UN-GO po trzech epach jest wciąż takie samo. Znaczy ani zbytnio ładne, ani zbytnio wciągające fabularnie. A to małe coś co pląta się za naszym detektywem działa mi na nerwy po prostu przewybitnie. To jest drop beż żadnego żalu.
W Ben-to chyba ostro topi pieniążki Sega. Na ścianie głównego bohatera plakaty z Sonica, Fantasy Zone, w kolekcji posiada Space Harriera i Virtua Fightera, zaś konsola na której giercuje przypomina skrzyżowanie trzech generacji Segi: od Segi Mark III (Master Systemu), poprzez Mega Drive (Genesisa), do Saturna.