Też za słabo znam rynek frankofoński, by wskazać kogoś kto może tą serie pociągnąć dalej.
Co do dwóch panów na literę D, to Jean Dufaux niewątpliwie mógłby to zrobić, ale to autor który robi taką masę komiksów, że wychodzą bardzo różnie. Natomiast Dorisona, czytałem tylko "Trzeci Testament" (nie podobało mi się) i Mangustę (było O.K.), więc trudno mi się wypowiadać, ale na pewno będzie lepszy od Sente.
Częstym zarzutem wobec obu panów "D" jest, że nie umieją kończyć swoich serii, co przy "Thorgalu" nie jest problemem, bo pewnie nigdy się nie skończy. Choć lepiej by było by już dawno temu się skończył.