... i bynajmniej nie chodzi mi o anti-tank grenade launcher'a :)
Zastanawim się często w jaki sposób stosujecie i czy wogóle, doświadczenia z sesji RPG. IMO szum podniesiony wokół RpG swego czasu nie był bezpodstawny, część graczy bardzo wczuwa się na sesjach, ale czy wszyscy potrafią odłączyć się z "fazy gry"? Świat RPGowca przenika do rzeczywistości w często niekonwencjonalny sposób i może nieraz utrudnić lub ułatwić życie codzienne. Ciekawi mnie wiec czy stosujecie świadomie RPG w życiu codziennym, odgrywanie kogoś innego przed osobą zupełnie nieświadomą (np. podczas rozmowy kwalifikacyjnej, znależliście nową pracę i niewątpliwie staracie się odgrywać osobę perfekcyjną na swoim stanowisku itp. itd.).
A teraz przytoczę prawdziwą opowieść, która wydarzyła się w Słupsku czas jakiś temu:
Pięciu przyjaciół spotyka się podczas wakacji na jakimś podwórku. Siedzą ględzą, piją spokojnie piwko - sielanka. Atmosfera rozluźnienia ogarnia wszystkich. Po jakimś czasie jeden z kolegów podnosi się i mówi, że musi zadzwonić do domu. Wstaje idzie do budki, dzwoni do domu... Po kilku minutach kończy rozmowę i siada z nami. Wszystko jest fajnie dlaej, aż do momentu w którym na podwórko wpada radiowóz na sygnale , a z klatek wychodzą panowie w niebieskich mundurach >>O_O<< !! Konsternacja sięga szczytu, cóż my winni? Najwyżej picie piwa w miejscu publicznym? Ale taki nalot do piwa?
Panowie policjanci, stanowczo żądają rewizji odobistej... Co jest??
Chyba ktoś z nas ścigany jest listem gończym...ale, co ? Policjant się uśmiecha - patrzy na nasze butelki w rękach, tudzież na te kiepsko ukryte i mówi:
- Jak chcecie sobie jaja robić z policji to, to wam odradzam. Na razie ka żdy dostaje mandat za spożywanie alkoholu w miejscach publicznych...
Co się okazuje? Kolega nie dzwonił do domu tylko na policję, naopowiadał, że w podwórku siedzxi młodzież i pali jakieś narkotyki, a może i dzieciom sprzedają... Jedyne, co go zdradziło to butelka piwa którą zostawił na budce telefonicznej.
Taki LARPik z udziałem bardzo dobrze odgrywających swoje role NPCów...