Jeśli nawet dobre anime ciebie nudzi po kilku odcinkach to już widzę że niedługo przestaniesz je całkiem oglądać.
Nawet jeśli, martwi cię to?
Tenchi akurat złomem to możesz nazwać swój komputer, ale nie anime.
Nice troll try buddy, ale nie tym razem. W ogóle pora skończyć tę dyskusję, bo jak napisałem poprzednio, dawno straciła sens, jeżeli jakikolwiek kiedyś miała.
Edit: Z przyjemnością stwierdzam, że albo poziom humor w Baka to Test to Shoukanju Ni! poprawia się z odcinka na odcinek, albo to ja zacząłem się już przyzwyczajać. Tak czy siak, na czwartym niemal popłakałem się ze śmiechu, i to kilka razy. Oby tak dalej.
Edit 2: Mawaru Penguindrum to niekwestionowana perełka tego sezonu. Już czwarty odcinek, a ja dalej nie wiem o co tam tak naprawdę chodzi. To jest zakręcone jak faworki w karnawale, ale na szczęście w tym zdrowym, a nie abstrakcyjnym stylu (tak jak Arakawa czy FLCL). Zachęcam wszystkich którzy jeszcze nie widzieli do obadania tego tytułu. Przy okazji, chciałem wrzucić opening i ending do odpowiedniego tematu, bo to kapitalne, takie trochę niepokojące nuty, ale nie ma jeszcze na tubie. Szkoda, bo zwłaszcza ending ładuje klimat na maxa, tym bardziej jak się ogląda serię i kojarzy postacie. Przypuszczam że to jedna z tych klasycznych sytuacji, w których gdybyśmy posiadali nieco więcej informacji, to moglibyśmy z niego odczytać o co chodzi w tej serii. Ale informacji nie mamy, przez co wydaje się on strasznie tajemniczy, dając sporo do myślenia. Uwielbiam takie zabawy z widzem, sto razy bardziej niż majciochy kolejnej loli w kolejnej haremówce.
Edit 3: Dantalian no Shoka trzeba oglądać, nie ma zmiłuj. Sawashiro-sama daje taki popis swojego talentu, że uszy dostają orgazmu. A w trzecim epie dołączyła do niej Mamiko-san. Ogólnie trochę makabryczny odcineczek...
Pod względem seiyuu fap festu to nader udany sezon, bo jest i Yukarin, jest Itou Kanae, a Hanazawa Kana to za niedługo mi z konserwy wyskoczy (nie żebym miał coś przeciwko temu). Poza tym bardzo udany debiucik (powiedzmy) Ogury Yui jako Hiny-chan z Ro-Kyu-Bu! - jest po prostu faptastyczna, grana przez nią postać to żywa landryneczka.