Wieczną Wojnę uważam za jeden z najlepszych komiksów jakie czytałem w swoim życiu (nawet bardziej podobał mi się niż książka).
Tak, Wieczna wojna to jest rzecz kapitalna, absolutnie wybitna. To, że byle gówno Egmont wydał w HC i A4, a ten genialny komiks wrzucił do pomniejszonego formatu, to po prostu śmiech na sali. Osobiście uważam to za jeden z największych błędów Egmontu.
Co do serii Frankofońskich, to warto kupować przynajmniej Silvera, Za imperium i przypuszczam, że też Asgard.
Nie zapominając o Thorgalach.
Trzeba przynajmniej po części uszczknąć z każdej kupki.