Polskie, im później (w serii) wydany tym słabszy. Przykład no#1:
Tytus do 12 super, do 18 OK, a później dno!! Robione siłowo. Inne czasy, ustrój, otoczenie a więc i inne oddziaływanie i samo podejście do tematu.
Kajki pierwsze najlepsze, ostatnie trzymają poziom.
Thorgale do około dwudziestego tomu są ZNAKOMITE (wszystkie) pozostałe niestety prezentują niski poziom. Brutalna i głupia śmierć kilku postaci uratowanych z wcześniejszych albumów aby w następnym zginąć w nijaki sposób świadczy o bardzo słabej formie scenarzysty (zajmuje się 10-cioma projektami to taki tego finał)
. A rysownik ma swoje lata
Najlepsze Thorgale: CzarnaGalera (walka), Kraina QA (zapowiedź niesamowitej historii), MiastoZaginBoga (finał), WładcaGór (zakręcony), Wilczyca (wszystko) i StrażniczkaKluczy (KORONA dolała ognia
).
Zagraniczne serie nie wniosły tyle w moją osobę aby o nich pisać.