Obawiam się, ze zasady przetumoaczone przez Groana były wręcz wyszywane błędami... a teraz nikomu się nie chce pożądnie ich poprawić (przetłumaczyć od nowa) w końcu to godziny pracy, za które nikt nam nie zwróci... a większośc z tych, którzy zasady znają... czyta biegle po angielsku...