Hmm, widziałem kiedyś wątek na pl.rec.ksiazki - google zwraca jakieś wyniki, ale mam wrażenie, że wątek był nieco dłuższy. W skrócie - Wikol.
Dzięki Wam za info. Poszukam jeszcze jakichś informacji w necie.
Nad
wikolem się zastanawiałem, ale obawiam się, że po wyschnięciu nie będzie on plastyczny... A ten komiks ostro "pracuje" grzbietem podczas czytania.
A może ktoś z Was ma znajomych, którzy kończyli bibliotekoznawstwo? Podobno na tym kierunku uczą się konserwacji książek, a więc też może znają się na tego typu klejach?
Kleju termotopliwego chyba będę bał się użyć z dwóch powodów - szybko "schnie" i dlatego też pewnie będę miał problem z jego szybkim, cienkim rozłożeniem...
W ostateczności chyba będę musiał pójść do introligatora starej daty...