Warto, niewarto - przegląd nowości.

[Sir_Ace]

Koncepcja jak najbardziej realistyczna. Z perspektywy mangi stwierdzę, że fabularnie jest zbędna, ale dla narracji imo kluczowa.

O fabule się nie wypowiem, ale realizm... Różne dokumenty twierdzą, że takie dziecięce armie to raczej mięsko armatnie. Daje się takiemu kałacha i pokazuje, że lufą do wroga. Nawet terroryści nie bardzo wysyłają dzieciaków na szkolenie, bo małe szanse, że przeżyje, i się nie opłaci. Stąd dziwi ewidentne wyszkolenie (i warunki fizyczne, bo tylko trochę wyższy od karabinu wali serią celnie aż miło) chłopaka. Ale jeżeli jest uzasadnieni fabularne, to tym lepiej.

[Wilk Stepowy]

Uzasadnienie fabularne jego istnienia jest takie, że nie był terrorystą ani nie był w armii. Raczej w partyzantce, a tam inaczej się traktuje dzieciaki - tam się je szkoli od najmłodszych lat.

Uzasadnienie fabularne jego obecności w zespole Koko jest takie, że Koko jest ekscentryczna w pewnych granicach. Dodatkowo dzieciak ma na pieńku z pewną osobą.
Czy to wystarcza za uzasadnienie? Różne rzeczy zdarzają się w życiu.

[Góral]

Oryginalne, rzeczywiście, ale dla mnie jest to straszne udziwnione i nierealne.

Realizm i anime to jakby zestawić słowa prawda i polityka ;P. Fakt, jest to nierealne, ale nie przeszkadza to w oglądaniu. Generalnie gościu jest świetnym rozgrywającym/podającym  i ma tego rodzaju super moc. Dla tych co oglądali serię Prince of Tennis albo Major powinien to być pikuś. No i to studio I.G. także o oprawę jestem spokojny. Kilkanaście odcinków tego animca na bank obejrzę (a jestem niemal pewien, że pociągnę do końca pierwszej serii).

[Wilk Stepowy]

Ja ogólnie nie lubię serii sportowych. Kiedyś tam, dzieckiem będąc, coś o piłce nożnej próbowałem oglądać, ale odrzuciło mnie na dwie długości boiska. Nie bardzo wiedziałem, czego się spodziewać, ale z jakiegoś dziwnego powodu spodziewałem się realizmu : P

[Sir_Ace]

Apollon spełnił większość moich oczekiwań. Na minus wyłącznie nijaki ending i dosadne jak cios młotem w czerep wyjaśnienie relacji w domu okularnika. Dla mnie, razem z Lupinem, pewniak tego sezonu.

[edit]
Ja się tak nie bawię. Klęska urodzaju... Nie dało się tego porozkładać po kilku sąsiednich sezonach?
Obejrzałem pierwszy ep czegoś, co zwie się Tsuritama. I chyba obejrzę wszystkie. Reżyseruje Kenji Nakamura, więc spodziewałem się specyficznej oprawy i w sumie taką dostałem. Mocno pastelowa, ale i ciekawa. Sama historyjka też wdzięczna. Okruszki + sporo absurdu (facet w turbanie z gęsią pod pachą ownuje).

[edit2]
Jeszcze gorzej. Nowa Eureka 7 wygląda na naprawdę dobrego shonena...

[Skrzydlaty]

Jeszcze gorzej. Nowa Eureka 7 wygląda na naprawdę dobrego shonena...

Yay! Pierwszą Eurekę strasznie lubiłem i mam nadzieję, że i druga będzie pełna serfujących po niebie mechów, w rytm jakiegoś solidnego ost'u. Wierzę też że Hyouka będzie cudowna a póki co, wizualnie przynajmniej, na to się zapowiada, uhuhuhuhu

No to sobie poczekam :3 Może przynajmniej na dniach pojawią się jakieś solidne wydania zimowych animu. Amagami SS, Nisemonogatari, Danshi Koukousei no Nichijou - tymi muszę zająć się w pełni obowiązkowo.

[Wilk Stepowy]

Yay! Pierwszą Eurekę strasznie lubiłem i mam nadzieję, że i druga będzie pełna serfujących po niebie mechów, w rytm jakiegoś solidnego ost'u. Wierzę też że Hyouka będzie cudowna a póki co, wizualnie przynajmniej, na to się zapowiada, uhuhuhuhu

Ano, pierwszy epek świetny. Dodatkowym plusem jest to, że Ao nie jest tak wkurzający jak Renton.
Jest co oglądać w tym sezonie.

Sankarea - nyaaa, cutne zombie w natarciu xD Bardzo fajnie wyszła ta adaptacja. A bałem się tknąć to zrażony porażkami Medaki i Zetmana. Grafika i animacja na odpowiednim poziomie, żadnych zmian w fabule - nic, tylko siadać i oglądać.

Tasogare Otome x Amnesia - trochę przetasowali wątki, ale wykonanie na bardzo dobrym poziomie.

Tak więc mam wreszcie co do oglądania z adaptacji mang, które lubię.

Haiyore! Nyaruko-san - od razu zaznaczę, że totalnie nie wiedziałem z czym mam do czynienia. Jak odpaliłem i zobaczyłem pierwszą scenę, to mina mi zrzedła, bo wszystko wyglądało jak crap pokroju 11 eyes. A tu zdziwko xD No i chardes, który uwielbiam : ) Przedwiecznych w takim wydaniu mogę oglądać. Mam tylko nadzieję, że nic mnie nie zje za takie bluźnierstwa : P
Edit: Nyaruko #02 - jakież to rozkosznie głupie : P Tekst "Yes. I'm the chaos that always crawl up to you with a smile, Nyarlathotep!" mnie zabił xD

[wyspa]

Space Brothers yes!
No i się doczekałem następnego Animca o astronauach... na razie 2 epki za mną ale zapowiada się coś co można postawić obok Planetes co mnie bardzo cieszy.

[Wilk Stepowy]

Jormungand #02
- dziś zapraszamy na pogranicze rosyjskie i prawdziwe pole bitwy. Tylko uważajcie na Hindy z sensorami podczerwieni.
Genialnie ekranizują mangę. Cud, miód i tona amunicji : ) Ja tam nie dziwię się Valmet, że zabujała się w Koko - dziewczyna jest kapitalna. Może anime nie ma takiej grafiki i tak szybkiej akcji jak Black Lagoon, ale mnie jednak bardziej się podoba. Specyficzny klimat, sporo realizmu, fajna fabuła. Już nie mogę doczekać się trzeciego epka - będzie ostra zadyma w mieście w towarzystwie Orkiestry : )

[Sir_Ace]

Podoba mi się seria. Tak naprawdę. Na dokładkę całkiem fajny OST.

[Wilk Stepowy]

Nie tylko ost, ale całe udźwiękowienie - Shizuka Itou jest idealna do roli Koko, a i reszta seiyū też świetnie sobie radzi.

[Ganossa]

Tak jak można się było spodziewać po pierwszym odcinku drugi jest równie dobry. Jak dla mnie to hit tego sezonu.

Lupin the Third: Mine Fujiko to Iu Onna - drugi i trzeci odcinek chociaż równie sztampowe jak i pierwszy to trochę od niego lepsze. Mniej epatowania golizną wychodzi na dobre. Historyjki nieźle skonstruowane. Daje się oglądać. Choć czekam na jakieś konkretniejsze zawiązanie się fabuły.

Queen's Blade: Rebellion - Jak już pisałem anime z serii QB uważam za bardzo dobre, głównie ze względu na pewien dystans z jakim autorzy podchodzą do konwencji. I jeśli z równym dystansem podchodzi się do oglądania tej serii to okazuje się ona być świetną komedią. A najnowsza odsłona, jak na razie, dotrzymuje pod tym względem serii pierwszej, którą uważam za najlepszą. Nowe postacie są interesujące i mam już kilka faworytek.
Najfajniejszym zabiegiem jest jak na razie zupełne zatarcie kto jest dobry a kto zły. A niektórych starych bohaterów poznajemy z zupełnie innej strony. Jak dla mnie jest świetnie.

[Krova]

Hyouka 01 - rany jakie to ładne. Ciężko powiedzieć cokolwiek innego póki co, postacie okej, fabuła standard chyba, oczy rewelacyjne. Po openingu szykuje się jakaś romantyczna drama, będzie fajnie!


 I jeszcze leci muzyka klasyczna, już w pierwszym epku Sonata księżycowa i utwór do którego Asuka walczyła z Serieskami w Endzie .___. najss








+Sankarea - nie wiedziałem o czym będzie, ale w 3cim epku fabuła się zawiązuje i zapowiada się niesztampowo i ciekawie : ) Plus znowu śliczna grafika

[Wilk Stepowy]

Hyouka 01 - rany jakie to ładne.

Dobrze, że trafiają się takie serie. Btw. mam wrażenie, że opening robią osoby odpowiedzialne za opa do Bakemonogatari. Ogólnie Hyouka ma taki fajny lekko shaftowy wydźwięk, ale bez shaftowych przeginek.

[Sir_Ace]

Skończył się drugi (z trzech) arc Gundama AGE. Dużo lepszy od początku pierwszego, trochę gorszy od końcówki.

Jeżeli patrzeć na AGE jak na poważną standalone serię - jest średnio
Jeżeli patrzeć na AGE jak na Gundama - jest nieźle (na pewno lepiej niż z OO)
Jeżeli patrzeć na AGE jak na serię dla młodszej młodzieży, to jest kosmos.

Cała infantylność prawie się wyczerpała, ramowy scenariusz jest naprawdę dobry (i miejscami tak poważny, że aż posępny), niektóre postaci świetne (ten mały Flint z zielonymi włosami, z którego wszyscy się na forach śmiali, jaki to on dzieciak, w podstarzałej formie wyrósł na jednego z ciekawszych bohaterów uniwersum Gundama). Scenarzysta nie boi się uśmiercania lubianych postaci - i to nie w scenach pełnych patosu. W kategorii Gundamów ostatnich lat imo bije go tylko ciągle wychodzący Unicorn.