Oby nie wyszła taka kupa, jak w przypadku 2 części, to był najgorszy film z gatunku superhero, już nawet Thor był odrobinę wyżej.
Jezusie, Maryjo! Co pan, panie KanGax? To my tu z rodziną świetnie się bawimy na tych filmach, teraz na "Kapitana Amerykę" polujemy - w sensie, żeby jakaś promocja była, bo na razie pieruńsko drogie to DVD - coby do "Avengersów" sumiennie się przygotować, a pan tu takie rzeczy opowiada i nastrój psuje...
W każdym razie dwójka lepsza od jedynki, a jedynka też zła nie była...