Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Sir_Ace]

Tak sobie oglądam Anothera i zastanawiam się, dla kogo właściwie zrobili tę serię. Częste sekwencje zgonów wskazują na starszą widownię, ale wszystko, dosłownie wszystko krzyczy, że tak nie jest. Logika serii

Spoiler: pokaż

(Wreszcie jakiś ślad, może uda się uratować klasę! Ale nie, w południe nie mogę, bo mam zajęcia klubowe)

miejscami nie powoduje już facepalmów, tylko mam ochotę krzyknąć http://tiny.pl/hpmb6 Podobnie budowanie suspensu i strasznie tanimi i przewidywalnymi chwytami. Skoro ma być 12 ep, to bez większego problemu dotrwam do końca. Ale więcej seria na pewno nie jest warta.

[richie]

Tak sobie oglądam Anothera i zastanawiam się, dla kogo właściwie zrobili tę serię. Częste sekwencje zgonów wskazują na starszą widownię,

No chyba sobie żartujesz. Obligatory:



Podobało mi się w Anotherze jak w miarę zgrabnie wybrnęli w piątym epie z tego "wielkiego robienia tajemnicy na siłę" poprzez całkiem niezły paradoks:

Spoiler: pokaż

nikt nie mógł powiedzieć nic o ignorowaniu jednej osoby przez klasę jednocześnie przy okazji nie przyznając że ona faktycznie istnieje

. Potem przez dwa-trzy odcinki oglądało się to nieźle, ale w dziewiątym epie odrobiłem zaległości facepalmów.

[Jackal]

Co to za anime po prawej przy Lucky star?[na obrazku]

[Wilk Stepowy]

Potemayo. I polecam, bo bardzo fajne : )

[Jackal]

Potemayo. I polecam, bo bardzo fajne : )

W domyśle zostawiam sobie, że skoro było obok azumangi i lucky więc coś podobnego, a więc na pewno obejrzę.
Zresztą ostatnio oglądam takie jakby stare i legendy tzn Hellsing, Ghost in the shell.

[Sir_Ace]

Wyszedł pierwszy ep Ozmy. Pana Matsumoto czuć głównie przez designy. Prawie każdą z postaci można przyporządkować do odpowiedniego, przeszło trzydziestoletniego już, archetypu. Od strony wizualnej jest co najwyżej średnio. Ręcznie rysowane tła są ładne, ale mało szczegółowe. Postaci na pierwszym planie też nie mają zbyt wielu szczegółów (+ animacja jest taka sobie), a te z najdalszego po prostu straszą swoimi deformacjami. Za to CG pojazdów jest naprawdę niezłe.
Fabuła: Pustynna postapokalipsa. Młody chłopak, członek społeczności koczowników/banitów/piratów ratuje ściganą przez wojaków kobietę. Zabiera ją na pokład macierzystej jednostki, ale wojsko nie odpuszcza. Poza tym rysuje się już kilka przewidywalnych wątków.

Zapowiedziano 6 ep, i to chyba dobrze. Seryjka może nie należy do cudów, ale ma swój klimacik.

[richie]

Właśnie nadrobiłem zaległości z Daily Lives of High School Boys (Danshi Koukousei no Nichijou).
Dwa słowa od ojca prowadzącego: f*cking win. Owszem, muszę przyznać - zdarzają się gagi które dają odpocząć naszej przeponie od śmiechu (dawkowane z dużym umiarem) ale za to jak już nasi bohaterowie znowu coś (głupiego) wymyślą spływ pod stół gwarantowany Świetna gra seiyuu, tym razem siłą rzeczy z naciskiem na tych męskich (choć i te żeńskie są nie od czapy). A jeśli ktoś był fanem Kyona z Haruhi oraz jego zblazowanych monologów i komentarzy poczuje się natychmiast jak u siebie w domu (okaeri Tomokazu Sugita-san). W każdym razie uważam tę serię za jedną z najlepszych w tym sezonie (jeśli nie najlepszą to tylko dlatego że wciąż leci Bakuman) a w jej kategorii 4-komowych komediowych slice of life zasługującą na dołączenie do takiego panteonu sław jak Lucky Star czy Working.

[Skrzydlaty]

http://www.animenewsnetwork.com/anime-spotlight/2012/spring/medaka_box

Zupełnie nie wiem czego się spodziewać. No ale i tak poczekam aż całe wyjdzie, trochę to zajmie.

[Sir_Ace]

Co ja zrobię, jak już Another się skończy? Gdzie ja znajdę tyle okazji do facepalmowania i pogardliwego prychania nigga, please? Wyszukiwanie najdurniejszych momentów w odcinku stało się cotygodniową przyjemnością, prawie jak epizod kucyków.
Ep przedostatni ma kompozycję typowej komedii pomyłek. W takich filmach gag goni gag, nie ma nawet chwili na odpoczynek, akcja ciągle przyspiesza.

Spoiler: pokaż

Tylko że tu zamiast gagów mamy juchę, trupy, zbitek motywów z filmów 'grozy' + sporą dozę naiwności, wręcz kretynizmów.

Z wypiekami czekam na ostatni odcinek. Nie dlatego, że jakoś szczególnie ciekawi mnie zakończenie, ale (wspinam się na wyżyny własnego masochizmu) chcę się jeszcze trochę pośmiać.

[Skrzydlaty]

Ogląda ktoś Guilty Crown? Opening mnie jakoś do siebie przyciągnął, kreska wydaje się taka w miarę, warto?

re:dół - Szkoda 

[Wilk Stepowy]

Kreska jest śliczna, ale ciepnąłem to w kąt po dwóch epkach. Typowy nowoczesny shounen - ładne, ale naiwne toto i głupie.

[Sir_Ace]

Jeszcze nie nowość, ale już wkrótce.

Parę razy obejrzałem trailer Sakamichi no Apollon, sprawdziłem obsadę i już nie mogę się doczekać. Trochę wieje pedałem, ale dla Watanabe x Kanno x jazz chyba przełknąłbym nawet stosunkowo mocne shonen ai.


Btw. dopiero dowiedziałem się, że wymieniona pani, moja ulubiona animu-kompozytorka, bardzo często udziela się w swoich kompozycjach głosowo. I to w tych raczej znanych. Głupi ja, ale mój podziw wzrósł jeszcze jakieś kilka razy.

[Quithe]

Jeszcze nie nowość, ale już wkrótce.

Parę razy obejrzałem trailer Sakamichi no Apollon, sprawdziłem obsadę i już nie mogę się doczekać. Trochę wieje pedałem, ale dla Watanabe x Kanno x jazz chyba przełknąłbym nawet stosunkowo mocne shonen ai.


Btw. dopiero dowiedziałem się, że wymieniona pani, moja ulubiona animu-kompozytorka, bardzo często udziela się w swoich kompozycjach głosowo. I to w tych raczej znanych. Głupi ja, ale mój podziw wzrósł jeszcze jakieś kilka razy.

To może ucieszyć Cię fakt, że Madzia będzie tłumaczyć, a ja i Hiki będziemy w korekcie (najpewniej)

Kanno śpiewa? Kurna, nie kojarzę jej wokali oO

[Wilk Stepowy]

Kanno śpiewa? Kurna, nie kojarzę jej wokali oO

Zazwyczaj podśpiewywała incognito jako Gabriela Robin.

[Sir_Ace]

W przygnębieniu po trafieniu na bezrobocie włączam jakieś animu, żeby się rozerwać. Pierwszy odcinek Space Brothers, a tam od razu facet, co nie może znaleźć roboty 


Sam odcinek ciekawy. Spokojny i wyważony. Wizualia i całą resztę cec**je mocna prostota, prawie minimalizm. Ciężko powiedzieć, co z tego wyjdzie, ale jak na razie jest na plus.

[edit]
lol, jaka cenzura...