No dobrze.. Czas, abym teraz odbił piłeczkę...
Ale takie pytanie po co ta muzyka w tle? Przeciez jesli to by byl autentyk, to by niczego takiego nie bylo.
Ten film byl czescia jakiegos programu? Na koncu pojawia sie jakis gosciu w fotelu.
Wystarczyło przeczytać nadesłany przez Bliza link...
Victor approached many television companies in his attempts to show the footage to the public. He first approached Fox TV, who turned him down after the problems in authenticity they had when the Roswell autopsy footage was shown by them. Fox felt they were being deceived for a second time. Eventually, in July 1996, Victor found an independent production company in Los Angeles, California called Rocket Home Pictures Productions, who agreed to produce a documentary based around the interview.
Wynika, z tego, że film, nie mógł się ukazać w żaden inny sposób... Tajemnica, proste. Więc został przekazany, zaznaczam, że nie odpłatnie (odpada więc częsty motyw fałszerstwa
pieniądze). Pan, który siedział na fotelu nazywa się Morton i był prowadzącym z tego "Programu" z wytwórni "Rocket's". Muzyka, jest podłożona, ze względu na specyfikę programu i łamanie się głosu "Victora"... Na ten temat niejasności chyba rozwiałem
a powaznie mnie bawi zachowanie tych niby medyków którzy dosłownie rzucaja sie na tego "obcego" wymac**jac latarkami przed jego głowa robiac zarabiscie wielkie zamieszanie:/
wogóle dziwni mnie fakt ze tacy "medycy" wiedza co maja robic znaczy znaja ten obcy organizm najwidoczniej tak dobrze ze potrafia mu pomuc i go uleczyc:/
i fakt ze obcy umiera akurat podczas krecenia tego wywiadu dziwny zbieg okolicznosci
Ojjjj.... Bliz.... Czy teraz ja mam być Moulder a Ty będziesz Scully??
Zachowanie medyków, jest wytłumaczone przez samego "Victora', który mówi, że są dobierani pod kątem zachowania tajemnicy, a nie pod kątem umiejętności medycznych.
Obcy nie umiera... Co Ty sam nie czytasz artykułów, które podsyłasz?
Powiedziane jest, ze potem kamera zostaje wyłączona, bądź też zasłonięta przez czyjąś sylwetkę.
Troche dziwne pozycje maja podczas przeprowadzania badania , stoja za kosmita i badaja jego przod? Tak przypadkowo, zeby nie wchodzic w kadr?
Myślę, że raczej nie chodzi o wchodzenie w kadr... Pytanie zostało zadane podczas wywiadu z "Victorem", który mówił wtedy, że to proste, spazmy obcego były tak wielkie, że mieli problem z utrzymaniem go. Poza tym pozycja tego medyka po prawej stronie ekranu, jest wymuszona przez wycieranie obcemu plwociny....
Poza tym, dlaczego w całym studiu jest tak niewiele światła?
Sam cytat z filmu: Biomedical container...
Skoro już się zdecydowali pokazać kosmitę, to dlaczego nie w całości?
Oni się wcale nie zdecydowali... To miała być zwykła taśma z wywiadu, jak powiedział tajemniczy "Victor" jakich było wiele w miejscu, w którym pracował...
Do tego dochodzi wyżej wspomniana muzyczka, facet w ostatnich klatkach fimu
To już chyba wyjaśniłem...
ci badacze z latarkami zaglądający mu do gęby w nikomu nie znanych celach.
Cele są znane... "Victor" mówi, że szukają mu jakiejś wysypki koło oczu, czy czegoś, bo coś tam znaczy... Sam "V' nie zna zagadnien medycznych więc się nie wypowiada... No i wycierają, a właściwie blokują wypływanie piany z gęby obcego...
Ja to widzę tak... Może być?