Autor Wątek: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)  (Przeczytany 923625 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline hans

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2475 dnia: Czerwiec 30, 2013, 04:08:01 pm »
Jakby czytał książkę, to ostatecznie mogłoby go usprawiedliwiać (ale tylko wtedy :smile: ). Może nie wiedział, co go omija, bo Wieczna wojna to rzadki przypadek, gdy adaptacja jest lepsza niż oryginał.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2013, 04:12:24 pm wysłana przez hans »

Offline turucorp

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2476 dnia: Czerwiec 30, 2013, 04:21:21 pm »
Jakby czytał książkę, to ostatecznie mogłoby go usprawiedliwiać (ale tylko wtedy :smile: ). Może nie wiedział, co go omija, bo Wieczna wojna to rzadki przypadek, gdy adaptacja jest lepsza niż oryginał.

kwestia gustu (nie bedziemy sie przeciez o to spierac w tym temacie), jak dla mnie nie jest lepsza, ale zachowuje chrakter i jest na przywoitym poziomie. Niestety, widzialem kilka adaptacji komiksowych, ktore mnie rzeczywiscie zaskoczyly, o "Wiecznej wojnie" nie moge tego powiedziec.

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2477 dnia: Czerwiec 30, 2013, 04:42:20 pm »
Wywołałem burzę  :biggrin:

Musiałem sobie darować ze względów finansowych. Wybrałem Grand Prix, które było da mnie absolutnym numero uno na tamten moment (i nie żałuję), a dodatkowo uzupełniłem klasykę, czyli Funky Kovala. Wieczna Wojna na pewno też się na półce znajdzie, czeka tylko na odpowiedni moment  :wink:

Musze Wam jednak przyznać, że nakręcacie dobrze, żeby kupić to wydanie heh.
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Death

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2478 dnia: Czerwiec 30, 2013, 08:45:15 pm »
Grand Prix jest naprawdę dobrym komiksem, ale to Wieczna wojna jest pieprzonym arcydziełem. Nie ma nawet czego porównywać.  :smile:

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2479 dnia: Czerwiec 30, 2013, 08:54:45 pm »
Grand Prix jest naprawdę dobrym komiksem, ale to Wieczna wojna jest pieprzonym arcydziełem. Nie ma nawet czego porównywać.  :smile:

I tym optymistycznym akcentem możemy zakończyć rozmowę w tym temacie hehe :)

Edit:
Mam pytanie - głównie do twórców, ale nie tylko - dość rozległe, ale jeśli ktoś będzie chciał odpowiedzieć i się rozpisać to będę zobowiązany.
Mianowicie interesuje mnie droga jaką przebyli rysownicy od dawnych czasów do dzisiejszych i metody tworzenia rysunków. Jak technicznie i przy pomocy jakich urządzeń tworzyło się plansze np. w Ostatniej Przystani czy Zbuntowanej i innych, a jak tworzy się teraz? Jak w praktyce wyglądało wówczas nakładanie kolorów, a jak robi się to teraz? Czytając stare komiksy mam wrażenie, że namalowane są one farbami. Wyjaśniał mi to Jacek Mchalski na przykładzie jego plansz, ale jak to wygląda u innych rysowników? Czy czarno białe komiksy wykonywane były tylko przy użyciu hmm...ołówka?
Byłbym bardzo zobowiązany za odpowiedź na moje pytanie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2013, 09:13:00 pm wysłana przez Jaroslaw_D »
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Memling

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2480 dnia: Czerwiec 30, 2013, 09:30:22 pm »
Fajny tekst napisał Maciej Parowski w jednym z numerów "Komiksu" p.t. "Spotkanie" o interakcjach między scenarzystą a rysownikiem, ale też o technice tworzenia komiksu na potrzeby druku offsetowego (nakładanie kolorów na blaudruki itp.). Technice już dziś chyba nieużywanej.
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

Offline turucorp

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2481 dnia: Czerwiec 30, 2013, 10:05:46 pm »
Technice już dziś chyba nieużywanej.

blaudruki chyba juz odeszly w niepamiec, ale reszta elementow pozostala, np. Grazyna Kasprzak tak naklada kolor.

@Jaroslaw, to jest naprawde temat rzeka, proponuje (jesli jestes az tak zainteresowany), przeglad tego tematu: http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,24304.0.html
Tu masz jeszcze linke do bloga z technikaliami roznych autorow:
http://www.comic-tools.com/

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2482 dnia: Lipiec 01, 2013, 09:15:04 am »
@ Memling, jest gdzieś dostępny (skan) ten artykuł, ewentualnie który był to numer to poszukam na allegro?
@Turucorp - dzięki bardzo za info. Pod wskazanym linkiem jest fajny tutorial jak tworzą czarno białe rysunki. Jestem na jedenastej stronie, zobaczymy czego się dowiem dalej heh
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Memling

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2483 dnia: Lipiec 01, 2013, 11:02:02 am »
"Komiks", zeszyt 1, lipiec 1990. To ten numer z pierwszym komiksem "Pelissy" - "Muszla Ramora". "Spotkanie" jest na stronach 47-48.
http://polskikomiks.info/ - informacje o polskim komiksie

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2484 dnia: Lipiec 01, 2013, 11:29:54 am »
"Komiks", zeszyt 1, lipiec 1990. To ten numer z pierwszym komiksem "Pelissy" - "Muszla Ramora". "Spotkanie" jest na stronach 47-48.

Dziękuje Ci bardzo. Poszukam tego numeru.
 
W topicu podanym przez Turu znalazłem coś takiego:

http://www.boltcity.com/workshop/copper_tutorial/index.html
 
Słuszne jest moje mniemanie, że teraz większość prac powstaje w ten sposób?
 
Turucorp, a powiedz proszę (lub ktoś inny) jak to wyglądało (tak w skrócie) kiedyś, jak nie było jeszcze tabletów i kolorowania na kompie. Rysownik robił szkic, a później nakładał czym kolor?
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Grzegorio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2485 dnia: Lipiec 01, 2013, 11:58:13 am »
Tablety i kolor na kompie to masakra. Kojarzy się z masową produkcją gdzie jedna plansza ma kilku autorów, może jestem tradycjonalistą ale wyobrażacie sobie obraz malowany na tablecie? On nie istnieje w rzeczywistości inaczej niż plik graiczny... Można się mylić i poprawiać w nieskończoność, po wielokroć powtarzać bez żadnej konsekwencji, nie pachnie to profesjonalizmem gdzie artysta jest pewien ruchów swej dłoni... To moje zdanie.
Obecnie rysownicy, bardziej ci tradycyjni europejscy, rysują w czerni i bieli, a następnie kserują i kolorują lub zwyczajnie od razu kładą kolor lub tak jak powiedział turucop robią blaudruk (to już mocno archaiczna technika) i dają do pokolorwania żonie (Kasprzak), żonie kolegi (w kilku przypadkach Rosiński) czy bratu (w dwóch czy trzech albumach- śp. J. Christa). Nic zdrożnego w tym nie ma.

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2486 dnia: Lipiec 01, 2013, 12:06:15 pm »
Ja również najbardziej doceniam tych rysowników, którzy nie korzystają z tabletów. Niestety sa już chyba w mniejszości.
Wyjaśniło się też jak powstawały starsze komiksy - pewnie większość to ten blaudruk, o którym pisaliście.
 
tutaj jest to fajnie wyjaśnione:
 
http://na-plasterki.blogspot.de/2012/02/papier-oowek-tusz-i-farby.html
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline turucorp

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2487 dnia: Lipiec 01, 2013, 12:23:24 pm »
Tablety i kolor na kompie to masakra. Kojarzy się z masową produkcją gdzie jedna plansza ma kilku autorów, może jestem tradycjonalistą ale wyobrażacie sobie obraz malowany na tablecie? On nie istnieje w rzeczywistości inaczej niż plik graiczny...

hm... z calym szacunkiem, ale obawiam sie, ze niewiele wiesz o wspolczesnych programach graficznych?
kolor "z komputera" to juz od dawna nie tylko prymitywny gradient, istnieja "cyfrowe" pedzle, ktore daja nawet efekt faktury farby olejnej, akwareli itp. proste zabiegi pozwalaja na podlozenie dowolnego tla, faktury i struktury papieru etc.
Nie ma szans, zeby nawet doswiadczony czytelnik rozpoznal jak to zostalo zrobione.
jedyna roznica, jest brak "analogowego oryginalu", cala reszta to kwestia umiejetnosci i swiadomego wyboru samego tworcy.

Offline Rzenio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2488 dnia: Lipiec 01, 2013, 12:38:56 pm »
Tablet to tylko nadal narzędzie - jak nie masz wyuczonych ruchów ręki to komputer tego za ciebie nie zrobi.
http://protektorzy.blogspot.com - kolejna seria, która odmieni rynek polskiego komiksu:)

Offline Rzenio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2489 dnia: Lipiec 01, 2013, 01:09:38 pm »

 jak to wyglądało (tak w skrócie) kiedyś, jak nie było jeszcze tabletów i kolorowania na kompie. Rysownik robił szkic, a później nakładał czym kolor?

Dawno, dawno temu.... Standardowo wyglądało to tak: rysowało się zazwyczaj ołówkiem, potem tusz. To szło do wydawnictwa/drukarni gdzie robiono z tego kliszę z czarną kreską, a z niej następnie blaudruki, które wracały do autora/kolorysty, ktory nakładał na nich kolor czym chciał (akwarele, tempery, ecolina itp inne media). Potem to wszytko wracało do drukarni, gdzie rozbarwiano wszystko na cztery kolory (CMYK) plus piąty czarna kreska, którą na montażu łączono z czarnym rastrem z CMYKA. A jesli chodzi o papier, piórka i inne rzeczy to jak pamiętam z naszego PRLowskiego podwórka to generalnie stosowało się lepsze lub gorsze stalówki, czasem jakieś zdobyczne zza granicy, pędzelek lub piórka kreślarskie Rystora lub jak kto bogatszy to zachodnich firm. O zdobywaniu odpowiedniego papieru można by tomy napisać (ja miałem praktyki w drukarni więc czasem coś mi się udało dorwać - a np. Szyszko kiedyś opowiadał, że kupował papier fotograficzny i rysował na drugiej stronie). Generalnie trzeba się było wykazać sprytem i wiedzą:) Nie to co teraz. Byle czym na byle czym - sie zeskanuje, podciągnie, wyczyści i podrasuje. Obiektywnie patrząc z 80% dzisiejszych tfórców komisowych bez komputerów nie wyszłoby po za etap twórczości szkolnych zeszytów.   
http://protektorzy.blogspot.com - kolejna seria, która odmieni rynek polskiego komiksu:)