trawa

Autor Wątek: Warto, niewarto - przegląd nowości.  (Przeczytany 754861 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3255 dnia: Październik 06, 2013, 09:20:49 pm »
(Nihijou 2, gdzie jesteś...?)

Nichijou rzekomo miało skrajnie zawyżone ceny wydań BD, fani zbojkotowali, prawie nic się nie sprzedało, seria przyniosła ogromne straty.

Log Horizon 01 - kalka Sword Art Online, przeciętniak. Hopsa-dropsa.

Gingitsune 01 - tu z kolei skojarzenia prowadzą gdzieś w rejony Natsume Yuujinchou. Tylko zamiast typka mamy podlotkę, a zamiast sentymentalnej atmosfery - kreskę z  lat 80. Póki co drop, ale będę obserwował opinie po internetach, może kiedyś podniosę z powrotem.
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2013, 11:52:28 pm wysłana przez Skrzydlaty »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3256 dnia: Październik 07, 2013, 09:19:32 am »
Kill la Kill - zawiodłem się cholernie. Nudy, po prostu nudy. Animacja w ogóle mi się nie spodobała, kreska średnia, za dużo statycznych scen i stylizacji, a na dodatek miałem wrażenie, że każdą postać gdzieś już widziałem. Spore szanse na dropa, ale może się coś zmieni.

Kyoukai no Kanata - a tu całkiem przyjemnie mi się oglądało. Kreska rzeczywiście powoli robi się oklepana, ale nie zmienia to faktu, że jest bardzo ładna. Animacja, jak już ma co pokazywać, to naprawdę wchodzi na wysokie poziomy. Historia zaciekawiła na tyle, bym sięgnął po więcej. Całkiem całkiem.

Strike the Blood - jak zrobią z tego harem, to się wkurzę, bo pierwszy epek choć był połączeniem oklepanych motywów, to zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Może być jeszcze z tego fajne anime, a może być i totalnie skopane. Zobaczymy.

Offline Lord Kupa

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3257 dnia: Październik 07, 2013, 01:47:10 pm »
Hajime no Ippo: Rising - mały zawód, zwłaszcza w porównaniu do konkurencyjnych sportówek. Strasznie nie podobało mi się tępo odcinka. Najpierw przydługie melodramatyczne sceny z młodości Ippo, a potem zbyt szybkie i pobieżne przedstawienie nowego pretendenta do tytułu i dwie rundy walki. Imo, autorzy powinni dać więcej czasu na przedstawienie postaci i stworzeniu ciekawszej otoczki pierwszego pojedynku.

Kuroko no Basket sezon drugi. Dużo lepszy start niż Hajime no Ippo. Tutaj twórcy umiejętnie przedstawiają sytuacje po 1 sezonie (5 a właściwie 6 geniuszy, każdy w innym klubie, zbliża się kolejny turniej). Tak jak w Ippo jest też całkiem długa retrospekcja, tyle że tutaj: 1. pokazuje historię której nie znaliśmy, 2. przedstawia nową ważną postać i jej relacjie z Kagamim, 3. skutecznie buduje napięcie przed kolejnym meczem/odcinkiem. Ogólnie 2gi sezon zapowiada się bardzo interesująco.

Diamond no Ace - małe zaskoczenie, bo główny bohater nie został przedstawiony jako geniusz i nadchodzący bóg baseballu. Dodatkowo protagonista niesamowicie ceni całą swoją drużynę i jest świadomy jak ważna jest gra zespołowa, co jest dosyć niespotykane (zwłaszcza jak sobie przypomnę np.: Majora). Klimat animu jest też bardziej komediowy niż pozycji wymienionych powyższych, wiec polecam obadać nie tylko fanom sportówek.

Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai! - cenzura, cenzura więc drop do czasu wyjścia wersji bd/dvd.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3258 dnia: Październik 07, 2013, 06:30:49 pm »
Odnośnie trzech pierwszych sportówek mam to samo wrażenie. Z Ippo prawdopodobnie będzie odbywał się mały rush i próba upchnięcia sporej ilości chapterów na przestrzeni 26 odcinków. Diamond no Ace zapowiada się bardzo fajnie, ale w sumie ciężko mi wyobrazić sobie słabą serię sportową, w którą zamieszany jest Madhouse. Końcówka choć dość klasyczna, to sprawiła, że nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Sekai de Ichiban Tsuyoku Naritai! porzucam z miejsca - wrestlerko-idolki mają mały budżet, wszystko wygląda nieciekawie, ciągłe jęki mnie denerwują. Nawet ecchi powinno prezentować jakiś poziom.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3259 dnia: Październik 07, 2013, 07:58:34 pm »
Ze sportówek to nadgryzę drugi sezon Kuroko no Basket, bo pierwszy jakoś przeżułem

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3260 dnia: Październik 08, 2013, 02:05:35 am »
Aoki Hagane no Arpeggio: Ars Nova - pseudo-postapokaliptyczne statki podwodno-nadwodne, tajemnicza bishoujo jest jednym z nich (statków) i zawiera kontrakto z bishouneno żeby walczyć, bo na tym świecie są też inne, złe statki. Tak naprawdę, to mogłem się w tym krótkim opisie trochę rozminąć z prawdą, bo ciężko mi się było skupić na fabule, mając do czynienia z anime stworzonym prawie że w pełni komputerowo. Uczulenie na CG mam tak, czy siak, ale całe postacie i ich modele stworzone komputerowo? W moim odczuciu wygląda to paskudnie, nienaturalnie i bezdusznie. To nie są moje kochane chińskie bajki, drop.  :cry:

Machine-Doll wa Kizutsukanai - też trochę za dużo CG, ale w sumie pozytywny misz-masz. Lalkarze na pokemonową modłę korzystają z puppetów do walk, trochę w tym wszystkim z magii i technologii, a żeby całość jakoś doprawić dochodzi tutaj odrobina ecchi i niewybrednych żartów. I w sumie w porządku, Yayę i jej komentarze polubiłem, zobaczę co dalej.

« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2013, 02:42:03 am wysłana przez Skrzydlaty »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3261 dnia: Październik 08, 2013, 09:59:40 pm »
Machine-Doll wa Kizutsukanai (...)I w sumie w porządku, Yayę i jej komentarze polubiłem, zobaczę co dalej.

Mam bardzo podobne odczucie. Dodatkowo spodobała mi się kreska - przypomina tą w OreShura. Całość odbieram bardzo pozytywnie, na ale zobaczymy co z tym dalej będzie. Trochę sztampą trąci, ale dobrze podana może być całkiem strawna.

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3262 dnia: Październik 08, 2013, 10:28:20 pm »
No same projekty nie są złe, tylko widać, że im nieco budżetu nie styka.

Yowamushi Pedal - kolejna fajna sportówka, chociaż zdecydowanie niecodzienna. Nie dość, że sportem na którym skupia się seria jest kolarstwo, to jeszcze nasz protagonista jest niepozornym okularnikiem - otaku, który swój fach rozwinął jeżdżąc po 40 km na Akihabarę, bo przecież pieniądze zaoszczędzone na bilecie, to pieniądze, które można wydać na figurki. Postacie wzbudziły moją sympatię, animacja zadowalająca - serie sportowe mają się dobrze w tym sezonie, nawet w tak humorystycznym wydaniu.

Non Non Biyori - mimo tego, że mam już zdecydowanie za dużo tytułów on-going, to i tak okazuje się, że czegoś mi wciąż brakowało. Powolnego, doszczętnie relaksującego szkolnego slice of life'a. Nawet jeżeli wiejska szkoła, do której udają się bohaterki ma tylko jedną klasę i pięcioro uczniów. W róznym wieku. Opening od mojego ukochanego nano.RIPE, oprawa na tyle dobra, że lepsza niż potrzebna, a do tego jedna z postaci przypomina mi Chiaki z Minami-ke <3 Jak tu żyć bez takich słodkich okruszków.

BlazBlue: Alter Memory - nie podoba mi się. Tym bardziej, że to adaptacja mojej ulubionej bijatyki. Postacie przerysowane w jakiś głupkowaty sposób, akcja skacze z miejsca na miejsce, by poruszyć jak najwięcej wątków, nic się nie trzyma kupy. Walka zupełnie niezachęcająca, zwłaszcza jeżeli zna się możliwości bohaterów z gry. Nawet soundtrack - niby ten sam, a jednak utwory są okrojone i spłaszczone. Dam jeszcze z dwa odcinki na wszelki wypadek.
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2013, 10:59:56 pm wysłana przez Skrzydlaty »

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3263 dnia: Październik 09, 2013, 08:02:12 am »
No same projekty nie są złe, tylko widać, że im nieco budżetu nie styka.

Może na animację nie styka, ale na scenarzystów już tak. Zaglądnąłem do mangi i aż mnie wzdrygnęło. O klasę niżej niż anime, serio. Rzadki to przypadek, by to oryginał (czyt. manga) był bardziej shonenowaty od adaptacji. Anime nie dość, że ma bardziej seinenowy klimat (np. sceny, w której Yaya chce "zastosować przemoc", kończącej się dość wymownie, w mandze w ogóle nie ma), to ma też przerobione masę scen i dialogów na bardziej sensowne. Dodatkowo kilka założeń zostało w ogóle przerobione, i również ze skutkiem na plus. Manga leci dalej straszną sztampą, ale mam nadzieje, że i tu animatorzy trochę namieszają dzięki czemu dostaniemy coś lepszego.

EDIT:
Kyoukai no Kanata #2 - bardzo fajne. Sceny walki na naprawdę wysokim poziomie, aż zaskoczony byłem. Do tego kapitalna mamuśka głównego bohatera, którą celnie podsumowano tekstem "Isn't it wonderful to have a big-busted mother with a few screws loose?" x D Jak na razie seria jest bardzo miłym zaskoczeniem i pewną pozytywną odmianą od ostatnich produkcji Kyoto Animation.
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2013, 08:00:08 pm wysłana przez Wilk Stepowy »

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3264 dnia: Październik 10, 2013, 12:20:50 am »
Tokyo Ravens - mieszanka shounena i romansu. Wczoraj nie chciało mi się już robić streszczenia, a dzisiaj pamiętam jedynie tyle, że bohaterowie uroczo się czerwienią co drugą scenę. W każdym razie spadkobierca rodu nie ma magicznego talentu, a kolejną głową zostać ma jego przyjaciółka z dzieciństwa (kuzynka?). Wszystko pójdzie pewnie w tym kierunku, że jednak się okaże, że ten talent ma, i to nawet w jakiejś unikalnej wersji. W międzyczasie atencji udzielać mu będą rzeczona kuzynka, przyjaciółka i tsundere, która pojawiła się na koniec od czapy, a może i ktoś jeszcze. Na razie będę się przyglądał.

Ore no Nounai Sentakushi ga, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru - główny bohater ma poważne zaburzenia osobowości, przez które ciągle musi dokonywać wyborów na podstawie dwóch opcji, które pojawiają się w jego głowie. I nie ma wybacz, wybór musi być dokonany. Ktoś tu zwęszył potencjał w motywie z Date a Live i postanowił pociągnąć wokół niego całą serię. Komedio-haremówka, która z tego wynikła, jest tak głupia, że aż śmieszna.

Kyoukai no Kanata #2 - CZEMU POSTACIE POBOCZNE MAJĄ JESZCZE LEPSZE PROJEKTY, NIŻ GŁÓWNE POSTACI  :shock:



<33333333333333333333333333333333333 333333333333



MOEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2013, 01:47:04 am wysłana przez Skrzydlaty »

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3265 dnia: Październik 16, 2013, 11:16:31 pm »
NouKome #2



dzwoniący bozia i przypisane mu zdjęcie - umarłem na miejscu

Offline Krova

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3266 dnia: Październik 18, 2013, 01:20:34 am »
Kill la Kill 03 - pierwsze epki mnie trochę zniechęciły, ale trzeci daje kopa :biggrin:  odzyskałem wiarę w serię, będzie moc


Cytuj
It's Gurren Lagaan where the excitments never drops with infinitely more ecchi.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3267 dnia: Październik 18, 2013, 01:34:30 am »
Właśnie też skończyłem, ale mi się nieustannie mocno podoba. Cały ten oldskul, skrajne przerysowanie, dynamika, radosna bezpruderyjność - skondensowany fun.  :cool:

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3268 dnia: Październik 18, 2013, 07:20:59 am »
Aye, nawet ja, początkowo zniechęcony do Kill la Kill, muszę przyznać, że z czasem coraz bardziej mi się ta seria zaczyna podobać : )

Offline Skrzydlaty

Odp: Warto, niewarto - przegląd nowości.
« Odpowiedź #3269 dnia: Listopad 08, 2013, 12:59:53 am »
Golden Time 06 - anime ogólnie mi się podoba i wiele mu do zarzucenia nie mam, ale te pojedyncze sekundy szóstego odcinka rozbiły mnie w mak. Często nie zauważam spadków w jakości animacji i różnych pokracznych elementów, ale tutaj faktycznie jest to to słynne QUALITY - dużymi literami.



Nie dość, że tylko jedna postać na obrazku nie jest modelem CG, to jeszcze wygląda to tak paskudnie, że aż jestem pod wrażeniem. xD