Iwan Groźny, oprócz tego, że miał duże problemy psychologiczne i zbierał cięgi od naszego Stefana Batorego, to jeszcze był bardzo wykształconym człowiekiem. Zgromadził potężną bibliotekę z działami m.in. egipskimi, greckimi, bizantyjskimi itp. Może nie była to biblioteka na miarę aleksandryjskiej, ale była uważana za jedną z najcenniejszych.
Od czterystu lat nie ma na jej temat żadnych wieści. Jest kilka możliwości:
1. Zniszczył ją przed smiercią sam Iwan, aby się nie dostała komu innemu.
2. Iwan ukrył ją (bo była dlań zbyt cena by ją niszczyć) z tych samych powodów.
3. Zniszczył ją jego faktyczny następca Borys Godunow, by zatrzeć ślady po znienawidzonym władcy.
4. Zniszczyli ją Polacy, którzy w ramach Dymitriady i wyprawy Żółkiewskiego okupowali Moskwę i uwielbiali wszystko puszczać z dymem.
5. Została ukryta przed Polakami, albo nieco wcześniej przed rosyjską tłuszczą podczas Wielkiej Smuty i do dziś leży gdzieś w przepastnych lochach pod Kremlem.
A może słyszeliście o jeszcze innym rozwiązaniu?