Trochę już te animce z nowego sezonu lecą, więc czas na małe wilcze podsumowanie:
Valkyria Chronicles - naiwne i na dodatek nudne, do tego przygłupie postacie i średnia animacja (3D ssie). Średnich lotów seria przygodowa w lekko absurdalnych realiach. Daruję sobie.
Tears to Tiara - nie jestem zachwycony (pierwsze dwa epki były średnie), ale całość zdaje się iść w dobrym kierunku. Fajne postacie, ładna animacja, fajny świat. Zapowiada się dobre fantasy bez nadmiaru cukierkowości.
Sengoku Basara - nie wytrzymałem jednak przy tym długo. Strasznie sztampowe postacie - blushująca blondyna w obcisłym wdzianku ostatecznie mnie odstraszyła; kreska średnio mi się podoba, a do tego te absurdalne walki z wybuchami atomowymi w tle. Może jak będę się bardzo nudził to wrócę do tej serii.
Phantom ~Requiem for the Phantom~ - nie wysiedzę przy tym - niby fajne, ale za bardzo zmanieryzowane i egzaltowane. Pewnie jeszcze jakieś epki oglądnę, ale doś już mam nieletnich niepokonanych zabójczyń.
K-ON! - fajne, lekkie, komediowe, będę oglądał : )
Guin Saga - daruję sobie. Kreska mi się nie podoba, bohaterowie nie przypadki do gustu, sceny wali nie bardzo się podobają, historia nie wciągnęła, po co się przy tym mam męczyć.
Basquash! - mrauuuu, moar! Już wcześniej się rozwodziłem nad tym anime, to teraz tylko wspomnę, że już 5ty epek i dalej trzyma poziom, każdy imo cudny.
Arad Senki ~Slap Up Party~ - poprawnie zrobiony przygodowy shounen fantasy dla młodszej widowni - pozwolę sobie odpuścić.
07-Ghost - nie wyszła im ta adaptacja; co w nadze uchodzi to w anime jednak nie - średnia kreska, słabe sceny walki, bisze to nie dla mnie, więc sobie daruję.
Poza tym:
- kilku rzeczy jeszcze nie widziałem, jak Pandora Hearts bądź Asura Cryin’, ale z czasem pewnie się za to zabiorę.