hmm jak się do tego ustosunkować??
Koleś, który to napisał ma niejakie pojęcie o temacie... Znaczy, to, że oczywiście informacje zawarte w tym artykule są prawdziwe... Jak mówiłem najcięższa zbroja, do której miałem dostęp ważyła około 35 kg. Jeśli chodzi np. o późne zbroje z przełomu XV/XVI wieku, tzw. gotyckie (co jest lekką bzdurą, ale nie będę się rozwodził nad samym nazewnictwem), ważyły przeważnie koło
25 kilogramów. Miałem przyjemność, tak przyjemność, mieć taką na grzbiecie (oczywiście repro) i wierzcie mi można w niej swobodnie robić salta
Zresztą kiedyś po sieci krążyły takie filmiki, jak poszukacie, to napewno znajdziecie.
Nawet jeżeli dodamy do tego noszoną pod spodem kolczugę, nie jest to ciężar, który uniemożliwiałby swobodne poruszanie ..
Nooo... Tak było... Zastanów się nad tym z punktu widzenia praktyki... Czy chiałbyś znaleźć się na polu bitwy w czymś, w czym nie mógłbyś się poruszać? Ja raczej nie... Inną kwestią jest zbroja turniejowa, o której artykuł, dość pobieżnie, traktuje...
grrrr każdy mówi coś innego.
co innego podręczniki, co innego "artykularze", ryciny, >niestety żródeł o samych zbrojach itp nie miałem rzyjemności widywać<...
Hmmm... Ja zauważyłem raczej, że każdy mówi na ten temat to samo... Nie słyszałem, żeby ktoś mówił, że jest inaczej... No chyba, że legendy
Niestety rozpowszechniane przez telewizję i filmy... Zobacz np. film pt. "Obłędny rycerz". Zaznaczam, że nie chodzi tu o to co film sobą reprezentuje... Spójrz na zbroje, których tam używają... Kaskaderka w wykonaniu najlepszego bractwa brytyjskiego, a zbroje to po prostu kopie oryginałów... Turniejowe oczywiście
może jekieś ktoś zna, (dostępne bez tytulu profesora itp. )
Oczywiście, że znam... Wawel na przykład... No ale ich raczej nie dotkniesz... Albo zaplecze Muzeum archeo we Wrocławiu... Tylko, że musisz być archeologiem...
Najlepiej postaraj się dostać na jakiś turniej do Niemiec, albo Francji... Najlepiej duży... Tam będziesz mógł nawet założyć...