Turucorp, to że Truściński nie rysuje albumów to jest jedna sprawa (ja zawsze patrzyłem na jego prace pod kątem ilustracji, plakatu, ogólnie pojętej grafiki - na komiksy trzeba więcej... komiksu:)
ale niektórych prac ze stronki wcześniej nie widziałem, a niektóre chętniej przypomniałem sobie. to jest tak, że stronkę z tymi samymi komiksami/ pracami potencjalnie jest w stanie zobaczyć mnóstwo luda, a komiks na papierze kupi zaledwie garstka kolekcjonerów.
przypuszczam, że praca w agencjach reklamowych jest bardziej dochodowa niż wydanie albumu w Egmoncie
(żeby była jasność - to są bez porównania większe i szybsze pieniądze)
mniemam, że Truściński czai kwestie zastoju w nowościach, ale ruszy w końcu z czymś nowym pod natłokiem krytyki takich zaniepokojonych fanow javascript:emoticon(':badgrin:') - czego sobie i państwu życzę.
co do funkcjonalności (szybkości) stronki to można marudzić, ale niewielu polskich komiksiarzy w ogóle coś więcej kombinuje w sprawie niż blog lub digarty i to trzeba uszanować - to jest sporo pracy.
Mur - chyba masz racje, że na portfolio za dużo kombinowane a na gierkę za wolne, ale to samo co wyżej - rispekt dla Truściola za inwencje i nakład pracy, bo to nie jest tak hop siup.