Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 1003960 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Yaseck

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1365 dnia: Listopad 25, 2013, 07:33:32 am »
Van Hamme wymyślił faceta ewidentnie wyróżniającego się w świecie wikingów, mężczyznę będącego nośnikiem ideałów tak naprawdę czysto chrześcijańskich: uczciwego, sprawiedliwego, wiernego żonie i przyjaciołom, niestosującego zbytecznej przemocy, kierującego się kodeksem honorowym zgodnym z naszymi dzisiejszymi normami moralnymi, potrafiącego wybaczać wrogom".

Dzisiejsze standardy moralne nie mają nic wspólnego z ideałami chrześcijańskimi, które narodziły się tysiące lat temu, gdy niewolnictwo, poddaństwo żony, czy też bezkarne uśmiercanie w imię ideałów było rzeczą naturalną. Może to nie na temat, ale musiałem to sprostować.

Offline Jaxx

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1366 dnia: Listopad 25, 2013, 07:56:50 am »
Ja mówię o cukierkowym księciu Thorgalu, który stał się nudny i już wytarty. (Nie czytałem nowego tomu dopiero jest w zamówieniu więc nie będę oceniał fabuły 34 tomu). Dla wikingów i ludów północy chrześcijaństwo było złem wcielonym. Podobnie jak dziś dla nas islam. W komiksie nie wiemy raczej jaki mamy dokładnie rok, czy raczej circa 800 czy 1000. Magnus jeśli jest Karolem Wielkim to Skandynawów nie schrystianizuje.
Generalnie siłowy proces narzucania pewnej grupie etnicznej obcego wyznania, musi być traumą. To tylko pięknie brzmi że były chrzty narodów itd., a ile było ofiar? Czy kogoś to obchodziło?
Czytelnik (większość) będzie siłą rzeczy stał po stronie pogan.   

Akurat takie wątki w byłby jak najbardziej ciekawe - pokazać sytuację od drugiej strony, tych chrzczonych niejako na siłę, bo dotąd przywykliśmy do schematu, że to chrześcijanie są tymi dobrymi, zaprowadzającymi porządek, a poganie są tymi złymi. Konkwista czy krucjaty w swoich podstawowych założeniach nie różniły się zbytnio od zwykłej rzezi i narzucaniu na siłę czyichś ideałów - i sprawne poprowadzenie takich motywów daje obietnicę niezłej historii. Seria z Kriss idzie chyba w tą stronę i dlatego póki co wydaje mi się najciekawsza.
 
I nie miałbym nic przeciwko, gdyby Thorgal zmienił swoje ideały, stał się bardziej szorstki, morderczy - a co tam, niechby
Spoiler: pokaż
nawet zdradzał sobie Aarcicie na lewo i prawo
, ale niech to będzie jakoś uzasadnione, niech będzie pokazana jego przemiana, wydarzenia, które na niego wpływają, zmieniają jego światopogląd itp. I niech te wydarzenia faktycznie mają duży kaliber, taki, który w istocie mógłby wypaczyć człowieka. Wówczas można byłoby powiedzieć, że Thorgal nadal jest sobą, ale tez jest człowiekiem doświadczonym przez życie, co napewno wpłynęłoby na pozytywny odbiór tej postaci. Tutaj tego nie ma -
Spoiler: pokaż
ot poznaje Salumę, gadu gadu na statku i myk do łóżka, bo akurat są w tym samym namiocie podczas burzy.
. Więc tak naprawdę Kah-Aniel to zlepek scen bez wyrazu, które akurat przyszły do głowy scenarzyście, wrzuconych bez zastanowienia i konsekwencji. Też jestem zdziwiony, że Rosiński na to przystał - ale może w jego wieku już mu przestało zależeć na tej serii?
« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2013, 08:04:25 am wysłana przez Jaxx »

Offline Yaseck

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1367 dnia: Listopad 25, 2013, 08:17:52 am »
Tak na prawdę to nie wiadomo czy doszło do bzyku bzyku. Saluma mówi coś o głosie rozsądku (nie mam komiksu przed sobą i dokładnie nie pamiętam).

Offline graves

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1368 dnia: Listopad 25, 2013, 05:45:36 pm »
Tak na prawdę to nie wiadomo czy doszło do bzyku bzyku. Saluma mówi coś o głosie rozsądku (nie mam komiksu przed sobą i dokładnie nie pamiętam).
Spoiler: pokaż
Burza trwała raczej długo (Pietrow mówił, że wydawało mu się, że dwa dni)- więc chyba się przez ten czas nie patrzyli tylko na siebie - szczególnie, że straciła chusteczkę
:wink:
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Jaxx

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1369 dnia: Listopad 25, 2013, 08:22:45 pm »
Tak na prawdę to nie wiadomo czy doszło do bzyku bzyku. Saluma mówi coś o głosie rozsądku (nie mam komiksu przed sobą i dokładnie nie pamiętam).

Spoiler: pokaż
No i jest tam kadr, gdzie naga Saluma, oplątana tylko resztką ubrania siedzi okrakiem na nagim Thorgalu - raczej jest to jednoznaczne  :wink:

Offline Thiago

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1370 dnia: Listopad 25, 2013, 08:58:33 pm »
O jezu a ja już mam rozwiązanie sytuacji. W 36 tomie Thorgal wróci do domu i dowie się, że była wielka wojna, która już się skończyła, Jolan ma już piątkę dzieci itd. A Aaricja wierna żona zdradziła naszego bohatera. Wtedy nie pozostanie mu nic innego jak zabić albo odejść od Aaricji. Ona rzuci się mu do stóp i powie:
- Nie godna jestem ciebie Thorgalu, zabij mnie albo porzuć.
Thorgal podniesie niewierną żonę i rzeknie tuląc ją w ramionach.
- To ja niegodnym ciebie Aaricjo, też nie dachowałem wierności, przebacz mi, tak jak ja Tobie przebaczam.
Oboje się wzruszą i mocno tuląc zaszlochają.
- Ach Thorgalu
- Ach Aaricjo
I będą żyli długo i szczęśliwie. Czyżby? Mała furia Louve wpadnie na scenę - nie-dosłyszawszy całej rozmowy postanowiła zabić ojca.
- Giń przeklęty Thorgalu - krzyknie, wbijając ojcu nóż w plecy. Główny bohater padnie trupem i to będzie ostatni kadr.
Czy tak zakończy się nasza historia? Tego dowiecie się w kolejnych tomach serii 37, 38, 39 i 40, które to będą opowiadały o przygodach rodziny Thorgala, szukającej sposobu na przywrócenie naszego steranego herosa do świata żywych.     

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1371 dnia: Listopad 28, 2013, 08:22:37 am »
Przeczytałem Kah Aniela i według mnie nie jest tak dobrze jak w Sojuszach ale też nie tak kiepsko jak tu niektórzy opisują. Fabuła faktycznie toczy się dość powolnie, rzekłbym że dostsowala się do tempa życia ludzi w krajach arabskich :wink: , ale jest interesująca i wciągająca (nie miałem w żadnym momencie uczucia znudzenia). Jedyne co mnie trochę drażni to fakt, że od jakiś 2 lat praktycznie żaden z Thorgali nie potrafi się obejść bez retroopowieści czy historii z życia bogów albo królów na 6-8 stron, czego zadaniem jest chyba tylko wydłużyć na siłę fabułę. Chciałbym by w kolejnych zeszytach było tego mniej.

Kolejny zeszyt powinien być żywszy, bo z tego co zrozumiałem z tej fabuły szykuje się w nim podobnie jak w serii o Kriss jakaś rozgrywka o władzę w Bag Dahu, w którą Thorgal zostanie wplątany - Sentgo jak widać takie polityczne klimaty chyba najbardziej kręcą.
 
Co do szeroko dyskutowanych tu wątków erotycznych zastanawiam się czy Sente z Yannem nie robią tego specjalnie by właśnie prowokować takie dyskusje wśród fanów i dzięki temu powodować, że seria dalej wywołuje emocje i dyskusje. co wprost przekłada się na sprzedaż zeszytów.

Zgadzam się z opiniami że po takim zakończeniu jak jest w tym zeszycie, czekanie na ciąg dalszy opowieści 2 lata to jakaś kpina z czytelnika.

Na chwilę obecną tak oceniam poszczególne serie Światów Thorgala:

Kriss >>>>>>>>> Główna = Młodość (ale tu może ocena wzrośnie po kolejnych zeszytach) >>>>>>> Louve

Offline Nawimar

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1372 dnia: Listopad 28, 2013, 08:34:34 am »
Radomir: "zastanawiam się czy Sente z Yannem nie robią tego specjalnie by właśnie prowokować takie dyskusje wśród fanów i dzięki temu powodować, że seria dalej wywołuje emocje i dyskusje."
 
 Szczerze pisząc dużo bardziej wolałbym by obaj panowie generowali emocje u czytelników w chociaż zbliżonym stopniu jak czynił to Van Hamme w sadze Brek Zarith czy "Władcy gór".

Offline wilk

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1373 dnia: Listopad 30, 2013, 10:05:21 am »
Niestety zgadzam się z tym co pisze Jaxx odnośnie
Spoiler: pokaż
zdrady Thorgala
. To już właściwie nie jest Thorgal a jakiś pseudo obyczajowy dramat, brazylijska opera mydlana. Sente jedną taką sceną nie tyle nadkrusza postać i charakter Thorgala wykreowany przez te wszystkie 29 tomów przez Van Hamme'a co wysadza go w powietrze z hukiem i resztki przejeżdża walcem. Naprawdę chyba nie tego oczekują od Thorgala jego czytelnicy. Trochę to smutne.

Offline Death

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1374 dnia: Listopad 30, 2013, 12:25:32 pm »
Thorgal odmówił Strażniczce kluczy, trójkątowi z "Rajskiej Groty", gorącej 17-stce z "Czarnej Galery" i przede wszystkim wizji życia z super rudą Vlaną w małej chatce w Alpach, a teraz dał się skusić pierwszej lepszej w jakimś namiocie.  :smile:
Przy Sente nasz Thorgalek stał się zwykłą szmatą.  :wink:

No dobra, ale bez żartów. Bardzo podobały mi się nowe albumy.
Jeśli ktoś daje tym komiksom oceny niższe od 7/10 (ja daję 8/10), to wiem czym jest to spowodowane. Po prostu każdy kolejny tom "Thorgala" i serii pobocznych ze scenariuszem Sente jest rozdziałem wielkiej sagi a nie zamkniętą historią (wyjątkiem jest "Statek miecz"). To tak jakby co roku wychodził nawet nie jeden tom, a rozdział wielkiej średniowiecznej sagi. Kunszt tej opowieści można docenić dopiero czytając kilka tomów naraz. A najlepiej przeczytać jak już Sente zakończy swoją opowieść o walce wikingów z chrześcijanami i poszukiwaniu syna przez Thorgala i wtedy dowiemy się czy wyszło mu super, czy tylko dobrze. Wtedy wszyscy zgodnie stwierdzą: O kuźwa, to nowa Gra o tron. A na razie nie doceniają, bo jak niby? Rozdział rocznie? Bez zamkniętej fabuły? Dostajesz ochłapy wspaniałej historii i czekaj bracie rok, dwa na kolejny rozdział.

Rosiński jak zwykle dał radę. Super malunki Panie Grzegorzu! 72 lata na karku, a wzrok widzę nadal jeśli nie sokoli, to co najmniej pustułki.

Bardzo ciekawe jest to, że chrześcijanie przedstawieni są jako ci źli (może nie do końca, ale to oni napadają), a wikingowie muszą się przed nimi bronić. No i zdaje się, że Sente już pokazał, iż to wikingowie mają rację, bo ich bogowie na pewno istnieją. A nie wiadomo czy w uniwersum Thorgala jest ten Jedyny. Jeśli tak - na co mogą wskazywać słowa Jolana "Wedle Manthora bogowie istnieją tylko wtedy, gdy w nich wierzymy" - to panie i panowie mamy do czynienia z czymś co bardzo lubi Gaiman i o czym pisał w "Amerykańskich bogach" i "Sandmanie". Że może istnieć wiele różnych bóstw naraz.

Spoiler: pokaż
Super akcja z Jolanem i ekipą, zupełnie się tego nie domyśliłem. I ślub z Kriss mnie zniszczył. Myślicie że Jolan naprawdę zrobił to z Kriss jak u niego spała, a Thorgal w namiocie z tą laską? Bo tak naprawdę to w obu przypadkach nie wiadomo. Sente robi z tego niezłą Grę o tron. Jeszcze Lehla, co trzyma cnotkę dla Jolana została wplątana w jakieś lesbo-łaźnie.  :smile:


Sente mógł jednak zostawić postacie takie jakimi były. Mało tego z Aaricii inny scenarzysta, czyli Yann zrobił niemal samobójczynię, a z Louve dziką i niepokorną nastolatkę, choć nawet jeszcze nastką nie jest. Scenarzysta "Thorgala" i "Kriss" radzi sobie z fabułą, ale zmiana charakterów postaci to już zbyt duża ingerencja w Świat Thorgala. I do tego coś mu ona nie wychodzi.
Ale same historie bardzo fajne.
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2013, 04:09:42 pm wysłana przez Death »

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1375 dnia: Grudzień 02, 2013, 12:24:29 pm »
Generalnie to wszyscy biją pianę o dwa ujęcia, z których tak naprawdę nic nie wynika. Brutalnie rzecz ujmując to że spędzili ze sobą dwie doby w jednym namiocie że na koniec byli oboje nadzy a nawet się dotykali, gdy ktoś ich wołał to jeszcze nie znaczy, że był to seks, choć oczywiście mógł być. Podobno zresztą (tak twierdzą seksuolodzy) narząd nieużywany regularnie albo używany inaczej przestaje działać, wychodzi więc na to że Thorgal jedynie dbał o formę na potrzeby żony hehehe.

A poważnie to nie jestem jakimś wielkim fanem takich wstawek w tych nowych komiksach Sentego czy Yanna, ale też nie będę z tego powodu mieszał tych komiksów z błotem. Mnie w starych zeszytach podobały się po prostu inne rzeczy niż to czy Thorgal będzie wierny Aaricii czy też nie a nawet miejscami ta jego wierność za wszelką cenę zwłaszcza w późniejszych zeszytach trochę wręcz śmieszyła. Zresztą to trochę dziwne, że skoro tak ją kochal to czemu stale gdzieś od niej odchodził w świat szukać przygód zamiast żyć wspólnie w jednej chacie wśród Wikingów. O ile ostatnia wycieczka po Aniela jest sensownie umotywowana, to np jego odejście pod koniec Strażniczki Kluczy było dla mnie co najmniej dziwne, o ile nie motywowane próbą ucieczki od pieluch i problemów.

Offline Yaseck

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1376 dnia: Grudzień 02, 2013, 12:45:51 pm »
Thorgal odmówił Strażniczce kluczy, trójkątowi z "Rajskiej Groty", gorącej 17-stce z "Czarnej Galery" i przede wszystkim wizji życia z super rudą Vlaną w małej chatce w Alpach, a teraz dał się skusić pierwszej lepszej w jakimś namiocie.  :smile:

No cóż.. Aaricia nie ma już 18 lat.

Offline Tiall

  • Redakcja KZ
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 836
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1377 dnia: Grudzień 03, 2013, 10:54:16 am »
w piątek na Zachodzie ukazuje się monografia Grzegorza Rosińskiego: http://thorgalverse.blogspot.com/2013/12/strony-z-monografii-rosinskiego.html

Offline optio

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1378 dnia: Grudzień 03, 2013, 06:47:33 pm »
Na luty 2014 r. Egmont zapowiada  Album Specjalny SWIAT THORGALA.


I tom 2 z serii Kłodzieńcze lata Thorgla, Oko Odyna.

Offline Radomir

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1379 dnia: Grudzień 05, 2013, 02:23:30 pm »
http://www.thorgal-bd.fr/thorgal_votes.php

Na francuskiej stronie Thorgala jest zestawienie ocen poszczególnych zeszytów serii. Bardzo ciekawe musze przyznać. Można zresztą samemu też się wpisać i poczytać opinie innych. Wychodzi na to że Kah Aniel zbiera obecnie najsłabsze noty z całej serii nawet słabsze od Królestwa pod Piaskiem. Z nowych zeszytów niewiele mniej surowo jest też oceniane Królestwo Chaosu, ale pozostałe z ery Sentego czy Yanna nie odbiegają już za bardzo ocenami od zeszytów z ery Van Hamme'a.