Na poczatku tego topicu staralem sie stworzyc definicje postaci antybohatera. Oto jego cechy:
- Nie posiada skrupulow.
- Nie ma zasad moralnych i etycznych.
- Glowna wartoscia sa dla niego pieniadze/wladza/jedno i drugie.
- Rownoczesnie musi posiadac cos zachecajacego dla nas, zeby nie bic nas po oczach samymi negatywami.
- Jest postacia pierwszoplanowa w komiksie. Albo scisle wspolpracuje z glownym bohaterem. Jezeli nie - nie jest juz antybohaterem tylko czarnym charakterem w komiksie (zeby nie szukac daleko przykladu - Venom).
Oczywiscie nie kazdy antybohater podciaga sie pod ta regulke, ale raczej wiekszosc.
Krotko i bardzo oglednie mowiac, antybohater to czarny bohater wypchniety na pierwszy plan opowiesci.
Wolverine na ten przyklad, antybohaterem nie jest w zadnej mierze, bo kieruje sie szlachetnymi pobudkami. Fakt, ze jest gburem i ma ostry jezyk nie podciaga go pod ta definicje nijak. Idealny antybohater to Ranxerox albo Lobo.