trawa

Autor Wątek: kiedy i czy się wycofać?  (Przeczytany 14822 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Yaqza

kiedy i czy się wycofać?
« dnia: Październik 16, 2005, 10:52:06 am »
Uderzo zresztą  po trosze naśmiewa się z obu stron konfliktu - czymże są te "klony", jeśli nie odzwierciedleniem rynku amerykańskiego? Dodatkowo - sam Łoldislanin mówi, iż na jego planecie wszyscy sa do siebie podobni...Hołd dla Disney'a, tak, ale z delikatnym przymrużeniem oka...Wiadomo, po co został stworzony ten "Asterix" - pieniążki popłyną szerokim strumieniem. Ale może juz lepiej nie niszczyć legendy kolejnymi popłuczynami - z całym szacunkiem dla pana Uderzo, wielką wiedzą jest ta dotycząca momentu, gdy trzeba się wycofać.
interesujący wątek wydzielony z tematu o Asterixie - gil
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

N.N.

  • Gość
kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 16, 2005, 11:40:28 am »
Cytat: "Yaqza"
Wiadomo, po co został stworzony ten "Asterix" - pieniążki popłyną szerokim strumieniem. Ale może juz lepiej nie niszczyć legendy kolejnymi popłuczynami - z całym szacunkiem dla pana Uderzo, wielką wiedzą jest ta dotycząca momentu, gdy trzeba się wycofać.


Przemawia przez Ciebie ten rodzaj arogancji, na jaką stać tylko młodego człowieka. Uderzo nie potrzebuje pieniędzy. "Asterix" sprzedaje się na całym świecie, robią na jego podstawie filmy. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, Uderzo śpi na materacu wypchanym forsą, a jego dzieci i wnuki w życiu nie będą musiały pracować.
W "Pieśni zimowej" Ryszard Przybylski napisał: "Staremu Człowiekowi nie można prawić Heidegerrowskich mądrości, że jest bytem-ku-smierci, bo się roześmieje. Pedzej można mu powiedzieć: <Jeszcze nie teraz>".
Uderzo jest starym człowiekiem. Umarł mu brat, ten brat, ktory namówił go na rysowanie komiksów. Wokół niego umierają jego rówieśnicy. Śmierć mu codziennie mówi, że powinien wiedzieć, kiedy trzeba się wycofać, a on rysuje i tym rysowaniem mówi <Jeszcze nie teraz>. Jest w tym rysowaniu heroizm, ktory podziwiam.
Wyobraź sobie, że on umrze - tak jak umarli Charles Schulz i Will Eisner - i zostanie nam po nim tylko tyle, ile narysował i już nigdy nie będzie więcej. Czy wtedy też będziesz uważał, że powinien był się wycofać, zamiast drżącą ręką rysować obrazki, które tuszem musi pociągnąć za niego ktoś młodszy? Bo mi będzie brakowało każdego albumu, ktorego już nie zrobi...

Inna sprawa jest taka, że gdyby polscy rysownicy wiedzieli, kiedy trzeba się wycofać, to w ogóle byśmy nie mieli polskich komiksow... Ale to kwestia do rozważenia w innym temacie.

Offline Yaqza

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 16, 2005, 12:16:16 pm »
Szanowny N.N., bynajmniej nie uważam, iż Uderzo stworzył ten album dla pieniędzy. Opacznie zrozumiałeś moją wypowiedź. Nie sądzę, by jakiekolwiek profity mogły go jeszcze interesować, i świetnie zdaję sobie sprawę,iz "Asterix" nie jest dla niego źródłem zysku, a częścią życia, z która wiążą się smutki i radości.
Wszystkie te  wspaniałe komiksy, które stworzył nie będą bynajmniej odkładane na półkę i wspominane z nostalgią - "Asterix" to typ dzieła ponadczasowego, bawiącego i starsze, i młodsze, i najmłodsze pokolenie - i za to i Goscinnemu, i Uderzo należy się największy szacunek. Bo niewiele mamy tej klasy publikacji.
Prawda jest taka, że to nie on jednak najwięcej zyska na "Kiedy niebo spada na głowę" - jeśli mówimy o wymiarze finansowym.
Kiedy nadejdzie ta smutna chwila, gdy Uderzo odejdzie,  z pewnością uczczę jego pamięć minutą ciszy - nie zmienia to jednak faktu, iz 33. album uwżam za pomyłkę. Jeśli stałby za nia ktokolwiek inny - ok, niech stoi. Ale w wykonaniu Uderzo seria ciągnięta była na siłę, z odcinka na odcinek traciła wiele ze swoich walorów, by zakończyć wielkim, smutnym  BUM.
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

Gilbaert

  • Gość
kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 16, 2005, 12:34:05 pm »
Cytat: "yaqza"
Szanowny N.N., bynajmniej nie uważam, iż Uderzo stworzył ten album dla pieniędzy. Opacznie zrozumiałeś moją wypowiedź


Cytat: "yaqza"
Wiadomo, po co został stworzony ten "Asterix" - pieniążki popłyną szerokim strumieniem


hm hm
sam sobie przeczysz.

Offline Tkachoz

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 16, 2005, 12:55:31 pm »
nie mialem nowego Asterixa nawet w reku, ale z tego co piszcie i juz kiedys slyszalem o albumach, ktore Uderzo sam wymysla, ze sa slabe.
moim zdaniem to dobrze ze Uderzo dalej rysuje, zopstawia po sobie coraz wiecej dobrego. ale uwazam, ze za pisanie scenariusza moglby sie wziac ktos inny, ze tak to okresle lepszy. wtedy album nie bylby uwazany za taki slaby, a mysle ze sam Uderzo mialby wieksza satysfakcje (na jego miejscu wolalbym narysowac album do lepszego scenariusza nie wlasnego autorstwa, niz do swojego, na nizszym poziomie).

Offline Yaqza

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 16, 2005, 01:03:56 pm »
Cytat: "Gilbaert"

hm hm
sam sobie przeczysz.


Bynajmniej.
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

N.N.

  • Gość
kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 16, 2005, 02:43:58 pm »
Cytat: "Tkachoz"
nie mialem nowego Asterixa nawet w reku, ale z tego co piszcie i juz kiedys slyszalem o albumach, ktore Uderzo sam wymysla, ze sa slabe.
moim zdaniem to dobrze ze Uderzo dalej rysuje, zopstawia po sobie coraz wiecej dobrego. ale uwazam, ze za pisanie scenariusza moglby sie wziac ktos inny, ze tak to okresle lepszy. wtedy album nie bylby uwazany za taki slaby, a mysle ze sam Uderzo mialby wieksza satysfakcje (na jego miejscu wolalbym narysowac album do lepszego scenariusza nie wlasnego autorstwa, niz do swojego, na nizszym poziomie).


Wolę słabość Uderzo, bo przynajmniej wiem, czemu on kontynuuje tę serię (zresztą kontynuuje ją powoli, z pewnym namysłem, bez pościgu za kasą, ale raczej z tęsknoty za bohaterem), od słabości kogo innego. Bo nie mam wątpliwości, że w zestawieniu z Goscinnym każdy scenarzysta okazałby się marny.

Offline andruth

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 16, 2005, 05:09:28 pm »
Cytuj
Przemawia przez Ciebie ten rodzaj arogancji, na jaką stać tylko młodego człowieka. Uderzo nie potrzebuje pieniędzy. "Asterix" sprzedaje się na całym świecie, robią na jego podstawie filmy. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, Uderzo śpi na materacu wypchanym forsą, a jego dzieci i wnuki w życiu nie będą musiały pracować.
W "Pieśni zimowej" Ryszard Przybylski napisał: "Staremu Człowiekowi nie można prawić Heidegerrowskich mądrości, że jest bytem-ku-smierci, bo się roześmieje. Pedzej można mu powiedzieć: <Jeszcze nie teraz>".
Uderzo jest starym człowiekiem. Umarł mu brat, ten brat, ktory namówił go na rysowanie komiksów. Wokół niego umierają jego rówieśnicy. Śmierć mu codziennie mówi, że powinien wiedzieć, kiedy trzeba się wycofać, a on rysuje i tym rysowaniem mówi <Jeszcze nie teraz>. Jest w tym rysowaniu heroizm, ktory podziwiam.
Wyobraź sobie, że on umrze - tak jak umarli Charles Schulz i Will Eisner - i zostanie nam po nim tylko tyle, ile narysował i już nigdy nie będzie więcej. Czy wtedy też będziesz uważał, że powinien był się wycofać, zamiast drżącą ręką rysować obrazki, które tuszem musi pociągnąć za niego ktoś młodszy? Bo mi będzie brakowało każdego albumu, ktorego już nie zrobi...




Pięknie  i mądrze powiedziane.Naprawdę.
Tu od razu do głowy przychodzi mi casus Christy - on sie wycofał, na ile świadomie, a na ile było to wymuszone okolicznościami tylko on to wie.
Ale każda decycja ma jakieś tam podłoże.I na pewno w przypadku Uderzo to nie pieniądze decydują że dalej to robi.Od tak dawna "Asterix" jest samonapędzającą sie maszyną, że nawet gdyby nie powstawały nowe nic by sie złego tej serii nie stało.Czy źle że są te nowe?.Nie wiem.Każdy twórca ma prawo do wypowiedzi, a odmawianie mu tego prawa tylko dlatego że jest już stary jest okrutne, aroganckie i po prostu głupie.

Offline konradkonrad

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 16, 2005, 07:35:07 pm »
ej, nosz fak, ale on przeciez nie jest urzędem kontrolującym komiks francuski, tylko czytelnikiem z dalekiego pipidówa, który stwierdza, że zapamietałby lepiej serię, gdyby została zakończona zanim przestała być dobra. Przynajmniej tak to odebrałem.

Bill Waterson robił Calvina i Hobbesa przez 10 lat, stwierdził, że powiedział co miał do powiedzenia i zajął sie malowaniem obrazów. To jest postawa która wolę popierać, niz czytać słabego C&H czy 38 asterixa, niezaleznie od sympatii dla Uderzo czy kogokolwiek innego.

Offline andruth

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 16, 2005, 07:56:12 pm »
Cytuj
zapamietałby lepiej serię, gdyby została zakończona zanim przestała być dobra


Nie ma obowiązku czytania jakiegokolwiek komiksu.Więc tenże czytelnik z dalekiego pipidówka moze sobie po prostu darowac nowe "Asteriksy", i mile wspominać starsze części.Zawsze jest wybór.

Cytuj
Bill Waterson robił Calvina i Hobbesa przez 10 lat, stwierdził, że powiedział co miał do powiedzenia i zajął sie malowaniem obrazów.


I to jest wybór Billa Watersona.Jak sądzę, nie jest to od tej pory jakiś kanon postępowania?

Offline konradkonrad

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 16, 2005, 08:53:37 pm »
Ale to jest forum w pipidówku, które służy do wyrażania swoich opinii na temat komiksów. Gdyby to był dział listów do Uderzo, należałoby być pewnie ostrozniejszym, ale nie jest.

to co napisałem o Wattersonie, tez było opinią, a nie przykazaniem. Przepraszam, ze to piszę, ale cudze opinie maja to do siebie, że czasem różnią się od twoich.  :roll:

Offline andruth

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 16, 2005, 09:17:14 pm »
Cytuj
to co napisałem o Wattersonie, tez było opinią, a nie przykazaniem. Przepraszam, ze to piszę, ale cudze opinie maja to do siebie, że czasem różnią się od twoich.


Oczywiscie, na tym to polega, w końcu to tylko forum.
Kolega uważa ze Uderzo powinien skończyć, a ja uważam że to jego sprawa.I tyle :)

Offline Yaqza

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 16, 2005, 09:21:56 pm »
Nie chcę być specjalnie czepliwy, ale gdybyśmy wychodzili z takiego założenia w większej liczbie spraw, ucinając dyskusję na "to jego sprawa", forum straciłoby rację bytu. Ba, rozmowa w cztery oczy straciłaby rację bytu.
Bo po co o kimś/czymś mówić, jeśli to "jego sprawa"?
Wiem, generalizuję. I wiem, czepiam się. Potraktujmy to jako luźna obserwację  i przejdźmy nad nią do porządku dziennego :arrow:
url=http://www.komiks.nast.pl]Aleja Komiksu[/url]

N.N.

  • Gość
kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 17, 2005, 12:58:58 am »
Cytat: "konradkonrad"
ej, nosz fak, ale on przeciez nie jest urzędem kontrolującym komiks francuski, tylko czytelnikiem z dalekiego pipidówa, który stwierdza, że zapamietałby lepiej serię, gdyby została zakończona zanim przestała być dobra. Przynajmniej tak to odebrałem..

Yaqza nie napisał tylko, że komiks jest - jego zdaniem słaby lub że to w ogóle pomyłka, czy czegoś w tym rodzaju.
Yaqza napisał bowiem: "z całym szacunkiem dla pana Uderzo, wielką wiedzą jest ta dotycząca momentu, gdy trzeba się wycofać".
Jego opinia została rozciągnięta daleko poza komiks. Yaqza bowiem uznał za stosowne wyrazić opinię na temat sensu życia i (braku) madrości pana Uderzo i z tą częścią jego opinii raczyłem się nie zgodzić

Offline konradkonrad

kiedy i czy się wycofać?
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 17, 2005, 09:42:13 am »
okej.

 

anything