Wiem o tym, ale patrzenie na problem jedynie przez pryzmat jednej, nieudanej (chyba możemy tak ją nazwać) akcji to spore uproszczenie. Nie twierdzę, że zmniejszenie ceny e-komiksów nagle wyeliminuje problem piractwa.
Ale czemu zaraz "nieudanej?
Przeciez to jedynie testowanie platformy, a wynik dosyc przyzwoity (troche gdybam, bo na chwile obecna wciaz nie mam zadnych informacji na temat).
I wbrew pozorom, zgadzam sie z Degiem, ze sensowne byloby wydawanie premier w formacie cyfrowym, tyle tylko, ze do tego potrzebne jest wlasciwe rozpoznanie rynku i jednolita platforma (w stylu comixology), ale w momencie, w ktorym potencjalni czytelnicy masowo opowiadaja sie za piractwem i nawet takie inicjatywy jak "co laska" czy za darmo, nie wzbudzaja wiekszego zainteresowania, to taka platforma po prostu nie powstanie, szczegolnie, ze bylaby ona kuszaca dla osob, ktore i tak siedza w temacie, a nie dla tych, dla ktorych wydanie np. 30-50% ceny "analoga" to zawsze bedzie "za duzo".