I dlatego właśnie "biedni" wydawcy i księgarze chcą ustawy o jednolitej cenie książek.
Szczerze mówiąc, to z tego, co widziałem, większość wydawców jest przeciwko tej ustawie (przynajmniej w naszym komiksowie), więc nie wiem, skąd taki tekst...
Co do tej infografiki, w odniesieniu do komiksów takie wyliczenia mogą się jeszcze bardziej posypać ze względu na inne koszty druku. W "standardowej" książce pacniesz na każdą stronę czarne szlaczki i gotowe (ewentualnie jak zaszalejesz, dorzucisz kilka ilustracji). W "standardowym" komiksie każdą kartkę musisz pokryć niemal w całości różnokolorowymi farbami... Zgaduję, że bez wpływu na koszty produkcji to nie jest.