekomo solówki. Ten utwór nie jest z resztą wyjątkiem, dobrych solówek nie brakuje w Iced Earth. Ale to tylko moje zdanie, ktoś słuchający Papa Roach mógłby się nie zgdzić ze mną. :D

Cytuj
Ogólnie rzecz biorąc power znacznie posępniejszy, ale ustępuje Rhapsody. A na pewno ustępuje swemu starszemu bratu - Blind Guardian.


IE i BG nagrali wspólnie trochę utworów, a także płytę - Demons & Wizards. Też niczego sobie ;)
"Był to chłopak tak piękny, że nie musiał się nawet myć" - T. Konwicki, "Dziura w niebie"

Offline MiszkA

Iced Earth
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 03, 2005, 06:01:24 pm »
Cytuj
mieszanka heavy, power, death, niekiedy nawet wkraczająca w gotyckie klimaty.


Gdzie dostrzegłeś tam wpływ dm  :shock: ?


Iced earth to w tej chwili pierwsza liga power-heavy, zas ich koncertowy album 'alive in athens' to jedna z najlepszych plyt live jakie dane mi było w życiu usłyszeć...
G: 3248856

Offline Rhobaak

Iced Earth
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 03, 2005, 07:33:21 pm »
Co ma wspólnego Iced Earth z death? Richard Christy grał kiedyś w Death;)

A tak serio, to rzeczywiście trochę się zapędziłem:)
It is sometimes a mistake to climb; it is always a mistake never even to make the attempt.
If you do not climb, you will not fall. This is true. But is it that bad to fail, that hard to fall?

Offline Maladie

Iced Earth
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 08, 2005, 09:44:26 am »
Cytuj
Ktoś, nie pamiętam kto, napisał w bitwie zespołów, że IE ma bardzo dobry wokal, ale za to kiepskie solówki. Nie moge się z tym zgodzić, chociażby po przesłuchaniu utworu "Pure Evil". Przewińcie sobie do 4 minut, 30 sekund i posłuchajcie tej kiepskiej rzekomo solówki. Ten utwór nie jest z resztą wyjątkiem, dobrych solówek nie brakuje w Iced Earth.


A to ja napisałem :)
Solówka faktycznie jest niczego sobie, ale to nic wybitnego. Solówkom Luci Turilliego, czy Marcusa z Blind Gardian do pięt nie dorastają. A tak poza tym to nie jestem pewien czy w tym kawałku solówki nie grał właśnie Marcus (gościnnie).

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

Offline Gołąb

Iced Earth
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 08, 2005, 11:38:25 am »
A mi się nie podoba IE.Ściągnęłem sobie netem paręnaście piosenek i wrażenie nienajlepsze.Wokal jakis taki hammerfallowski,muza taka sobie,solówki raczej przeciętne.Przesłuchałem sobie ich covery piosenek maidenów-m.in. hallowed by thy name-jak dla mnie tragedia.Jeden z najlepszych utworów Ironow  z takim wokalem...fuj.
So long as there are men there will be wars"

Offline Maladie

Iced Earth
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 09, 2005, 09:17:59 am »
Cytuj
Przesłuchałem sobie ich covery piosenek maidenów-m.in. hallowed by thy name-jak dla mnie tragedia.Jeden z najlepszych utworów Ironow z takim wokalem...fuj.


No fakt... Za piękne to to nie jest... Ale już chyba taka uroda coverów... Są inne i nie każdemu muszą się podobać.

I rozlało się wokół nich kipiące morze Chaosu, krew i kamień płynęły, zlewając się i przybierając nowe, niespotykane formy lecz oni stali nieugięci niczym skała i zmusili je by się cofnęło!

 

anything