Autor Wątek: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)  (Przeczytany 923967 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2490 dnia: Lipiec 01, 2013, 01:16:25 pm »
Dawno, dawno temu.... Standardowo wyglądało to tak: rysowało się zazwyczaj ołówkiem, potem tusz. To szło do wydawnictwa/drukarni gdzie robiono z tego kliszę z czarną kreską, a z niej następnie blaudruki, które wracały do autora/kolorysty, ktory nakładał na nich kolor czym chciał (akwarele, tempery, ecolina itp inne media). Potem to wszytko wracało do drukarni, gdzie rozbarwiano wszystko na cztery kolory (CMYK) plus piąty czarna kreska, którą na montażu łączono z czarnym rastrem z CMYKA. A jesli chodzi o papier, piórka i inne rzeczy to jak pamiętam z naszego PRLowskiego podwórka to generalnie stosowało się lepsze lub gorsze stalówki, czasem jakieś zdobyczne zza granicy, pędzelek lub piórka kreślarskie Rystora lub jak kto bogatszy to zachodnich firm. O zdobywaniu odpowiedniego papieru można by tomy napisać (ja miałem praktyki w drukarni więc czasem coś mi się udało dorwać - a np. Szyszko kiedyś opowiadał, że kupował papier fotograficzny i rysował na drugiej stronie). Generalnie trzeba się było wykazać sprytem i wiedzą:) Nie to co teraz. Byle czym na byle czym - sie zeskanuje, podciągnie, wyczyści i podrasuje. Obiektywnie patrząc z 80% dzisiejszych tfórców komisowych bez komputerów nie wyszłoby po za etap twórczości szkolnych zeszytów.

dzięki bardzo za wpis i chęci  :wink:
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Grzegorio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2491 dnia: Lipiec 01, 2013, 01:50:18 pm »
hm... z calym szacunkiem, ale obawiam sie, ze niewiele wiesz o wspolczesnych programach graficznych?
kolor "z komputera" to juz od dawna nie tylko prymitywny gradient, istnieja "cyfrowe" pedzle, ktore daja nawet efekt faktury farby olejnej, akwareli itp. proste zabiegi pozwalaja na podlozenie dowolnego tla, faktury i struktury papieru etc.
Nie ma szans, zeby nawet doswiadczony czytelnik rozpoznal jak to zostalo zrobione.
jedyna roznica, jest brak "analogowego oryginalu", cala reszta to kwestia umiejetnosci i swiadomego wyboru samego tworcy.

Uwierz, że się da. Może dlatego, że takim zwykłym czytelnikiem nie jestem. Prawdę mówiąc widzę to od razu, może dlatego, że od kilku lat specjalizuję się między innymi w identyfikowaniu fałszertstw w polskim malarstwie i ilustracji XX w. Amatorsko, gdyż "na oko" (przydatna jest jeszcze wiedza podparta wykształceniem, zainteresowania dot. technik i warsztatu, podstawy grafologii jak i znajomości wśród ekspertów, którzy potwierdzają przypuszczenia, mam tu na myśli ludzi stojących za certyfikatami autentyczności w Desie) bez użycia specjalistycznych narzędzi. Podrobionych Kossaków, Witkacych, Starowieyskich czy Nikiforów namierzyłem setki, Allegro jest tym zalane. W sumie nie ma czym się chwalić, wielu to widzi, fałszerze popełniają zazwyczaj te same błędy, ot taki Nikifor, miał w zwyczaju rysować zero lub "O" o czym podrabiacze nagminnie zapominają. Poza tym sam coś tam maluję i przetestowałem większość farb na rynku etc...
Reasumując zdania na temat tabletów i programów graficznych nie zmienię, zawsze to będzie dla mnie komputerowy, finalnie bezduszny wydruk. I masz prawo turucop z tym się nie zgadzać, w pełni to szanuję  :smile:

Offline Rzenio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2492 dnia: Lipiec 01, 2013, 02:21:04 pm »

Uwierz, że się da. Może dlatego, że takim zwykłym czytelnikiem nie jestem. Prawdę mówiąc widzę to od razu, może dlatego, że od kilku lat specjalizuję się między innymi w identyfikowaniu fałszertstw w polskim malarstwie i ilustracji XX w. Amatorsko, gdyż "na oko" (przydatna jest jeszcze wiedza podparta wykształceniem, zainteresowania dot. technik i warsztatu, podstawy grafologii [....] I masz prawo turucop z tym się nie zgadzać, w pełni to szanuję  :smile:

Eee... z całym szacunkiem - nie za ciężka artyleria jak na tak muszy problem? Komiks to raczej popularne medium, nie kupuje się go na plansze i wiesza na ścianach (w sensie produktu masowego) - odbiorca otrzymuje (bez względu na formę wyjściową) lepszy lub gorszy wydruk na papierze, w niektorych wypadkach lepszy niż oryginał (widziałem niektóre plansze w oryginale). Czyli jak rozumiem kupujesz tylko komiksy wykonane ręcznie (nawet jak fabuła i ilustracje są fajne)?
http://protektorzy.blogspot.com - kolejna seria, która odmieni rynek polskiego komiksu:)

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2493 dnia: Lipiec 01, 2013, 02:30:22 pm »
@Rzenio - pewnie za duża artyleria, ale mnie rażą bardzo kolory i rysunki w najnowszych amerykańskich produkcjach. Za bardzo to wszystko "idealne" i "komputerowe". Pewnie nie jest to kwestia tylko i wyłącznie korzystania z komputerów i tabletów, ale i styl poszczególnych rysowników, ale mimo wszystko źle to odbieram.
 
A tak przy okazji. Kojarzycie albumy wydane po Polsku, w których kadry były namalowane? Chodzi mi o rysunki takie jak w Marvelsach.
 
Przychodzi mi do głowy Sandoval, nie wiem czy słusznie.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 01, 2013, 02:40:58 pm wysłana przez Jaroslaw_D »
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Grzegorio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2494 dnia: Lipiec 01, 2013, 02:56:42 pm »
Eee... z całym szacunkiem - nie za ciężka artyleria jak na tak muszy problem? Komiks to raczej popularne medium, nie kupuje się go na plansze i wiesza na ścianach (w sensie produktu masowego) - odbiorca otrzymuje (bez względu na formę wyjściową) lepszy lub gorszy wydruk na papierze, w niektorych wypadkach lepszy niż oryginał (widziałem niektóre plansze w oryginale). Czyli jak rozumiem kupujesz tylko komiksy wykonane ręcznie (nawet jak fabuła i ilustracje są fajne)?

Oczywiście, że kupuje się plansze i wiesza na ścianach, a że mało popularne jeszcze u nas to się zgodzę. Pomyśl o najbardziej topowych żyjących malarzach, których przeciętny zjadacz możne kupić sobie co najwyżej album z malarstwem. Czy w związku z tym artysta powinien sięgać po tablet i na nim tworzyć bo i tak odbiorca będzie miał do czynienia tylko z publikacją a na oryginalne płótno pozwolić sobie nie może? Chodzi o umiejętności warsztatowe i szacunek do odbiorcy. Podkreślam, że wyznaję tradycyjne techniki gdyż wymagają one od twórcy najwięcej, cenię innowacyjne zagrania, ale nie bezduszne kolorowanki. Bill Sienkiewicz w pewnym komiksie wklejał zdjęcia xero mówiąc to samo co Sasnal iż nie czuł się na siłach narysować daną twarz, i co ciekawe obydwaj zaszli na szczyt. A tak między nami, mam jeden komiks w całości narysowany na tablecie i wydany na zlecenie Fluide Glacial i pomyśl teraz jak to wystawic w galerii, kiedy każdy może sobie to wydrukować a oryginał najzwyczajniej nie jest namacalny.

Offline Grzegorio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2495 dnia: Lipiec 01, 2013, 03:02:21 pm »
@Rzenio - pewnie za duża artyleria, ale mnie rażą bardzo kolory i rysunki w najnowszych amerykańskich produkcjach. Za bardzo to wszystko "idealne" i "komputerowe". Pewnie nie jest to kwestia tylko i wyłącznie korzystania z komputerów i tabletów, ale i styl poszczególnych rysowników, ale mimo wszystko źle to odbieram.
 
A tak przy okazji. Kojarzycie albumy wydane po Polsku, w których kadry były namalowane? Chodzi mi o rysunki takie jak w Marvelsach.
 
Przychodzi mi do głowy Sandoval, nie wiem czy słusznie.

Sandoval czyli ołówek i akwarele? Słusznie. Jak najbardziej.

N.N.

  • Gość
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2496 dnia: Lipiec 01, 2013, 03:29:50 pm »
Kojarzycie albumy wydane po Polsku, w których kadry były namalowane? Chodzi mi o rysunki takie jak w Marvelsach.
 
Joanna Karpowicz - "Szminka", "Jutro będzie futro", "Pocztówki z Białegostoku"
Wojciech Stefaniec - "Szelki"

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2497 dnia: Lipiec 01, 2013, 04:11:02 pm »
Joanna Karpowicz - "Szminka", "Jutro będzie futro", "Pocztówki z Białegostoku"
Wojciech Stefaniec - "Szelki"

N.N. - współpracowałeś przy dwóch z wymienionych przez Ciebie albumów. Powiedz proszę jak długo trwały prace nad rysunkami do nich? Podejrzewam, ze sporo dłużej niż przy "normalnym" stylu, ale ciekawi mnie o ile dłużej tak z grubsza.
 
ps. wiem, że zadaje mnóstwo pytań i może to być irytujące, ale to forum jest chyba jedynym miejscem, gdzie można znaleźć tylu twórców ;)
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline Rzenio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2498 dnia: Lipiec 01, 2013, 05:31:28 pm »

Chodzi o umiejętności warsztatowe i szacunek do odbiorcy. Podkreślam, że wyznaję tradycyjne techniki gdyż wymagają one od twórcy najwięcej, cenię innowacyjne zagrania, ale nie bezduszne kolorowanki.
Nie zgodzę się, że praca na tablecie nie wymaga umiejętności. Powtórzę - tablet to tylko narzędzie - jak pędzel czy ołowek. Nie masz talentu, umiejętności, warsztatu - to choćbyś miał najdroższe pędzle/farby/płótna/szprzęt/cintiqa... i tak ci g.. wyjdzie. Tak, komputer ułatwia wiele rzeczy. Ale też nie ogranicza. Pozwala tworzyć rzeczy, które tradycyjną techniką byłyby nie do wykonania, albo byłyby zbyt pracochłonne.
http://protektorzy.blogspot.com - kolejna seria, która odmieni rynek polskiego komiksu:)

N.N.

  • Gość
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2499 dnia: Lipiec 01, 2013, 06:06:15 pm »

N.N. - współpracowałeś przy dwóch z wymienionych przez Ciebie albumów. Powiedz proszę jak długo trwały prace nad rysunkami do nich? Podejrzewam, ze sporo dłużej niż przy "normalnym" stylu, ale ciekawi mnie o ile dłużej tak z grubsza.

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo jednak współpracowaliśmy na odległość. Owszem, trwało to długo, ale na ile była to kwestia posługiwania się określoną techniką, a na ile problem braku czasu z powodu innych zajęc, nie potrafię powiedzieć.

Offline Grzegorio

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2500 dnia: Lipiec 01, 2013, 08:49:21 pm »
Nie zgodzę się, że praca na tablecie nie wymaga umiejętności. Powtórzę - tablet to tylko narzędzie - jak pędzel czy ołowek. Nie masz talentu, umiejętności, warsztatu - to choćbyś miał najdroższe pędzle/farby/płótna/szprzęt/cintiqa... i tak ci g.. wyjdzie. Tak, komputer ułatwia wiele rzeczy. Ale też nie ogranicza. Pozwala tworzyć rzeczy, które tradycyjną techniką byłyby nie do wykonania, albo byłyby zbyt pracochłonne.

Nikt nie mówi, że praca na tablecie nie wymaga żadnych umiejętności, spokojnie. Sam mam trochę fajnych komiksów, które w 100% są wykonane na kompie, nie brzydzę się, lubię np Peches Mignons i często doń wracam. Ale wiesz... Dla mnie komiks, patrząc między innymi przez pryzmat kolekcjonera plansz komiksowych, których mam ok 150-160 (samych komiksów mam mniej więcej tyle samo, czyli w porównaniu z niektórymi to żałośnie mało) jest najbardziej smakowy jak twórca pomęczy się na papierze  :wink:  Potem siedzisz, popijasz piwko i wpatrzony kiwasz głową z uznaniem. Heh, wiem o czym wspomniałeś wcześniej, tak mi się wydaje, mówiąc o atrakcyjności plansz w porównaniu z drukiem. Bywa że stricte konsekwentna kreska artysty okazuje się pomniejszonym/powiększonym, w każdym razie powielonym rysunkiem na xero gdzie powiedzmy strona 8 komiksu to kolaż elementów użytych wcześniej na innych stronach, które z odręczną pracą mają tyle wspólnego, że powstały przy ingerencji przycisku kserokopiarki, kleju i nożyczek. Sam nie wiem co o tym sądzić  :roll:

Offline turucorp

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2501 dnia: Lipiec 01, 2013, 09:30:05 pm »

Nikt nie mówi, że praca na tablecie nie wymaga żadnych umiejętności, spokojnie. Sam mam trochę fajnych komiksów, które w 100% są wykonane na kompie, nie brzydzę się, lubię np Peches Mignons i często doń wracam. Ale wiesz... Dla mnie komiks, patrząc między innymi przez pryzmat kolekcjonera plansz komiksowych, których mam ok 150-160 (samych komiksów mam mniej więcej tyle samo, czyli w porównaniu z niektórymi to żałośnie mało) jest najbardziej smakowy jak twórca pomęczy
 się na papierze  :wink:  Potem siedzisz, popijasz piwko i wpatrzony kiwasz głową z uznaniem. Heh, wiem o czym wspomniałeś wcześniej, tak mi się wydaje, mówiąc o atrakcyjności plansz w porównaniu z drukiem. Bywa że stricte konsekwentna kreska artysty okazuje się pomniejszonym/powiększonym, w każdym razie powielonym rysunkiem na xero gdzie powiedzmy strona 8 komiksu to kolaż elementów użytych wcześniej na innych stronach, które z odręczną pracą mają tyle wspólnego, że powstały przy ingerencji przycisku kserokopiarki, kleju i nożyczek. Sam nie wiem co o tym sądzić  :roll:

z gory przepraszam, ale bede zabieral glos z doskoku (siedze na wakacjach praktycznie bez sieci)
-kwestia pierwsza, czyli mozliwosci komputera, to nie jest tak, ze gloryfikuje programy graficzne, po prostu dla mnie nie ma obecnie wiekszej roznicy, czy pracuje tuszem na papierze, czy piorkiem na wacomie, bo efekt koncowy jest identyczny (dokladnie tak, na wydruku nie ma szans zeby nawet grafolog rozpoznal, co czym rysowalem).
-jako autora nie interesuja mnie oryginaly, robie komiks pod druk, a nie, zeby ladnie wygladal na czyjejs scianie (rozumiem kolekcjonerow plansz, ale moim zdaniem nie o "ladne oryginaly plansz" w komiksie chodzi.)
-wracajac do komputerow, programy to, jak slusznie zauwazyl Rzenio, dodatkowe mozliwosci, wieksza kontrola nad przygotowywanym komiksem, a nie jedynie unifikacja i masowe stosowanie kilku prymitywnych efektow. Nawet ci najwieksi, na jakim etapie pracy nad plansza musza ja zeskanowac i poddac dalszej obrobce cyfrowo.
-polecam uwazniejsze przyjzenie sie komiksom deCrecego, Corbena, Moebiusa czy McKeana, u kazdego z nich pojawia sie rysowanie  na tablecie, ktore bynajmniej nie obniza jakosci grafiki, jest rownie oryginalne jak rysunek "analogowy", a w niektorych przypadkach moment, w ktorym np. deCrecy przechodzi z analogu na cyfre, jest W DRUKU, praktycznie niezauwazalny.

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2502 dnia: Lipiec 03, 2013, 03:35:19 pm »
Przy okazji tekstu o Ostatnie Przystani, w komentarzach wypłynęła bardzo ciekawa informacja o scenarzyście tego komiksu. Podejrzewam, że to użytkownik tego forum napisał, więc jak będzie chciał się ujawnić to zrobi to, a jak nie to będzie informacja anonimowa :)

Cytuj
Marek Szyszko nie był autorem scenariusza i na dobrą sprawę sam do dziś nie wie czyj skrypt rozrysowywał.

Cytuj
Nie wiem skąd wyczarowano informację na Gildii; wiem natomiast, że   wersja o której wspomniałem pochodzi od samego Marka Szyszki. Bardzo   lubię ten komiks więc dwa lata temu spytałem go o to na Festiwalu   Komiksu Historycznego. Odpowiedział, że nie miał pojęcia kto jest   autorem scenariusza. Dostał zlecenie do "Sportu i Turystyki" i po prostu   je wykonał. Równocześnie zadeklarował, że nie bardzo podobało mu się   tworzenie tego komiksu, bo nigdy nie przepadał za klimatami SF.   Zdecydowanie dużo bardziej woli historie, co zresztą widać także w jego   współczesnej twórczości.

Info o scenarzyście zaczerpnąłem stąd, warto byłoby ewentualnie poprawić w bazie danych portalu.
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

Offline jacek007g

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2503 dnia: Lipiec 07, 2013, 11:01:36 pm »
Cześć wszystkim!
Mam do Was prośbę. Szukam komiksów w stylu, który mi się ostatnio spodobał. Jest to styl raczej realistyczny/pół realistyczny; kontur jest cienki; kolory raczej stonowane, nie krzykliwe; nie ma w nim "plastikowego" cieniowania. Chodzi mi o mniej więcej coś takiego, jak na tej planszy, którą przygotowałem:



Zaznaczę od razu, że autorów tych prac powyżej znam. Ten styl myślę, że można zobaczyć np. w Thorgalu albo w Universal War One, także te tytuły wykluczam z grona poszukiwanych komiksów;)

Pozdrawiam.

Offline wilk

Odp: Szukam (informacji, porady, odpowiedzi na pytanie itp.)
« Odpowiedź #2504 dnia: Lipiec 08, 2013, 12:06:40 pm »
Jeżeli jedynym kryterium jest rysunek to wybór masz naprawdę szeroki. Właściwie tego typu rysunek jest dominujący we frankofońskich produkcjach.

Na przykład wszystko Yslaire'a m.in. Sambre i Niebo nad Brukselą
Jean Bastide - Wojna Sambre'ów: Hugo i Iris (w najnowszej odsłonie "Werner i Szarlotta" rysunki Boidina już nie są tak dobre)
Enrico Marini - właściwie wszystko np. Skorpion, Gwiazda pustyni
Philippe Delaby - też wszystko - Murena, Skarga Utraconych Ziem
Philippe Buchet - Armada (choć tu kolory są nieco krzykliwe)
Alex Alice - Trzeci testament
i wiele innych.

Warto też sprawdzić resztę rysowników w Planszach Europy i Mistrzach Komiksu i tu.





 

anything