Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Wilk Stepowy]

4ty epek Durarara!! za mną. Bardzo przyjemnie się oglądało. Najspokojniejszy, ale zarazem najbardziej klimatyczny. Sporo ciekawych rzeczy o naszej nekomimi bezgłowej pannie można się dowiedzieć. Polubiłem też bardzo jej kompana.
No i jak zawsze nie mogłem przegapić endingu - jedna z nielicznych serii, w których ending bądź opening (swoja drogą nie gorszy) podobają mi się na tyle, by je przewijać w kółko Utwory same w sobie nie są wybitne, ale na tym polega siła opa/eda, by w połączeniu z animacją stanowić nową jakość.

[Sir_Ace]

Pierwszy Katanagatari. Treść - wybitnie pospolita. Forma - nie tak oryginalnie jak w Bakemonogatari, ale wciąż ok. Czekam na następne

[cpt. Misumaru Tenchi]

Wytrwałem połowę, nie pomogła nawet Yukarin. Siedzą i gadają, gadają, gadają...

[Hollow]

Obejrzałem pierwszy odcinek Darker Than Black - The Black Contractor - Gaiden i w porównaniu do drugiej serii Darker Than Black jest o niebo lepszy. Anime opowiada o wydarzeniach bezpośrednio po pierwszej części kiedy Hei i Yin ociekają z Japonii przed syndykatem i zatrzymują się w małym nadmorskim miasteczku w drodze do Chin. A tam nagle spotykają kogoś łudząco podobnego do Amber. Jeśli akcja będzie rozwijać się w dalszych odcinkach tak jak w pierwszym to naprawdę warto obejrzeć.

[Wilk Stepowy]

5ty epek Durarara!! za mną Równie fajny jak czwarty. Świetni, charakterystycznie bohaterowie, na tyle, by choćby moment obecności na ekranie coś wniósł do opowieści. Bardzo podoba mi się to w tej historii - połączenie wielu wątków. W piątym epku akcja była też bardzo fajnie, nieliniowo pokazana - lubię taką lekko zaburzoną chronologię i pokazywanie tej samej sceny z punktu widzenia różnych postaci bądź po ujawnieniu nowych faktów.

[cpt. Misumaru Tenchi]

A mnie znowu lekko zanudził. Jakoś nie potrafię obdarzyć żadnego z bohaterów większą sympatią, przez co niezbyt wciągają mnie ich perypetie.

[Konował]

mnie piąty nieco rozczarował, na tyle by rozważyć ponowne obejrzenie Baccano! tym bardziej, że po sesji trochę wolnego jest.
A zaburzenia chronologii, o których wyżej wspomniał Wilk, to największy problem tej serii. Baccano oglądałem jak wyszło w całości w 2-3 dni, wtedy nie były one tak irytujące. 

[cpt. Misumaru Tenchi]

No cóż, to zapewne jedna z tych serii, która planowana jest tak, aby potem do niej wracać i podczas kolejnego seansu odkrywać wszystkie smaczki i niuanse.

[Ganossa]

5 odcinek Isekai no Seikishi Monogatari zaczął już trochę przynudzać. Wszystko fajnie ale zaczynają popadać w powtarzalność. Pomysł z konkursem kulinarnym był marny ale klasyczny gag z lekami i przyprawami w postaci różnych paskudztw śmieszył. Coraz bardziej podoba mi się Yukine i te jej ukradkowe spojrzenia i zakłopotane miny.
Najwyższa pora żeby zaczęło się coś dziać w tej serii.

[Shirosama]

5 odcinek Isekai no Seikishi Monogatari zaczął już trochę przynudzać. Wszystko fajnie ale zaczynają popadać w powtarzalność. Pomysł z konkursem kulinarnym był marny ale klasyczny gag z lekami i przyprawami w postaci różnych paskudztw śmieszył. Coraz bardziej podoba mi się Yukine i te jej ukradkowe spojrzenia i zakłopotane miny.
Najwyższa pora żeby zaczęło się coś dziać w tej serii.

Jeszcze to anime nie wyszło (a już mało brakuje do końca), a ty już nie możesz wytrzymać.

Ja jestem ciekaw czy dobre będzie Angel Beats!. Kreska Keya więc obejrzę.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=anime&aid=6564

[Ganossa]

Jeszcze to anime nie wyszło (a już mało brakuje do końca), a ty już nie możesz wytrzymać.

Nie mam oporów skoro i tak wychodzi na DVD i nie muszę się martwić o jakieś wycięte sceny czy cenzurę.

[Wilk Stepowy]

5 odcinek Isekai no Seikishi Monogatari zaczął już trochę przynudzać. Wszystko fajnie ale zaczynają popadać w powtarzalność. Pomysł z konkursem kulinarnym był marny ale klasyczny gag z lekami i przyprawami w postaci różnych paskudztw śmieszył. Coraz bardziej podoba mi się Yukine i te jej ukradkowe spojrzenia i zakłopotane miny.
Najwyższa pora żeby zaczęło się coś dziać w tej serii.

A mnie cieszy takie prowadzenie akcji - czysty relaks. Dlatego mam nadzieje, że nic więcej dziać się nie będzie
A co do Yukine to rzeczywiście fajna postać - jak nie lubię takiego archetypu, to ją polubiłem.

[Ganossa]

Mnie też się podoba taki klimat i wcale nie liczę na wielkie fajerwerki ale spodziewałem jednak czegoś trochę innego (nie wyglądało mi to na slice of life) . Będę musiał chyba zrewidować swoje oczekiwania wobec tej serii.

[Lord Kupa]

Isshoni Sleeping - Hinako powraca, tym razem nie po to by dbać o nasze krążenie, ale byśmy się niemiłosiernie wynudzili obserwując jak śpi, dodatkowo serwując nam solidną porcję żenujących do bólu tekstów. OAVka naprawdę przyprawiła mnie o niezliczoną ilość facepalmów, a każda kolejna scena prosiła się o skomentowanie krótkim: "ja pier$0le". 1/10.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Czyli trzeba obejrzeć.