Nie wiem co to, ale ja to chce. Jeśli to anime (a takie odniosłem wrażenie) o grupie uczennic z żeńskiej szkoły, które znajdują starego, zdewastowanego PzKpfw IV i postanawiają go wyremontować, to ja kcem to animu już teraz.
Kurcze, Pz-tki 4 to jedne z najfajniejszych i najładniejszych (moim zdaniem) czołgów 2 Wojny Światowej. Zreszta z tego co pokazali wydaje mi się iż jest to wersja PzKpfw IV Ausf. D, ma MG w kadłubie, płytę osłonową dla jarzma armaty, no i nadal krótką KwK 7,5cm. Po za tym nie widzę by posiadał Gepäck Kasten (Staukaste) czyli pojemnik za wierzą. Choć można go było zdjąć, z tym że rzadko to robiono.
A czemu nie panterka? Bo Pztka 4 to podstawowy czołg średni 3 rzeszy od początku do końca wojny. Pantery pojawiły się jako odpowiedź na sowieckie T-34, ponieważ Pz4 mocno już przerobiony i przeciążony nie był w stanie konkurować z "sowiecką stalą". Nie wspominając o takich potworach jak KW-1 i KW-2. No i Pantera to wielkie 45-cio tonowe bydle.
Zresztą nie znam jakichkolwiek informacji aby jakikolwiek Pz4/Pz5 dotarł do Japonii. Może po wojnie, ale raczej obiekt muzealny, na pewno nie w trakcie wojny, bo niemcy i tak ciągle borykali się z niedoborem czołgów. Z tego co wiem Japonia w '43 zainteresowała się PzKpfw VI Tiger. Nawet kupili jeden model wzorcowy Tygryska wraz z dokumentacją, miał być dostarczony w częściach na pokładzie okrętu podwodnego, ale nie wiem czy ostatecznie plan zrealizowano.