Mam pytanko. Które komiksy z Batmanem warto przeczytać, a które na pewno nie?
Wszystkie te, które są dobre
Z tego co w Polsce wyszło to jeszcze "Uśmiech Śmierci", "Kingdom Come", "Powrót Mrocznego Rycerza", "Hush" no i "All Star Batman & Robin" (wyjdzie), pominąć można całkowicie wszystkie Elseworldy, nad "Ego" też można się zastanowić.
+ starsze zeszyty od TM-Semica, jak sygnowane nazwiskiem Grant + Breyfogle, to w ciemno brać i kilka wydań specjalnych jak "Sąd nad Gotham" "Halloween" czy "Batman/Lobo".
A z tego co nie wydane w kraju to rzeczy duetu Loeb & Sale (Long Halloween), oraz historie Eda Brubakera (The Man Who Laughs).
Edit: Jeśli chodzi o odradzanie elseworldów, to chodziło mi o te wydane przez Egmont jak "Zagłada Gotham" chociażby.
A jeśli już mamy odrzucać ze względu na polskie wydanie, to "Rok Pierwszy" też odradzam, kup sobie porządnie wydany, oryginał