Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Jackal]

Według mnie Fairy tail jest ok, ale mogło być lepsze[z marnowany potencjał].

[Hollow]

Pojawiła się lista anime, które będą emitowane na wiosnę:



I jest kilka ciekawych pozycji, które zobaczę:
drugi sezon Fate/Zero (+ OAV-ka)
drugi sezon Kore wa Zombie desu ka
Accel World

[Hollow]

Pojawiła się lista anime, które będą emitowane na wiosnę:



I jest kilka ciekawych pozycji, które zobaczę:
drugi sezon Fate/Zero (+ OAV-ka)
drugi sezon Kore wa Zombie desu ka
Accel World

[Wilk Stepowy]

Jest źle i dobrze zarazem, bo pojawi się sporo adaptacji mang, które bardzo lubię. niestety to się zazwyczaj źle kończy : ( Szczególnie dla seinenów.
Zetman
Jormungand
choć niby to mają ciągle być seineny, to nie uwierzę, póki nie zobaczę.
Na Fate/Zero 2 czekam już bez obaw.
Tasogare Otome x Amnesia
Medaka Box
Sankarea
tu loteria.
Dam jeszcze szansę dla Hyouka, bo Kyoto Animation cenię.

No zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Jackal]

U mnie sporo tego będzie[-/+ 23 tytuły do sprawdzenia], ale ciekawi mnie Saint seiya omega.

[Skrzydlaty]

Nienawidzę tych chartów. Człowiek nawet nie nadgoni pozycji obowiązkowych sprzed dobrych paru lat a i tak z każdym sezonem pojawi się przynajmniej parę produkcji, które chciałoby się obejrzeć. W regularnym tempie zaległości zamiast maleć - rosną.

[Jackal]

W rzeczy samej. Ja nie nadarzam oglądać polecanych przez was anime, a mowa przez siebie wybranych, tym bardziej nowości. Np. Kenshin czeka w kolejce ze 4 lata.

[Hollow]

Ja osobiście bardziej nie lubię anime, które jest ekranizację jakiejś mangi, która dalej powstaje. Takie anime albo bardzo róźni się od pierwowzoru, albo po (przeważnie) 12 odcinkach fabuła się urywa bez żadnego konkretnego zakończenia.

[wyspa]

Przerąbane nie . Nawet gdyby człowiek żył z oglądania animców i robił to 8h dziennie to i tak by wszystkiego nie zobaczył :P. A co tu mówić jak się pracuje i studiuje...

[richie]

Ja osobiście bardziej nie lubię anime, które jest ekranizację jakiejś mangi, która dalej powstaje. Takie anime albo bardzo róźni się od pierwowzoru, albo po (przeważnie) 12 odcinkach fabuła się urywa bez żadnego konkretnego zakończenia.

Na szczęście pomału (choć ostatnio jakby coraz częściej) stosuje się w takiej sytuacji chyba optymalne wyjście w postaci planowej przerwy między sezonami. Daje czas autorowi mangi na naprodukowanie więcej fabuły, studiu anime na finansowy oddech (dvdki w międzyczasie zaczną wychodzić) a widzom na stęsknienie się za bohaterami. Jakkolwiek czekanie kilku miesięcy na ciąg dalszy może boleć, ale nie aż tak bardzo jak np. durne niskobudżetowe fillery czy też z dupy wzięte nagłe zakończenie serii.
Niestety, wzrasta też ryzyko tego że ludzie pozapominają o co chodziło w serii przez co dokrętka będzie bardzo mało popularna... obawiam się że taki los chyba właśnie spotkał Kami Nomi zo Shiro Sekai (fakt że 2 sezon był taki sobie, ale mimo wszystko chętnie obejrzałbym dalej).
Za to wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że będzie trzeci sezon Bakumana (yes, yes, yes). Choć nie na lato ale dopiero na jesień 

[cpt. Misumaru Tenchi]

Przerąbane nie . Nawet gdyby człowiek żył z oglądania animców i robił to 8h dziennie to i tak by wszystkiego nie zobaczył :P. A co tu mówić jak się pracuje i studiuje...

Gdyby dało się oglądać wszystko na bieżąco od chwili w której zaczęło wychodzić, to jasne że można wszystko ogarnąć. Pracowałem, nie było mnie i po 12h w domu, a mimo to nadal byłem w stanie oglądać wszystkie bieżące serie które mnie interesowały. Czasem było ich 30+ na sezon. Nadgonienie wszystkiego mogłoby zająć kilka lat podczas których nie można by było robić w wolnym czasie absolutnie nic innego, ale to jest możliwe do zrealizowania. Zabiorę się za to jak tylko skończę z moimi 32 emulowanymi platformami i pełnymi zestawami gier do nich.

[wyspa]

Rozczaruję cię ale raczej nie... owszem za seriami bieżącymi jeszcze poświęcając kupę czasu można nadążyć, ale kiedyś liczyłem sobie z ciekawości ile by zajęło oglądanie animców z bazy danych MyAnimeList i życia nie starczy.
I nawet zakładając iż wybierałoby się tylko interesujące daną osobę tytuły to nie dałoby rady, choć to oczywiście zależy jak kto byłby wybredny .
EDIT:
Mam ten sam problem z AMV, chciałem sobie zrobić rewatch wszystkiego co mam na dysku... choć prawie większość już widziałem (około 200-300 z mojej bazy nie widziałem, tyczy się to tych które zgrywałem masowo z innych źródeł jak bezpośrednio z dysków polskich AMV makerów).
Okazało się iz playlista którą sobie stworzyłem miała około 50h, a było to jakiś czas temu a moja baza ciągle rośnie.
Zrezygnowałem więc z pomysłu i po prostu staram się oglądać co ciekawsze na bieżąco choć przyznam się iż sciągam więcej niż oglądam.

[cpt. Misumaru Tenchi]

Rozczaruję cię ale raczej nie... owszem za seriami bieżącymi jeszcze poświęcając kupę czasu można nadążyć, ale kiedyś liczyłem sobie z ciekawości ile by zajęło oglądanie animców z bazy danych MyAnimeList i życia nie starczy.

A w jaki sposób to liczyłeś? Dodałeś czas trwania wszystkiego?
Poza tym nie zapominaj, że ja spokojnie z jakąś 1/3 tego wszystkiego już widziałem. Przecież choćby bieżące sezony śledzę już od ładnych kilku lat.

[wyspa]

A w jaki sposób to liczyłeś? Dodałeś czas trwania wszystkiego?
Poza tym nie zapominaj, że ja spokojnie z jakąś 1/3 tego wszystkiego już widziałem. Przecież choćby bieżące sezony śledzę już od ładnych kilku lat.

Tak, choc teraz już wyliczeń czaswoych nie mam ale...
EDIT:
Ok bardziej dokładne dane z Anime News Network:
- 6084 anime titles (+ 363 related)
      - 2502 TV series, 2107 OAVs, 1137 movies, 254 TV specials, 57 ONAs, 27 omnibus

[cpt. Misumaru Tenchi]

Faktycznie, trochę tego jest. Ale ja zawsze lubiłem ciężkie wyzwania.