Uwaga, będę marudzić.
Odpalam rano kompa, patrzę, a tu już dwa zsubowane epki Ristorante. Uradowana, robię śniadanko i zasiadam do oglądania. Po czym dostaję coś baaaardzo odległego od moich oczekiwań >< Co to ma być? Co to na gniew wielkich przedwiecznych ma być?! Myślałam: o, restauracja prowadzona przez dżentelmenów w szacownym wieku, będzie elegancko i spokojnie. Ale nie! To będzie romansidło. 21-letnia dziewczyna będzie przez całą serię próbowała się dobrać do jednego (a może nie tylko do jednego) z tych gości. Bo mamusia ją zostawiła, jak miała kilka lat.
Miałam ogromną nadzieję, że Ristorante wypełni mi lukę po Natsume, ale nic z tego. Nawet patrzeć z przyjemnością się na to nie da, bo CG wali po oczach z klasą równą niemalże Antique Bakery. Meh, jest mi przykro.