Nie zaprzestaję podziwiać Kiamila, po blogu Jego...
Doba zdaje się mieć 39 godzin - oglądanie DVD z sezonami seriali i samymi filmami, lektura tych kilkunastu komiksów dziennie (english i nie tylko), słuchanie muzyki (2-3 płyty dziennie) plus nagrywanie Zap'ów i wychowywanie pociech...
Aż ciężko uwierzyć, że ktoś (coś) na tym nie traci. Czy to percepcja, czy to recepcja czy to "młodzieży chowanie", że Skargę zacytuję...
Kiamil, jak Ty to robisz? Jakaś Mega-samo-organizacja?