A to proste - wystarczy przeczytać tom 13
Przeczytalem.
I tom 13 i cztery kolejne. Przyznam jednak, ze wiekszosc ze 128 biografii w tomie trzynastym, pominalem.
Co do kolejnych tomow:
nadal mamy tu dobry, ciekawy scenariusz, kilka zaskakujacych pomyslow i zwrotow akcji oraz bardzo dobre rysunki
do ktorych zostalismy juz przyzwyczajeni w poprzednich albumach.
Seria trzyma rowny, dobry poziom zapewniajac czytelnikom swietna rozrywke.
Historia z zapomniana tozsamoscia XIII jest juz tak zagmatwana, ze czekam z niecierpliwoscia na wyjasnienie kim tak naprawde jest glowny bohater. Ja tego nie wiem, XIII tez tego nie wie, mam nadzieje, ze Van Hamme to wie
i nam to wyjasni.
Cieszy mnie informacja, ze tomow bedzie 20, a nie jak wczesniej myslalem 19, chociaz w tym przypadku mozna napisac: szkoda, ze tylko 20.