w poniedzialek odbyly sie 3 bitwy ja (possessed) vs. Krzysiek (orcs)
wiem ze lamie to zasade 1 bitwa na tydzien ale co mielismy zrobic skoro nie ma chetnych ?
1.treasure hunt wygral krzysiek zgarniajac skarb swoim bossem, nie udalo mi sie dobiec i go zatrzymac ale boyz troche ucierpieli.
2.defend the find znow wygral krzysiek, podkradl sie do budynku i przerwal moje mroczne rytualy.
3.surprise attack tym razem possessi zalozyli skuteczna pulapke na orki, boss zginal w pierwszej turze i rozgromienie reszty zielonych bylo kwestia czasu, niestety jeden z big unow okazal sie naprawde big i osaczony samotnie we wiezy zdjal magistra i 2 mutantow. shaman dzielnie sie bronil przed beastami przez kilka tur ale ostatecznie zostal zdjety przez possessa. ostatecznie Krzysiek nie zdal routa.