To ja w tym miejscu pozwolę sobie również wyrazić ukontentowanie po lekturze "Dziennika kadeta". Rzecz wysoce nieprzeciętna, pokazująca bardzo zaczepny komiksowy pazur, prowokująca do dysputy każdego, kto czytał powieść Dumasa. Doprawdy, nie mógłbym żądać od autora większej satysfakcji.
I mam nadzieję, że Katarzyna Sajdakowska przetłumaczy jeszcze niejeden komiks ku naszej uciesze.