Skoro takie mają pomysły, to proponuję żeby rozważyli śmierć Thorgala, albo niech tam gdzieś szczęśliwie dożyje swoich dni z licznym haremem. Jak bardzo chcą niech ktoś inny dalej ciągnie serię o Jolanie ect., a Rosiński mógłby jeszcze poszukać jakiegoś dobrego scenariusza i zrobić jakiś zupełnie inny album na zakończenie kariery.