Strefa Wolego Słowa.... Akurat...
Chcecie mnie tu podstępnie takim hasłem zwabić, a potem będzie, że donkiszot na LS szarżuje....
A właśnie, że nie dam się nabrać!
Pierwsza sprawa - natury ogólnej. Uściślenia mają co najmniej dwojaką naturę. Po pierwsze są to wskazówki dla sędziów do rozstrzygania sytuacji konfliktowych i cięcia przegięć. Np. - w pierwszej turze nie można strzelać z hellblastera do strefy rozstawienia wroga. No problem, niech spieniony przeginacz idzie na drzewo razem ze swoim RB.
W tym aspekcie, jako rozwiązanie "problemu niewidzialnego skirmiszera" uściślenie to sprawdza się ZNAKOMICIE! Chwaliłem je za granicą (w tym aspekcie) - nikt złego słowa nie powiedział.
Natomiast co do przycinania szarż taktycznych...
Tu już, po wyjęciu RB przez Golana czy Trojka.... to sędzia wychodzi na "spienionego uściślacza", zmieniającego mechanikę i zasady gry.
Żeby nie było - ja jestem wrogiem "szarż taktycznych", szczególnie rydwanem w skirmisz od tyłu, ale w tym momencie następuje uzurpacja kompetencji.
I tu wkraczamy do omówienie drugiej natury uściśleń, jako nowych zasad gry...
Czy już wspominałem, że jestem mały ale sprytny? Nic tu nie napiszę.
A konkluzja będzie zaskakująca.
Zwróćcie uwagę na "czynnik bezwładności". Nie zmieniajcie tego uściślenia. Nic tak nie demoralizuje jak zmiana możliwości szarż taktycznych niczym kurka na dachu.
Nie można było, potem po akcji Marka Golana na LL można było, teraz nie można, wprowadzicie, że można...
Panowie... Ja chcę grać...
Za chwilę siódma... (edycja...)
P.S.
Dla tych co uznają, że autentyczny donkiszot powinien absolutyzować prawo - RB i nie tylko zezwalać na szarże taktyczne ale i zgodnie z logiką swego rozumowania zezwalać na stosowanie sztuczki z niewidzialnym skirmiszerem, mam wiadomość - mają rację.