Mnie się podobał. Inna historia niż w Wilku i Sofie, ale też jest miłość, do tego zemsta, fajny, wpisujący się w popkulturę bohater, gdzieś tak między Simonem Darkiem a Krukiem, no i siła nieziemskie, że tak to ujmę. Jedyne co, to to, że to pierwsza część, więc zostajesz w zasadzie w połowie zabawy i czekasz.
Graficznie jak to Sandoval, rozpierdala.