Oczywiście racja, "Droga..." znajduje się w antologii "Piaseczniki"- ja czytałem ją po prostu wcześniej w "Feniksie" i tak mi utkwiło w głowie. Co ciekawe G.R.R. Martin jest jednym z lepiej znanych pisarzy sf i f w Polsce. Zauroczył mnie gdy miałem 11 lat (poważnie) i przeczytałem "Pieśń dla Lyanny" (F 1-2/82). Byłem zachwycony.
Potem oczywiście były "Piaseczniki","Planeta burz" napisana z Lisą Tuttle (rozwinięta w Przystań wiatrów"), "... za jeden miniony dzień", "Żeglarze nocy" (inny tytuł "Wędrowiec"), "Chleby i ryby", "Repeta" i "Manna z nieba" zawarte później w zbiorze "Tuff Wędrowiec", "Portrety jego dzieci", "Nie wolno zabijać człowieka"- wszystkie w "Fantastyce" "Nowej Fantastyce", poza tym wspomniana "Droga..." w "Feniksie", "Wieża popiołów" w "Drodze do SF" t.4, "Błędny rycerz" w antologii "Legendy" (rzecz się dzieje w świecie "Pieśni Lodu i Ognia"), opowiadanie (zdaje się tytuł "Krew smoka") w "Feniksie", będące w rzeczywistości fragmentem "Nawałnicy mieczy", wydany niedawno "Fevre Dream" no i wspaniały cykl (zaplanowany na 6 tomów).
Może coś pominąłem. Dokładne notki biograficzne w "Sfinksie" 4/2002- tamże długaśny wywiad (raczej monolog pisarza) z Martinem na temat m.in. cyklu, planów wydawniczych itd. i "NF" 9/2001 przy opowiadaniu "Nie wolno..." .Polecam także "analizę porównawczą" Jacka Dukaja dotyczącą cykli Martina, Eriksona i Jordana. Oczywiście Martin jest w tym gronie najlepszy według Dukaja, który zachwycał się sagą na łamach "NF" także przy okazji swojej recenzji z dwóch pierwszych tomów.