trawa

Autor Wątek: Antybohaterowie w antykomiksach  (Przeczytany 9836 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Abito_Galou

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 09, 2002, 06:29:35 pm »
to chyba nie żadne nuvum ,że bohaterami są anty-bohaterowie (heh ,anwet robiłem referat na polski o bohaterach komiksowych i wpsominałem o tym :D ). Teraz jakoś nic mi do głowy nie przychodzi ale idę o zakład ,że już w Greckiej Mitologii byli antybohaterowie (Syzyf?) ,a każdy z nich napewno nie był "dobry" -byli ludzcy.
Czyetelnicy komiksów chyba mają już dosyć harcerzyków. To normalne ,że na każdą akcję jest reakcja (II prawo dybamiki?) ,byli dobrry muszą być i źli - Yin-yang takie ;)
size=9]*odejdę z południcą*[/size]

Offline Kormak

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 09, 2002, 07:42:25 pm »
Likwidator to beznadzieja. Nie ma w nim nic fajnego - identyfikować z nim się mogą chyba najbardziej ograniczeni umysłowo 15-letni jabol-pankowcy.

Offline Clayman_

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 09, 2002, 07:48:20 pm »
lol,mam nadzieje kormak ze sie nie pogniewasz jesli cie zacytuje pewnej osobie na forum produktu:)))
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline Abito_Galou

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 09, 2002, 10:05:44 pm »
Clayu... hmmm ciekawe kogo masz na myśli  8)
size=9]*odejdę z południcą*[/size]

Offline DrEary

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 12, 2002, 01:18:53 pm »
zgadzam się z Kormakiem, Likwidator to dno totalne; wszystko, anwet korekta w nim kuleje

"Bad Guys"? to jakiś rarytas? (nawet nie wpisuję w przeglądarkę, bo kto wie, co bym znalazł?) możecie wytłumaczyć osobie mało bywałej w świecie?
Nadąża pan? Doskonale, nie lubię mrugać do ślepego nietoperza ...."

Offline krytyk

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 23, 2002, 01:33:06 pm »
Ulubiony antybohater? No oczywiście : Hegemon  :D
A jeżeli chodzi o Likwidatora to przeczytać jeden kawałek jest całkiem fajnie (troche zaskakujące, zabawne jak ktoś lubi czarny humor i z przesłaniem) ale kolejne kawałki nużą bo ilez można w końcu oglądać egzekucji lub rozrywania ludzi. Rysunki Dąbrowskiego nie są złe więc gdyby tak jakiś zgrabny scenariusz?

Offline Spajder

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #36 dnia: Luty 28, 2003, 06:28:44 pm »
A ja jestem klasykiem. Takie postacie jak Lobo działają mi na nerwy. Odrywa taki głowy, odstrzeliwuje ręce ludziom i nie tylko, i wszyscy go lubią. Dziewczyny piszczą na jego widok. Z pewnością chciałyby zobaczyć go na żywo. Ostatecznie byłby to niesamowity widok... ostatni w ich życiu.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline The2nd

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 01, 2003, 01:18:41 pm »
Bez skrupułów itd....... to oczywiście.......... jedyny ......... niepowtarzalny..............wszystk im znany..........(prawda??) O'N
I would die a thousand deaths before I let you harm another."

Offline DevilRed

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 971
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Digital Sin Team/DNN Squad
    • profil MySpace
Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 01, 2003, 04:10:27 pm »
jak czytam niektóre posty to śmiać mi się chce(żadnej złośliwości)
qrde, x-men też są wyjęci spod prawa, a połowa była notowana haha.
a Wolverine prze państwa?
http://www.myspace.com/digitalsin1 - "we keep disco evil"

http://www.myspace.com/dnnpl - "we say dance Dance DANCE!"

Offline Spajder

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 12, 2003, 06:17:48 pm »
Cytat: "DevilRed"
jak czytam niektóre posty to śmiać mi się chce(żadnej złośliwości)
qrde, x-men też są wyjęci spod prawa, a połowa była notowana haha.
a Wolverine prze państwa?


Nie wiem, czy się dobrze zrozumieliśmy. Mówimy o antybohaterach. A tacy, którzy są wyjęci spod prawa, bo zmierzają ku czemuś co prawo zabrania, niekoniecznie muszą być antybohaterami. Na pewno nie jest nim Wolverine.
ruga Mutująca Teczka ruszyła - www.nstm.w8w.pl

http://www.nowaps.za.pl

Offline Błendny Komboj

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 13, 2003, 01:47:04 pm »
No to jaka jest w końcu definicja antybohatera??
Czy sir Gull z "From Hell" to antybohater czy po prostu kolejny czarny charakter??
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Cujo

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 13, 2003, 02:03:51 pm »
Na poczatku tego topicu staralem sie stworzyc definicje postaci antybohatera. Oto jego cechy:

- Nie posiada skrupulow.
- Nie ma zasad moralnych i etycznych.
- Glowna wartoscia sa dla niego pieniadze/wladza/jedno i drugie.
- Rownoczesnie musi posiadac cos zachecajacego dla nas, zeby nie bic nas po oczach samymi negatywami.
- Jest postacia pierwszoplanowa w komiksie. Albo scisle wspolpracuje z glownym bohaterem. Jezeli nie - nie jest juz antybohaterem tylko czarnym charakterem w komiksie (zeby nie szukac daleko przykladu - Venom).

Oczywiscie nie kazdy antybohater podciaga sie pod ta regulke, ale raczej wiekszosc.
Krotko i bardzo oglednie mowiac, antybohater to czarny bohater wypchniety na pierwszy plan opowiesci.
Wolverine na ten przyklad, antybohaterem nie jest w zadnej mierze, bo kieruje sie szlachetnymi pobudkami. Fakt, ze jest gburem i ma ostry jezyk nie podciaga go pod ta definicje nijak. Idealny antybohater to Ranxerox albo Lobo.
The most merciful thing in the world is inability of the human mind to correlate all its content" - H. P. Lovecraft

Offline KoM@R

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 13, 2003, 07:44:20 pm »
Chciałem zauważyc ,że w US jest iuż seria Venom ,więc można go juz uznać za antybohatera-spełnia wszystkie wymogi 8)
mmmm....

Offline wilk

Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 14, 2003, 12:05:12 am »
A co powiecie na Marva? Dla mnie antybohater to ktos kto postepuje z moralnego punktu widzenia co najmniej dwuznacznie. Nie postepuje do konca zle bo wtedy jest czarnym charakterem. Jest w pewnym sensie odmiana bohatera jako takiego. Pewne jego czyny sa uzasadnione a nawet sluszne. Czy Marv to antybohater czy po prostu bohater?

Offline DevilRed

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 971
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Digital Sin Team/DNN Squad
    • profil MySpace
Antybohaterowie w antykomiksach
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 15, 2003, 11:33:37 am »
nie miałem na myśli ża xmen i wolvie to anty...
po prostu niektórzy podciągali pod definicję antybohatera kliesi którzy w rzeczywistości są bohaterami. ot tyle. :D
http://www.myspace.com/digitalsin1 - "we keep disco evil"

http://www.myspace.com/dnnpl - "we say dance Dance DANCE!"