Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Shirosama]

Prawda, i to jeszcze jaka. Przecież pisałem że to anime dla koneserów.

Chyba nie jest tajemnicą, że ja bardzo lubię takie postacie, a nienawidzę tych, które pozwalają się obrażać, bić czy po prostu źle traktować (ale to jedynie w poważnych anime bo w komediach, ecchi itp mi to nie przeszkadza).
Znaczy w komediach, harem, ecchi również ale to jedynie na zasadzie tego co pisałem już wiele razy czyli jak jakaś dziewczyna (głównie tsundere) bije i obraża chłopaka bez sensownego powodu.

Chociażby w Seikon no Qwaser lubiłem Katyę, a również była sadystką.

[cpt. Misumaru Tenchi]

No i kurde, wiedziałem że tak będzie. "Francuska" loli pomalutku zaczyna mnie kupować swoją słodkością. Było nie oglądać tego drugiego epa... Teraz bankowo sięgnę po trzeci, a po nim pewnie już nie będzie ratunku. W sumie do tempa prowadzenia akcji można się przyzwyczaić, poza tym ten odcinek wydał mi się jakiś taki "jaśniejszy" niż poprzedni - sympatyczne dowcipy, lżejsza tematyka.
Blade też raczej zostaje na liście. Konwencja pod tytułem "potwór tygodnia" sprawdza się doskonale - nieskomplikowana fabuła, szybka akcja, bez patosu, pieprzenia przed/podczas/po walkach (naprawdę spore wytchnienie po tym co czasem serwują rdzennie japońskie produkcje). Blade jest taki jaki trzeba - małomówny twardziel, nie skopali mu charakteru. Przyznam się że tacy kolesie zawsze mi imponowali, więc tym bardziej sobie pooglądam.
Właśnie, zapomniałem o Morita-san wa Mukuchi. OVA oglądało się nader przyjemnie, zdziwiłem się że tivik to tylko kilkuminutowe epki. W sumie całkiem spoko, choć liczę na nieco weselsze gagi w dalszych odcinkach. Jak wynika z fabuły tego tytułu, bycie małomównym introwertykiem też wcale nie jest łatwe.

[Shirosama]

Przejrzałem tą nowość czyli Blood-C i moje wnioski odnośnie porównania Blood-C do Blood+ są takie.

- pierwszy odcinek Blood+ był dużo lepszy niż I odcinek Blood-C
- sam początek Blood+ to była przeszłość Sayi i genialne sceny gore bez cenzury (szkoda, że nie było więcej takich scen). W Blood-C nie było nic fajnego.
- Saya w Blood+ była piękna, a ta w Blood-C jest okropna i ma beznadziejne włosy
- Blood+ wciągnęło mnie od I odcinka (a głównie zawiodło odnośnie Divy czy kilku innych elementów). Natomiast Blood-C bardziej zniechęca mnie do oglądania niż zachęca
- charakter głównej bohaterki w Blood-C jest jak dla mnie odpychający, a ta w Blood+ tylko chwilami mi się nie podobała

Przeglądałem również wczoraj film Blood The Last Vampire (2000) w wersji Blu-Ray (seria TV nigdy nie wyszła na Blu-Ray).

W tym filmie charaktery postaci były takie jak lubię. Co prawda kreska postaci nie podobała mi się (stanowczo przesadzili z ustami), ale za to charakter Sayi był znacznie lepszy od tej z Blood+ już nawet nie wspominając o tym czymś z Blood-C.

Saya w tym filmie była profesjonalistką nie ukazującą emocji typowych dla ludzi. Po prostu zrobili to perfekcyjnie.
Zresztą ona tam była o wiele poważniejsza niż w serii TV (podobnie jak cały film) , a te wszystkie potwory/wampiry o wiele straszniejsze niż w serii TV Blood+.

Uważam, że ta w Blood-C mogła by tylko udawać Klutz w okularach (i to by nie było takie głupie) czyli dla przykładu w poważnych scenach/podczas walk już powinna być normalna i bez okularów.

Oczywiście jeśli ktoś ma inną opinię to zachęcam do odpisania.

Licząc od lewej: Saya z Blood: The Last Vampire, Blood+ (2 kadry), Blood-C.

[Ganossa]

Mayo Chiki! - totalnie genericowa zboczona komedyjka. Darowałbym to sobie, gdyby nie ostre wejście pierwszego epa (kajdany + knebelek, i jeszcze inne rzeczy dla koneserów gatunku). Jeżeli dalej spuszczą z tonu, to będzie drop jak złot

Wtórność wyłazi w każdej scenie. Ale momentami nawet mnie rozbawiło.  Tragiczny pomysł z alergią na kobiety. W DNA2 było świetne ale w każdym innym anime taki motyw doprowadza mnie do pasji.

[Shirosama]

Czyli jednym słowem Blood-C zapowiada się gniotowato. Jestem ciekaw ile będzie miało odcinków, ale nie ma o tym informacji.

Zresztą w tym OP to ona cały czas jest w okularach bez względu na to co się dzieje.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Bohaterka nosi okulary, więc seria zapowiada się gniotowato. You made my day, punk. 
Tak patrzę na te screeny które dałeś i stwierdzam, że nowa Saya podoba mi się wizualnie najbardziej. Pierwsza jest zwyczajnie brzydka, a druga to jakaś chłopczyca. Panienka powinna mieć długie włoski, no a okularki dodatkowo ładują moe factora na maxa. Lubię gdy takie delikatne na pierwszy rzut oka panienki naparzają przeciwników ile wlezie.

[Wilk Stepowy]

Pojawiają się powoli drugie epki serii:

Ikoku Meiro no Croisée - utwierdzam się w przekonaniu, że to seria dla mnie : ) Yune jest kapitalna a i inne postacie polubiłem. Do tego fajna kreska.

Blade - utwierdzam się w przekonaniu, że to seria nie dla mnie : P Jest tam sporo fajnych rzeczy, ale dalej twierdzę, że wykonanie partackie.

Sacred Seven - z rozpędu. Zdania nie zmienię - typowy shounen nie wybijający się za bardzo czymkolwiek, ale da się to oglądać i epki szybko lecą. Ciekawe po który odpadnę totalnie.

Jakoś w tym sezonie mam jakoś więcej wyrozumiałości dla tytułów.

Panienka powinna mieć długie włoski, no a okularki dodatkowo ładują moe factora na maxa. Lubię gdy takie delikatne na pierwszy rzut oka panienki naparzają przeciwników ile wlezie.

Qft. Nowa Saya naprawdę jest ładna:

[Ganossa]

Bohaterka nosi okulary, więc seria zapowiada się gniotowato. You made my day, punk.
Tak patrzę na te screeny które dałeś i stwierdzam, że nowa Saya podoba mi się wizualnie najbardziej. Pierwsza jest zwyczajnie brzydka, a druga to jakaś chłopczyca. Panienka powinna mieć długie włoski, no a okularki dodatkowo ładują moe factora na maxa. Lubię gdy takie delikatne na pierwszy rzut oka panienki naparzają przeciwników ile wlezie.

Jakby była tak z 10 lat starsza to i ja się piszę.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Ikoku Meiro no Croisée - utwierdzam się w przekonaniu, że to seria dla mnie : ) Yune jest kapitalna a i inne postacie polubiłem. Do tego fajna kreska.

Minki Yune w tym epie były ultrapancerne. Jak tu się nie przekonać?

Blade - utwierdzam się w przekonaniu, że to seria nie dla mnie : P Jest tam sporo fajnych rzeczy, ale dalej twierdzę, że wykonanie partackie.

Jaka seria, takie wykonanie. IMHO bardzo to do niej pasuje. Chociaż nie wiem dokładnie co masz na myśli z tym partaczeniem, mi osobiście niczego nie brakuje. Za słaba animacja, za mało detali? Designy słabe? Czy mówisz bardziej o stronie fabularnej?

Sacred Seven - z rozpędu. Zdania nie zmienię - typowy shounen nie wybijający się za bardzo czymkolwiek, ale da się to oglądać i epki szybko lecą. Ciekawe po który odpadnę totalnie.

He he, dokładnie tak samo do tego podchodzę. Chociaż ta panienka całkiem fajna, jeśli mnie kupi...

Jakoś w tym sezonie mam jakoś więcej wyrozumiałości dla tytułów.

Daje się to zauważyć.

[Wilk Stepowy]

O animacje i sceny walki idzie - strasznie drętwe.

btw. w sumie można by zrobić zestawienie fajnych okularnic, tylko nie w tym temacie : )

[Shirosama]

Bohaterka nosi okulary, więc seria zapowiada się gniotowato.

Kiedy się nauczysz wpierw pytać, a dopiero potem wyciągać wnioski ?
Nic takiego nie napisałem. Powodów czy anime będzie słabe czy dobre jest wiele. Mi się całokształt w tym odcinku nie podobał czyli zarówno charakter, wygląd jak i po prostu cały klimat.

Tak patrzę na te screeny które dałeś i stwierdzam, że nowa Saya podoba mi się wizualnie najbardziej.

A może ci się podobać. Masz do tego prawo. Jak dla mnie ta w Blood+ była śliczna, a ta jest brzydka.

Pierwsza jest zwyczajnie brzydka, a druga to jakaś chłopczyca.

Oglądałeś w ogóle te anime ? Mam nadzieję, że tak.
Ta pierwsza ma tylko usta przesadzone, a poza tym jest bardzo ładna.
A ta z Blood+ nie jest żadną chłopczycą. Zresztą nie zawsze w anime miała krótkie włosy. Na wielu scenach ma długie. Ale głównie chodzi o to, że ma piękną buzię i całą resztę.

Panienka powinna mieć długie włoski, no a okularki dodatkowo ładują moe factora na maxa.

No taki widocznie twój gust. Dla mnie moe to wyłącznie śliczna, słodka, ładna, sympatyczna, miła dziewczyna bez okularów. Jednak długie włosy to faktycznie zaleta, ale nie to brzydkie coś co miała główna bohaterka w Blood-C. W ogóle mi się jej włosy nie podobały. Takie długie włosy jak miała Saya i Diva w Blood+ były śliczne.
 Oczywiście uwielbiam również wiele innych charakterów dziewczyn w anime bo to tylko przykład.

[cpt. Misumaru Tenchi]

O animacje i sceny walki idzie - strasznie drętwe.

Aha. No na moje potrzeby wystarczają, jako że nie przywiązuję do nich zbyt dużej wagi.

[Sir_Ace]

Stary, ale o co ci właściwie chodzi?

Twój mniej lub bardziej zwichrowany gust znają już wszyscy, bo o okularach dziewczyny napisałeś jakieś -nasćie postów. Co chcesz zmienić? Co starasz nam się na chama wcisnąć?
Masz taki sam wpływ na wygląd postaci jak na wypiętrzanie się Apeninów, a ciągłe narzekanie "Buu, okulary... brzydka... niemoe..." jest żałosne. Nie pasuje - nic z tym nie zrobisz - napisz raz i ogarnij się albo idź płakać do kącika, ale w samotności, bo ciągłym truciem dupy i tak niczego nie zmienisz, a uporczywym powtarzaniem nieumotywowanych ("Bo mnie się nie podoba" to póki co najmocniejszy argument) tez nikogo do swojego zdania nie nakłonisz. Postawa między zakutym łbem i smutnym emo.


Tyle ode mnie, w polemikę się nie wdaję. Co najwyżej szyderczo-obrazkową, bo literek mi na kopanie się ze ścianą szkoda.

[Ganossa]

btw. w sumie można by zrobić zestawienie fajnych okularnic, tylko nie w tym temacie : )

Full support.

[Wilk Stepowy]

Aha. No na moje potrzeby wystarczają, jako że nie przywiązuję do nich zbyt dużej wagi.

Jak machają mieczami i się biją, to muszą to robić fajnie : ) Inaczej nie oglądam.

Full support.

To trzeba znaleźć temat. Na razie wygrzebałem tylko ten. W miarę pasuje. Można wrzucać ulubione okularnice z linkami czy też obrazkami.