trawa

Autor Wątek: Klimat w Mordheim?  (Przeczytany 3470 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Motorek

Klimat w Mordheim?
« dnia: Październik 23, 2005, 07:22:58 pm »
Jak w temacie, po czym określacie, że dana banda, rozpiska, figurki są klimatyczne :?: Ostatnio sporo się na ten temat naczytałem na tym forum  :arrow: głównie kłutni, kto jest większym klimaciarzem a kto jest powergamerem.
Teraz sam już nie wiem , która rozpiska jest klimatyczna, a która powergamerowska :roll:
W tej grze ciężko jest rozdzielić bandy klimatyczne i nie klimatyczne, przynajmniej dla mnie każdy ma własne poczucie klimatu, dla mnie sam Mordheim- jego historia jest klimatyczna.
W sumie zatraciłem gdzieś swoje poczucie klimatu :?  czytając to forum , dlatego mam proźbę oświećcie mnie co jest klimatyczne, a co nie.
Dla  mnie np klimatyczne Skaveny to  takie które używają fighting claws, weeping blades, blowpipie (jeszcze nigdy nie miałem ich w ekwipunku a gram szczurami trochę ponad rok) i warplock pistoli do tego Rat Ogr, giant Raty, Verminkiny i pancerz (ha ha ha - kto w Lublinie używa pancerzy na turniejach - jak ich używałem to byłem niemiłosiernie karcony w grze przez innych graczy, dlatego dałem sobie z nimi spokój szkoda kasy). Prawde mówiąc w początkowej rozpisce jest niemożliwe zawarcie tego o czym napisałem. Można jedynie dążyć do takiego ideału. Ja czasami do tego dochodzę ale tylko w grach towarzyskich.:?  
Teraz powergaming - próbowałem jak zaczynałem grać na turniejach 17 skavenów uzbrojonych po dwa dagerry i sling nie przeszło - plecy.
Teraz gram na 9 modeli z RO hmm nie wiem czy to klimatyczna rozpa czy powergaming.
Zapraszam do dyskusji ;)

Offline Nazroth

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 23, 2005, 07:38:02 pm »
Temat można od razu zamknąć... to właśnei z JEGO powodu mam swoje pierwsze ostrzeżenie... wiesz co rozpoczynasz Kretku?... ojojojojoj... zaraz się zacznie... KLIMAT TO POJĘCIE WZGLĘDNE (pisze to dziś chyba już czwarty raz, ale po prostu tyle okazji było...) Nie można go zdefiniować...

Dla kamila klimatyczny jest kapitan WH w ciężkiej zbroi... dla mnie C.zbroja to owszem KLIMAT... i ciężka zbroja na kapitanie WH to owszem KLIMAT, ale KAPITAN bez c.zbroi - to w dalszym ciągu jest klimat... jeśłi nie ma sztyletu i pałki... ;]..tylko coś więcej...

Dla mnei NIE klimatyczne są: sztyletx2/pałkax2 chyba, ze są MAX 1 w bandzie (w końcu wtedy to spoko...może "akurat on" lubi tak walczyć... )
Nieklimatyczne bandy to takie (WG MNIE I TYLKO MNIE - za resztę nie ręczę), w których jeden sposób ekwipowania dominuje... więc nie wazne czy będzie to 17stka, 15stka, czy 1`3stka skavenów z pałka, sztyletem i procą - to będzie bez klimatu...

KLIMATEM jest bez dwóch zdań RÓŻNORODNOŚĆ
KLIMATEM jest wykożystywanie ekwipunków dostęnych dla danej bandy - chyba, ale NIE wykozystywanie tego ekwipunku wcale NIE jest BRAKIEM KLIMATU...

TRZEBA rozróżniać... w wielu przypadkach "kupienie" czegoś jest klimatyczne, ale nie kupowanie tego wcale nie powoduje, ze banda jest mniej klimatyczna i własnie na tym WG mnie polega problem kamila (Kamil: nie chcę cię zprowokować... po prostu cos takiego zauważyłem), że trzyma się on swoich kanonów, i każde najmniejsze uchylenie od nich to od razu minus klimatyczny... gdyby do tego tak podchodzić to wszystkie bandy był by takie same... :) tzn: 3x tacy sami "klimatyczni 100%" WH...

Pamiętajmy: istnieja wyjątki od reguły... np: midenheim, to więcej broni dwuręcznych niż w zwykłej ludzkiej bandzie... i to nie jest nie klimatyczne - wręcz przeciwnie... tak samo mozna powiedzieć o reiklandzie, gdzie przeważają strzelcy - dużo = nieźle klimatycznie - byleby ni epopaśc w skrajnośc i ni ekupić 7 marksmenów z kuszami;]..bo to już jest REGIMENT...z bonusem za ranki...

Power gamming to dopychanie na max efektywności kosztem różnorodności... czyli jak ktos kupuje w WH 5 psów... albo w skavenach 17stkę 2x dagger i sling... to własnie jest typowy przykład osoby idącej po trupach klimatu w kierunku zwycięzania ... gra takimi bandami jest mniej ciekawa... bo wygląda często schematycznie..

Myślę, że mój post... no i zresztą wszystkie posty tu zamieszczone  - powinny byc usunięte a temat wywalony... bo obawiam się kolejnej burzy... zgadzania się z kims i nie zgadzania... to jest najbardziej drażliwy temat ze wszystkich...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Wercyngetoryks

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 23, 2005, 07:44:23 pm »
W 100% popieram Naza...niepotrzebny temat do usunięcia.

Temat szeroki i głeboki jak morze...nigdy nie dojdziemy do wspólnego zdania...każdy z nas ma własne poczucie i pojęcie klimatu i tym powinien sie kierować, a nie pytac innych co uważają za klimatyczne.

Gra się tym czym sie lubi...i to jest klimatyczne...bo wszystkie PG rozpiski wcześniej czy później sie nudzą...takze z czasem każdzy zostaje przy tym co sprawia mu przyjemnosć i się nie nudzi...i to jest klimta:P

Offline Nazroth

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 23, 2005, 07:49:38 pm »
Zresztą ludzie powinni dobierać się w towarzystwa, które wewnątrz podobnie odbierają klimat... wtedy gra sie w miłej atmosferze i nikt nikomu nie zarzuca, ze ma pg rozpę... Ja gdywam z Misiem... i to jest EXTRA... gdywam z Anią swoją...i to tez jest EXTRA... grywałem z kamilem... jego nienawidzę, ale gdy były EXTRA... natomiast w bardzie grywałem tez z kilkoma osobami...min: Jasiem Mardyłą... i była to tragedia...bo wystawił SHADOW WARRIORÓW na jednym budynku, 7 modeli... każdy tak samo uzbrojony,.. stał i strzelał..zero taktyki, zero różnorodności...zero finezji KAPA...

Dlatego zamiast pytać nas o klimat znajdź swój własny i otaczaj się ludźmi, którzy podobnie go odbierają... :) to zaowocuje w fantastyczną zabawę...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Motorek

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 23, 2005, 07:51:48 pm »
Tak let it burn jak to mawiasz :D Będzie się działo a co tam nowi modowie się wykarzą :p
Co do powergamingu zgadzam się z Tobą w 100% Klimat po trochu też się zgodzę  - Reikland z 7 kuszami to dla mnie nie jest klimat :x kusze łuki + broń ręczna, same strzelanie to kicha w Reiklandzie, ale tak jak mówiłeś kllimat to pojęcie względne i każdy ma na ten temat inne zdanie dlatego chciałem je poznać.
Pozdro.
PS: Ten stary avatarek miałeś lepszy :p Bardziej pasował do klimatu mrocznego mordheimowca :badgrin:

Offline Nazroth

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 23, 2005, 07:59:26 pm »
Ale teraz jestem "Prawym 40stkowcem"... Starszym Mistrzem Nazrothusem zakonu Bestii Zamieci prowadzącym zastępy kosmicznych marines do walki ze złem... (sam nie mogę w to uwierzyć"... bo moje serce pasuje do chaośnika... tak samo jak zagrania na polu walki...

Piszesz, że chciałbys poznać nasze pojęcie klimatu (zapewne każdego z osobna i tym samy zarys całości)... ale to co możemy tu napisac to ledwie kropla w morzu... nikt z nas nie jest w stanie zprecyzować tego co uznaje za klimat... bo musielibyśmy napisać tyle, co 3x podręcznik (na głowę)... niestety nie jestem w stanie (może ktoś inny jest) Cię usatysfakcjonować...
'Jedynym sposobem by zmądrzeć jest grać z mądrzejszym przeciwnikiem'

Offline Motorek

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 23, 2005, 08:03:36 pm »
Dobra koniec tematu. Nie katuje już ucha głupimi postami o klimacie.
Pozdro ;)

Offline Rondel

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 23, 2005, 09:19:14 pm »
A tam, przesadzacie. Bo z tego co ja zrozumialem w temacie nie ma pytania o jedyna prawdziwa wykladnie klimatycznych band tylko tego co wedlug kazdego z nas jest klimatem. Tak wiec nie ma raczej pola do klotni, jesli ktos specjalnie nie poszuka.

A dla mnie czym jest klimat w mordce? Generalnie tym co wymienil Naz. I przypuszczam, ze tak jest u wiekszosci. Chociaz beda tez pewne odstepstwa: dla mnie RO w klanie cichych zabojcow pasuje jak piesc do nosa, to samo zwykle szczurki. I S4 na asasynie :-) Zeby zaznaczyc: to nie jest zaproszenie do klotni, po prostu srednio mi sie widzi i tyle. Ogolnie rzecz biorac staram sie nie wytykac braku klimatu (chyba, ze sa same palki, jak w moich rozpiskach :D), bo to pojecie cholernie_cholernie wzgledne i rownie dobrze ja moge sie mylic/rozmijac z wizja mordy przeciwnika.

Offline Mistrz wałków :)

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 23, 2005, 09:53:30 pm »
Dlamnie oprócz samego złożenia bandy w odbiorze ważne jest równierz jak się nia gra..

I wzorcem klimatu może być przykład nie jednej gry Pawła.
Wystawiając rycerza na koniu nigdy nie szarżował na model ogłuszone czy wywrucone celem ich dobijania. Dlaczego?
Bo rycerzowi nie zchańbił by się tego typu zachowaniem!

Bak kliamtu zato mozna zaobserwować w mojej grze midenheimem podczas turnieju przeciwko np. Reiklandowi czy avelandowi.Ciągłe Hidden nie przystoi rosłym midenheimerom którzy nie wierzą że samym strzelaniem mozna coś wskórać!
A na widoczny ostrzał przeciwnika powinni wybuchać salwami śmiechu.

Klimatyczna bandą można równierz nazywac Heruldaiowych ostlandczyków którzy w większości biegali  w l. armorach  z róznorodnym uzbrojeniem.

Niestety na takie gry mozna sobie pozwolić jedynie w własnym gronie (jak juz wspomniał znienawidzony przezemnie maciek :P).
Podczas turnieju jedynie na co mozemy sobie pozwolić to na pewna różnorodność w uzbrojeniu. Poniewarz nikt nie lubi widząc że lepiej rozegrał dany scenariusz przegrywać tylko z faktu że wykupił swojej bandzie 3 h. armory.

To tyle z mojej strony.
Kamil. (miszczu)

Offline Rondel

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 23, 2005, 10:08:45 pm »
Wbrew temu co mowilem wczesniej troche sie pokloce :-)

Czemu Twoim zdaniem middenheimczykom nie przystoi chowanie sie przed strzalami? Daj spokoj, Middenheim to Middenheim ale wciaz sa to ludzie. Gdyby byli frenzied to bym jeszcze zrozumial, ale tak? Nie musisz miec kompleksow :-)

Offline Mistrz wałków :)

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 23, 2005, 10:15:27 pm »
Poniewarz prawdziwy midenheim pod osłona tarcz zbroi i wilczych skór (szkoda że to takie jest niegrywalnie drogie :))
powinien wykożystując załomy tereny (cover) dopaść w 3 rundy przeciwnika i roznieść go na szablach (toporach, młotach).

Co niestety jest mało możliwe w tym systemie :(
Kamil. (miszczu)

Offline Rondel

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 23, 2005, 10:35:46 pm »
Traktuj wiec hide jako to co opisujesz i bedzie dobrze :-)

Offline MiSiO

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 23, 2005, 11:01:28 pm »
Skaveny z RO to klimat. CO gram z taką bandą to się cieszę... łatwe punkty [nie mówię, że gram PG rozpiską na takie skaveny... zwykły, podobny rating].

Dla mnie klimat to nie tylko ROZPISKA i sposób grania [skavami się skradam, Averlandem unikam walki... słynne motto Averlandu dot. ich ciuchów i łucznictwa!]  ale i MALOWANIE, KONWETOWANIE i TERENY! Tu Naz/Seba to najwięksi klimaciarze. Sami konwertują, malują, grają tak jak mówi duch bandy [jak ktoś umie, a zleca robotę innym to nie klimaciarz, a rzemieślnik]. ... do tego własne zajefajne tereny [nie robione na jedno kopyto jak tereny turniejowe, malowane ciekawie, z wyczuciem koloru... nie musi się każdemu podobać... ale ma być dopieszczone]... najlepiej grało mi się właśnie na terenach naza i u mnie... na moich. Granie na ksiązkach to "miód". Brak skrzynek, świec, gruzów... ogólnie wogóle nikt nie uważa gruzów za coś normalnego... :(

Offline Motorek

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 24, 2005, 08:50:09 am »
Może i Rondel ma troche racji w tym co pisze z RO :roll:  sam nie wiem nigdy na to w ten sposón nie patrzyłem , ale wtedy dostępnych bandzie modelach powinii znaleźć się Gutter Runnersi, Tuneling Teamy, zamiast Verminkinów i Rat Ogra, Giant Raty wtedy też nie pasują.

Middenheim -  niby twardziele , ale w końcu to tylko ludzie, każdy może mieć chwile słabości i się skitrać za murkiem.
Cytat: "MiSiO"
Dla mnie klimat to nie tylko ROZPISKA i sposób grania [skavami się skradam, Averlandem unikam walki... słynne motto Averlandu dot. ich ciuchów i łucznictwa!]
Skavenami gram tak jak Ty, a Averlandem troche inaczej, ostrzał a później HtH, nie lubię unikać walki wręcz i skupiać się tylko na strzelaniu.

Offline MiSiO

Klimat w Mordheim?
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 24, 2005, 08:58:40 am »
Tak. Walka Averlandem ale tylko w jednym przypadku. Kiedy ma się wystarczająco MG do walki. Niestety Av. nie ma podstawowego bonusu, który cec**je inne bandy. Nie mogę puścić strzelców do walki ! Mają WS2, S2 i T2... a łowcy mają WS2... to nie umie walczyć. Niestety... dlatego [co zwykle skutkuje] tak ustawiam strzelców coby do walki dochodzili pojedyńczy goście. Wtedy się da walczyć. Tak jak na Bazylu... mariengurg szedl... doszło  2ch [1 podszedl. potem drugi chwilę później] z większej grupki, która leżała, czołgała się i unikała bełtów, strzał itp. Zabiłem tę grupkę pojedyńczo młodzikiem i sierżantem 2vs1.

Oczywiście rozpiskę do walki można złożyć już od samego początku ale ja zwykłem uzywać specjalnyego ekwipunku każdej bandy, a strzały łowieckie są drogie [tak samo jak MG z mieczem/halabardą i łukiem/kuszą.] i na MG nie starcza. Kiedyś jednak spróbuję tak zagrać. Muszę tylko pomalować 2 brakujących MGów... a to jakoś nie przychodzi łatwo. Zresztą zostali w domu... więc może za tydzień?

 

anything