Jedni atakują i uciekają, później drudzy atakują i uciekają... Do tego brak logiki przy próbie przechwycenia dwóch posterunków w jednym czasie, przecież wiadomo kto miał przewagę już na początku. Zawsze lepiej jest się bronić niż atakować. Może w drugiej części będzie lepiej, bo na razie z wielkich zapowiedzi, spadł mały deszcz.