Autor Wątek: Nurt fantasy a dzieła romantyczne  (Przeczytany 4298 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Viesenna

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« dnia: Wrzesień 13, 2005, 08:23:29 am »
Przeglądając ostatnio listę tematów na maturę ustna z języka polskiego znalazłam jeden, który ze względu na to, ze zawierał słówko "fantrasy" szczególnie przypadł mi do gustu:

"Omów podobieństwa zachodzace pomiędzy współczesnym nurtem fantasy i dziełami romantycznymi"

Skoro współczesnym nurtem, to jaki to jest nurt nie-współczesny? Jak wy podeszlibyście do tego tematu? Jakie pozycje byście wykorzystali? Chciałabym zaprezentować jakies pozycje mniej znane (czyt. nie znane komisji :P) a przy tym godne uwagi. Z góry dziękuje :)

Offline yis

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 13, 2005, 01:00:26 pm »
nie znam sie za bardzo na fantasy, ale zapewne nie chodzi o realia opisywane w ksiazkach, lecz o daty wydania danych ksiazek... wspolczesne znaczy wydane od 200 roku. niewspolczesne, to takie, o ktorych swiat juz zapomina... :badgrin:
color=red][size=10]Are we the last living souls? Take a gun...[/size][/color]

Offline Rybb

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 19, 2005, 09:24:22 pm »
Pisałem maturę z Tolkiena. Miałem farta....  8)  dla mnie "fantasy" wywodzi się zarówno od " fantazji " ale bardziej od tego, że mianem " fantasy" określano dzieła powstałe pod wpływem Lord Of The Rings... Całe fantasy jakie powstało od tego czasu pozostanie dla mnie niczym więcej jak fanartem... a związek z literaturą romantyczną jest i to duży... Co do współczesnego fantasy... to autorzy wyżej Tolkiena już nie podskoczą. Bo oni piszą " fantasy" a Tolkien po prostu to kochał, zrobił i dał to światu. A świat jak zawsze wypaczył, zaszufladkował, przykleił etykietkę itp. On udowodnił że mitotwórstwo jest sztuką żywą i wręcz konieczną dla współczesnego świata...

Offline lady magma

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 20, 2005, 10:29:57 am »
dobrym przykladem starej fantastyki sa dzieła romantyków
np Mickiewicz w swoim zbiorze ballady i romanse ozywił wiele mitologicznych postaci
podobnie zrobił w dziadach
ciekawym twórca jest równiez george byron
jego utwory tez sa wystarczajaco czesto odrealnione

inne ciut nierealne utwory to np"wesele" wyspianskiego
wszystkie prawie dziela shaekspira
np "sen nocy letniej'
"makbet"
tak przy okazji ty czytales jakakolwiek lekture :?:
inku  no usagi wa kowaii

Offline Mewa

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 20, 2005, 01:14:57 pm »
Co do Szekspira to on bardzo fantastyczny był, ale to ani nie współczesny, ani nie romantyk.
W ogóle całkiem trudny ten Twój temat. Też mam wątpliwości, co kryje się pod terminem współczesny, chodzi o to żeby nie posiłkować się Narnią i Tolkienem, czy Conan też już odpada?
Na razie przychodzi mi do głowy tylko jedno porównanie,  romatyczne wyobrażenia diabła i piekła ( tu przede wszystkim Faust, ale ja w szkole dawno byłam na pewno jest tego dużo więcej), z tymi we współczesnej fantasy (ksiązki Mai Lidii Kossakowskiej, „Miasta pod skałą" Marka S. Huberatha i opowiadanie "Kara większa"- zwłaszcza H. to lektura ambitna, powinna zaspokoić wymagania polonistów)

Robert Zaręba

  • Gość
Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 20, 2005, 07:21:43 pm »
"Balladyna" zawiera wszelkie cechy utworu fantasy. Jest idealnym wprost przykładem.

Offline lady magma

Nurt fantasy a dzieła romantyczne
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 21, 2005, 10:28:26 am »
napisałam szekspira pod inne ksiazki nie pod romantyzm
inku  no usagi wa kowaii

 

anything