Straszna konspira, nikomu już nie można ufać, ja nubem jestem, mogę do jakieś "frakcji" się dołączyć ?
A może jeśli się z kimś zgadzam w jakiejś kwestii to już należę do którejś i nawet o tym nie wiem ?
Żadna konpira - wszystko jak na tacy, ale dla ułatwienia streszczę ci dotychczasowe odcinki:
frakcja A (elitarna) - sir RObert Zaręba i (podmiot domyślny) unoszący się nad nim duch Witolda Tkaczyka.
frakcja B (ogólnopolska oś zła) - od morza (murmur) przez stolicę (Chichot) po centusiów (Karol) - same miękkie faje, które sie nawzajem kiziają i na zmianę upuszczają sobie mydła pod prysznicem
frakcja C (rozrywkowa) - goście, którzy nie lubią ani A ani B i cały czas powtarzają, że to wszystko "ich bawi"
No i od tego momentu zastanów się - wszystko co powiesz z całą pewnością zostanie wykorzystane przeciwko Tobie.
A Co do nowego wątku podniesionego przez pana Zarębę (li tylko po to by zmienić temat i nie odpowiadać na dotychczasowe zarzuty) to od zawsze uważam, że podstawową wadą Gildii jest to, że bez żadnej selekcji i jakiejkolwiek kontroli zamieszcza każde badziewie, które ktoś tu podeśle. Byle mieć więcej newsów. No i czasem się kupa trafi. Ale jesli pan Zaręba uważa, że wina CDJacka umniejsza w jakikolwiek sposób winę jego i Tkaczyka to jest po prostu żałosny.